To nie tylko odrzucanie Boga. To także traktowanie Go, jakby był ludzką własnością.
„Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną” – głosi pierwsze przykazania. Czyli w sumie kogo? Lub co?
Nie ma innego Boga niż Bóg prawdziwy. Nikt i nic nie jest w stanie go zastąpić. Jeśli tak jest, to jakie są nasze wobec tego prawdziwego Boga obowiązki?
To nie tak, że Bóg jest żądny ludzkiej chwały. On po prostu wie, że poza Nim Boga nie ma.
Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. Naszym prawem jest miłość. Ale wolność to nie swawola. A kto łamie przykazania - nie kocha.
Do zbawienia potrzebna jest oczywiście wiara. Ale jeśli nie realizowałaby się w wypełnianiu Bożego prawa, to czym właściwie by była?
Bóg wiele człowiekowi dał. Bez tego ani rusz. Ale bez wysiłku ze strony człowieka – też się nie uda.
„Kto się wróblem urodził kanarkiem nie zdechnie” – mawiał mój kolega. To prawda. Naturę ludzką można próbować oszukać, ale nie da się jej zmienić.
Niesprawiedliwość, krzywdy i ucisk prędzej czy później prowadzą do wybuchu.
Jeśli nie ja, to kto zrobi za mnie? Samo się nie zrobi.