O dogoterapii słyszeli chyba wszyscy. Ale terapia… marchewką?
Gdy szwankuje jeden ze zmysłów, trzeba go zastąpić innymi. Gdy wzrok jest słaby lub go brakuje, by zrozumieć i „zobaczyć” świat, by poznać otaczające piękno i poradzić sobie w życiu, trzeba niesprawne oczy zastąpić doskonalszym słuchem, węchem i dotykiem. Oraz intuicją. Ale te wszystkie zmysły muszą być poruszane, stymulowane i trenowane, odpowiednio przygotowywane od dziecka. I to przeróżnymi metodami. Okazuje się, że jedną z nich jest… poznawanie warzyw, owoców i po prostu ogrodu. Ogród, bynajmniej nie tajemniczy, lecz terapeutyczny, powstaje w miejscu, które niewidomym dzieciom pozwala zdobywać świat.
Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Odpowiedzialni za formację księży debatowali o kryzysach duchownych i porzucaniu stanu kapłańskiego.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.