Ks. Antoni Trzyna: – Przebywanie z ludźmi i praca dla ludzi jest główną myślą mojego kapłaństwa. Z ludzi jestem wybrany i do ludzi posłany. To usłyszałem podczas święceń i tego się trzymam.
I Forum mówiło o uwielbieniu, II o dokonywaniu w Bogu czynów pełnych mocy. III o tym, że jest czas najwyższy głosić Ewangelię. Jak? Zakładając firmę, formując młodzież, nagrywając płytę.
Od 14 lat w metropolii Buenos Aires prowadzi dom dziecka dla dziewcząt.
Zagrać w piłkę z zamkniętymi oczami? Dla większości brzmi nierealnie, ale nie dla kilkunastu niewidomych chłopaków. Stworzyć zwartą drużynę z niepełnosprawnych – równie trudne zadanie. Oba przypadki łączy pasja, której nie ograniczają żadne bariery.
– Nasza wspólnota gromadziła się wówczas na miejscowym cmentarzu. Kamienny pomnik służył nam za ołtarz, a Eucharystię odprawiano przy lampach naftowych i świecach. Zabytkowy kościół z 1645 r. był w tym czasie wojskową fabryką – wspomina ze smutkiem ks. Piotr Smolka.
– Dla mnie to oczywiste, że jeżeli Pan Bóg dał mi w życiu tyle szczęścia, zdrowie, rodzinę, to powinnam się tym szczęściem podzielić – mówi Kalina Kabat. – Dlatego pracowałam w wolontariacie. Dlatego pojechałam na misje.
– „Formowanie przez działanie” sprawia, że można dotrzeć nie tylko do młodych, którzy już są w naszej organizacji – przekonuje Joanna Kula.
Ojczyzna jest w potrzebie... jak zawsze, a my - jak zwykle - spieramy się o to, co to znaczy „być patriotą”.
Tegoroczna edycja Miasta Miłosierdzia została pomyślana jako cykl imprez i debat, rozciągający się na cały tydzień.
Jak mówią, są tam i pracują dlatego, że tamtejsi wierni płacili wiele za przywiązanie do wiary, Kościoła i polskości.
Słuchający z zapartym tchem św. Ambrożego ludzie opowiadali, że słowo Boże w jego ustach było jak miód.