Tak, wiem że temat jest trudny. Nikt nie lubi się mierzyć z taką wiedzą. Ale...
Wiele się dzieje w Polsce w lipcu, więc ta sprawa mogła umknąć. A nie powinna.
Trzynastego lipca weszły w życie uchwalone w marcu zmiany w Kodeksie karnym. Od tego dnia w polskim prawodawstwie istnieje obowiązek zgłaszania przestępstw o charakterze przemocy seksualnej wobec małoletnich. Niezgłoszenie przestępstwa zagrożone jest karą więzienia do lat trzech. Zwolnione z obowiązku zgłoszenia są ofiary, nie trzeba także zgłaszać takiego zdarzenia wówczas, gdy mamy dostateczną podstawę do przypuszczenia, że "organ powołany do ścigania przestępstw" o sprawie już wie. Zawiadomienie ma być dokonane "niezwłocznie".
Ważne, żeby mieć świadomość, że nie chodzi tylko o sytuację kontaktu seksualnego. Art. 200 Kodeksu karnego obejmuje także takie sytuacje, jak prezentowanie małoletniemu poniżej 15 r.ż, treści pornograficznych, ich rozpowszechnianie w taki sposób, że małoletni może się z nimi zapoznać oraz reklamę lub promocję takiej działalności (par. 3-5).
Trzeba powiedzieć: jest to decyzja potrzebna. Wykorzystywanie seksualne małoletnich nie jest niestety rzadkością. Przeprowadzono badania wśród nastolatków (11-17 lat), pytając ich o różne formy wykorzystywania seksualnego, którego doświadczyli (lub nie) w ostatnim roku i w całym życiu. Ponad 12% badanych (dokładnie: 12,4%) odpowiedziało na pytanie twierdząco (!) Z takiej skali zjawiska nie zdajemy sobie sprawy. A zjawisko prawdopodobnie jest niedoszacowane...
Owszem, definicja wykorzystania seksualnego była tu szeroka. Pytano o następujące jego formy: kontakt seksualny, dotyk seksualny, molestowanie werbalne, ekshibicjonizm i werbowanie w Internecie do kontaktów seksualnych. Ale blisko połowa z tych, którzy molestowania doświadczyli, była ofiarą więcej niż jednej jego formy...
Badania wskazują, że kontakty seksualne z dziećmi najczęściej nawiązują osoby mu znane. To ważne, żeby mieć tego świadomość. Czasem można się spotkać z wypowiedzią, że moje dziecko jest bezpieczne, bo nie przebywa w "takich" środowiskach. Mam rozumieć, że nie przebywa z rodziną, w szkole, na treningu, nie chodzi na zajęcia dodatkowe, na basen, na trening, nie wyjeżdża na kolonie, obozy...? Niestety, nie ma środowisk impregnowanych na zło. Nie ma takiej możliwości, by zapewnić dziecku parasol ochronny wszędzie, gdzie się znajdzie. Czasem do molestowania dochodzi niemal na oczach rodziców, w ich obecności. Czasem nawet przerażenia dziecka nie zauważą...
Odsetek ujawnień takich faktów przez dzieci nie jest duży. Nawet jeśli spojrzeć na poziom deklaracji, 35% uczniów szkół ponadgimnazjalnych (15-18 lat) sądzi, że nie znalazłaby pomocy w sytuacji wymuszania na nich kontaktów seksualnych przez znajomą osobę dorosłą. Jeśli tak, po co mają mówić?
Tym bardziej, jeśli już mówią, nie wolno tego ignorować.
Ofiara może się bać zgłoszenia, reakcji rodziny, znajomych, szeroko pojętego środowiska. Może się bać zeznań, spotkania ze sprawcą. Z pewnością będzie potrzebowała wiele wsparcia w przejściu tej drogi. Ale nie jest rozwiązaniem udawanie, że sprawy nie było. Zapomnieć i tak się nie da. A sprawca, który nie zostanie powstrzymany, może krzywdzić dalej.
Tak, wiem że temat jest trudny. Nikt nie lubi się mierzyć z taką wiedzą. Nikt nie lubi się mierzyć z emocjami, jakie wywołuje krzywda dzieci, z gniewem i bezradnością. Ale jeśli nie zmierzą się z tematem dorośli, będą musiały uporać się z nim samotnie skrzywdzone dzieci. Chcemy to na nie zrzucić?
W komunikacie z 376 Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski z 7 czerwca br. napisano m.in. "W związku ze zmianami w polskim Kodeksie Karnym, Konferencja Episkopatu Polski znowelizowała „Wytyczne, dotyczące wstępnego dochodzenia kanonicznego w przypadku oskarżeń duchownych o czyny przeciwko szóstemu przykazaniu Dekalogu z osobą niepełnoletnią poniżej osiemnastego roku życia”, tak aby odpowiadały obecnemu stanowi prawnemu w Polsce, z zachowaniem pełnej ochrony forum wewnętrznego." Kościół katolicki swoje zalecenia do istniejącego prawa już dostosował.
Trzeba jeszcze, żeby wszyscy mieli w tej sprawie pełną świadomość.
Dane w tekście pochodzą z raportu Dzieci są ważne, opublikowanego 5 lipca b.r. przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.