Lato to dobry czas, by sięgnąć w obszary dotąd mało znane...
Czy wywiad-rzeka dotyczący sztuki i jej związków z religią może być pasjonujący? Dla znawcy tematu, z pewnością, ale dla "zwykłego" człowieka? Rozmowa Ewy Kiedio z biskupem Michałem Janochą, opublikowana w książce "A piękno świeci w ciemnościach" okazała się jednak naprawdę fascynująca.
Czym jest obraz (szeroko pojęty, nie mam na myśli tylko dzieła malarskiego) w Kościele i dla Kościoła? Jakie ma znaczenie dla naszej wiary? Czasem wydaje się być tylko ozdobą, elementem tworzącym "klimat". Z drugiej strony, pojawiają się obrazy inspirowane religią, które budzą oburzenie. Miotamy się między skrajnościami...
Dobrze, że ktoś o sztuce religijnej, w tym sztuce sakralnej, potrafi rozmawiać poważnie. Co więcej: sięga podstaw. Koniecznych, by zrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi.
Dobrze, że rozmowa sięga pierwszych wieków chrześcijaństwa. Dobrze, że podejmuje problem, jaki pojawił się z kultem obrazów. Dziś także powraca w wielu dyskusjach. Dobrze, że rozmówcy oddychają oboma płucami: wschodnim i zachodnim. Inaczej kształtowała się sztuka sakralna w kościołach wschodnich, inaczej na zachodzie. Dziś mamy szeroki dostęp do obu nurtów. To dobrze. Nie musimy się dusić...
Książka jest pięknie wydana i bogato ilustrowana. Być może części z opublikowanych prac czytelnik nigdy nie widział. Ja też wielu nie znałam. Ale - myślę - szkoda, naprawdę szkoda byłoby ich nie zobaczyć... A może i poszukać kolejnych prac tych artystów? Lato to dobry czas, by sięgnąć w obszary dotąd mało znane...
Rozmowa nie ucieka od współczesności. Ale koncentruje się na tym, co ważne, dobre i piękne. To piękno, nie kicz i nie skandal, świeci w ciemnościach.
"A piękno świeci w ciemnościach". Z biskupem Michałem Janochą rozmawia Ewa Kiedio. Biblioteka Więzi
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.