Cóż, władze chińskie wiedzą z historii Europy, jakie niepochamowane zapędy na władze i pieniądze ma papiestwo. Jako państwo i cywilizacja z dziejami 5 tys. lat, trzymają Watykan na odległość strzału. Patrząc na to, co robi instytucjonalny kościół katolicki w Polsce dziś, w sumie się nie dziwię....
Wczesniej było prześladowanie. Teraz będzie wrogie przejęcie i zniszczenie. Tak się kończą naiwne zabawy zabawy z komunistami... Musimy sie modlić za Kardynała Zen i za Kościół w Chinach.
Birch Kardynal Joseph Ze-Kiun wróci do Chin i da przykład życiem jak mają postępować Kapłani żyjący w Chinach. Wygodnie być poza Chinami Komunistycznymi i krytykować.