„Modlitwy, cierpienia i gotowość do ofiary zjednoczone z siłą Bożą przyczyniły się do rozgromienia wroga” – powiedział patriarcha Cyryl po liturgii sprawowanej w soborze św. Jerzego na Pokłonnej Górze w Moskwie. Według kalendarza prawosławnego 6 maja przypadało jego święto, a w najbliższy poniedziałek Rosjanie obchodzić będą Dzień Zwycięstwa. W słowach skierowanych do wiernych patriarcha Cyryl nawiązał do tych dwóch dat.
Zwierzchnik rosyjskiego prawosławia przypomniał, że agresja armii hitlerowskiej przypadła 22 czerwca w obchodzony przez rosyjskich prawosławnych dzień wspomnienia wszystkich świętych Świętej Rusi. „Św. Jerzy Zwycięzca, Najświętsza Bogurodzica, nasz Pan z nieba spoglądali na głupotę tych, którzy podnieśli rękę na Świętą Ruś, wszyscy oni nam towarzyszyli” – podkreślił Cyryl I. Według niego „Bóg nie robi sztuczek, ale współpracuje z ludźmi, proponując im Łaskę, by wcielali Jego Wolę, swoimi zamysłami inspiruje wysiłki człowieka. Dlatego w tej strasznej walce, mimo że armia niemiecka była silniejsza, wysiłek, cierpienia i determinacja naszych żołnierzy wsparte przez Boga doprowadziły do zwycięstwa w Wojnie Ojczyźnianej.
Patriarcha wskazał na datę 6 maja, dzień św. Jerzego patrona Moskwy, jako datę zakończenia działań wojennych. Uznał to za znak Opatrzności Bożej. Dzień Zwycięstwa, czyli podpisania przez Niemców kapitulacji, święcony w Rosji 9 maja, należy według zwierzchnika rosyjskiego prawosławia zawsze obchodzić z modlitwą dziękczynną, gdyż bez pomocy Bożej zwycięstwo w Wojnie Ojczyźnianej byłoby niemożliwe.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.