Do autobusu pakuje się dwóch wygolonych na łyso facetów w bluzach. Jeden taszczy pod pachą sporą figurę Matki Boskiej. Ludzie zerkają w popłochu. Rąbnęli statuę z pobliskiego kościoła? Nie. Jadą na ewangelizację.
Najpierw zadzwonili znajomi księża. Opowiadali o niezwykłej ekipie, która jeździ po szkołach, więzieniach, poprawczakach i opowiada o miłości nie z tej ziemi. Mówili o projekcie „Łyse banie głoszą zmartwychwstanie”. Byli poruszeni opowieścią dwóch facetów w dresach. Potem zobaczyłem teledysk. Nie zastanawiając się długo, ruszyłem do Białegostoku.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.