Meksykanie we Wrocławiu. Dolny Śląsk i Meksyk dzieli 10 tysięcy kilometrów, Ocean Atlantycki oraz kultura. Łączy je natomiast katolicka tradycja.
„Jedności i miłości z okazji bożonarodzeniowych świąt” – tego życzył polskim wyznawcom katolicyzmu tradycji wschodniej portal grekokatolicy.pl. W naszej diecezji „Swiat Weczir” świętowało kilka tysięcy osób.
Można wyjechać daleko za chlebem, ale zawsze z rodzinnego kraju zostaje coś, co trzeba chronić i pielęgnować. Nieraz przeradza się to w trudną walkę o swoją tożsamość.
O tym codzienności na ponad 3 tys. metrów, o tym czemu świeccy są potrzebni na misjach oraz że u Pana Boga nie ma przypadków opowiada Karolina Krupa – wolontariuszka Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego – MŁODZI ŚWIATU.
Co było najpierw? Czy najpierw była wiara i to z niej wyrosły święta? Czy najpierw było świętowanie i ono stało się podłożem wiary?
To symbol wartości - także dla obcych.
– U nas nie było wigilii. To był normalny dzień przygotowań. Wszyscy się krzątali i szykowali do świąt – mówi Brygida Kasprzycka.
– Nie wiedziałam, co się dzieje! Młodzież ładuje się na pakę samochodu księdza – w rękach jakieś ostre narzędzia – i ruszają w drogę. Kiedy wrócili, poczułam się jak… w Betlejem! – mówi Agata Kamińska.
W Europie trwa walka z obecnością chrześcijańskiej symboliki w bożonarodzeniowej scenerii.
Dobiegł końca przegląd kolędniczy w Świdnicy. Jurorzy zdradzają pierwsze swoje wrażenia.
Słuchający z zapartym tchem św. Ambrożego ludzie opowiadali, że słowo Boże w jego ustach było jak miód.