Odkąd to przytulenie córki przez ojca i pogłaskanie po włosach jest czymś nieakceptowalnym?? W niedzielę, w kościele widziłem jak ojciec przytula swoją córeczkę i całuje ją w usta. Czyżby należało zgłosić to na policję i w ten sposób zniszczyć rodzinę?? I jeszcze jedno. Jeżeli dorastające dziecko pragnie porozmawiać z dorosłym (nauczycielem, trenerem, itp.), któremu ufa, bo nie może tego zrobić z rodzicami (choćby z powodu tego, że boi się wybuchu gniewu i kary), to dlaczego ten dorosły nie może być dostepny dla dziecka także w Internecie (niekoniecznie na Facebooku, gdyż to nie jest miejsce do rozmów na trudne tematy)??
przecież wyraźnie jest napisane, że te kontakty były czymś nacechowane. Jeśli woli pan, żeby pana dzieci bez kontroli mogły się kontaktować w sieci z byle kim, to pana wybór. Ja bym nie ryzykował. Proszę więc nie próbować ośmieszyć cały artykuł tylko dlatego, że normalny ojciec przytulił córkę.
Jeśli te kontakty internetowe są czymś nacechowane, to od tego jest art. 200a KK i tyle. Ten przepis dobrze ustawia granicę i nie ma sensu jej poszerzać. A jeżeli chodzi o ojca i córkę, to w podanym przez panią Zmarzlik przykładzie za mało jest danych, aby zrozumieć dlaczego kobieta widząc, jak jej mąż przytula córkę i całuje ją w ucho, ma traktować tą sytuację jako nieakceptowalną. Nie traktujmy każdej interakcji dorosły-dziecko związanej z kontaktem fizycznym jako podejrzanej, bo wpadniemy w paranoję...
Amos, dorosła kobieta jest w stanie zauważyć, kiedy gest jest erotyczny (zwłaszcza kiedy wykonuje go jej mąż). Również pan prawdopodobnie trafnie ocenił, czy opisany przez pana całus wyglądał zupełnie niewinnie, czy coś w nim było nie tak. I sam pan dobrze ocenił , że jeden buziak, to za mało , żeby zgłaszać cokolwiek policji. Co do kontaktów wychowawcy czy trenera z dziećmi: wszystko jest ok, dopóki te kontakty służą dzieciom. A w artykule dobrze opisana jest sytuacja, kiedy kontakty przez media społecznościowe zaspokajają przede wszystkim potrzeby dorosłego. A dorosłemu zastanowienie i analiza własnych motywów jest potrzebna znacznie wcześniej, niż w chwili naruszania przepisów kk.
Pani jest z tej fundacji. Pan zna tą fundację. Oni pomagają dzieciom. I ks. Żak SJ pomaga dzieciom. Ks. Żak SJ nie jest pedofilem. Pani nie jest pedofilem. Nie piszą jak pan Śpiewak na forach bdsm. Pomagają dzieciom. Gdyby nie pomagali a szkodzili byliby w więzieniu. A nie są.
Znam tą fundację. Kupowałem od niej materiały. Znałem też fundację pana Śpiewaka. Na forum w serwisie internetowym Kidprotect nieraz ostro dyskutowaliśmy. A dzieje Kidprotect jasno pokazały, że nie wszystko złoto co się świeci...
Czy to ten Śpiewak był administratorem forum kidprotect? Robił wrażenie niedojrzałego, a pozwalanie pedofilom na opisywanie ich smutnych historii biednych ludzi było już totalnym przegięciem.
Jedna z największych obrzydliwości na świecie - okazywać nienawiść i przemoc niewinnej, bezbronnej istocie, dlatego że jest się nieczystym zwierzęciem i nie panuje się nad popędem! "Owoc z drzewa nieczystości jest przeklęty!" I każdy kto z niego zrywa także!
Programem (nied-)oświeconych .nowoczesnych dookoła świata jest dalej "wyzwolenie" seksualności, też dziecięcej, dlatego lekcje/zajęcia gender w przedszkolach i szkołach, już dzisiaj w "postępowych" krajach. Udało im sie zdekryminalizować tzw. "orientacje", jak na razie LBGTQIAZD, ale pracują w ramach genderyzmu nad dekryminalizacją P, bo dlaczego nie, oczywiście w "interesie" samych dzieci … Seks jest skutecznym instrumentem kontroli społecznej, człowiek ma tylu panów ile żądz i przywar, a dobrowolne niewolnictwo jest najbardziej skuteczne, ale i haniebne.
Ja byłam ofiara.. takiego czegoś.. nie chcę o tym pamiętać ale to zaczęło się jak miałam 10 lub 11 lat.. i trawlo by do dziś gdyby nie to że mam dziecko.. matka sama mówi że ja się mu wepchlelam do łóżka.. po za tym wszyscy wiedzieli siostry brat babcia ojczyma siostra i nikt z tym nic nie zrobił tylko moja wina a moja siostra jak była wykorzystywana przez chrzestnego to zgłosiła to do telewizji.. moje pytanie brzmi czemu jej pomogła a mi nie.. ?
Co do kontaktów wychowawcy czy trenera z dziećmi: wszystko jest ok, dopóki te kontakty służą dzieciom. A w artykule dobrze opisana jest sytuacja, kiedy kontakty przez media społecznościowe zaspokajają przede wszystkim potrzeby dorosłego. A dorosłemu zastanowienie i analiza własnych motywów jest potrzebna znacznie wcześniej, niż w chwili naruszania przepisów kk.
Czy to ten Śpiewak był administratorem forum kidprotect? Robił wrażenie niedojrzałego, a pozwalanie pedofilom na opisywanie ich smutnych historii biednych ludzi było już totalnym przegięciem.