W Warszawie odbyła się konferencja poświęcona tragedii wykorzystywania seksualnego małoletnich przez ludzi Kościoła.
Niektórzy mężczyźni w wieku średnim zaczynają szaleć, ale są też tacy, którzy chcą zagospodarować ten czas bardziej duchowo – mówi ks. Stanisław Kozakiewicz.
Uroczystości odpustowe trwały od 1 do 10 lipca.
Przez trzy wieki zepchnięty był do mroków historii. Zapomniany nawet przez współbraci. Obecnie przyszedł czas jego niesamowicie silnego oddziaływania. Ojciec Stanisław Papczyński to święty na nasze trudne czasy, w których człowiek próbuje zająć miejsce Boga.
Anonsowani „goście” nie dali długo na siebie czekać. Zdążyliśmy jedynie bez paniki rozesłać dzieci z naszych szkół, by wracały do domów. Koło jedenastej zbrojni wchodzą do wsi. Jest ich z dwudziestu.
To prawdziwi zapaleńcy. W swoich szeregach mają studentów, prawników, informatyków, a także... Australijczyków. Wszystkich łączą śpiew i język łaciński.
Gdy mężczyźni śpiewają nieszpory, w sercach słuchających dzieją się cuda.
90 lat temu 250 tys. wiernych z całego Górnego Śląska było świadkiem, jak nuncjusz papieski nałożył korony na słynący łaskami wizerunek MB Piekarskiej. Trwający od wieków w tym miejscu kult Maryi otrzymał nowy impuls.
Architektoniczne piękno tego miejsca i jego historia budzą żywe zainteresowanie pielgrzymów i odwiedzających. Ale równie, a może i bardziej są oni zaciekawieni życiem zakonników.
Zadają kłam stereotypowi, że Kościół jest sfeminizowany. Raz w tygodniu wspólnie odmawiają nieszpory i śpiewają Bogurodzicę. Stworzyli też kodeks – swój przepis na sukces.
Słuchający z zapartym tchem św. Ambrożego ludzie opowiadali, że słowo Boże w jego ustach było jak miód.