Trwający ćwierć wieku pontyfikat Jana Pawła II był wspierany intelektualnie przez sojusz nowego pokolenia tomistów oraz teologów reprezentujących krąg „Communio” z Ratzingerem jako najważniejszym przedstawicielem tej drugiej grupy
W czasie Soboru Wojtyłę przedstawiono de Lubacowi i przyszły papież poprosił go o napisanie przedmowy do jego pracy na temat ludzkiej seksualności „Miłość i odpowiedzialność”. Wojtyła pomagał także polskim teologom w przygotowaniu polskiej edycji „Communio”, a później, jako papież, wyniósł de Lubaca i von Balthasara do godności kardynalskiej (chociaż von Balthasar, zgodnie z własnym pragnieniem, nie dożył dnia, w którym miał otrzymać swój kapelusz). Trwający ćwierć wieku pontyfikat Jana Pawła II był wspierany intelektualnie przez sojusz nowego pokolenia tomistów oraz teologów reprezentujących krąg „Communio” z Ratzingerem jako najważniejszym przedstawicielem tej drugiej grupy[1]. I chociaż Jan Paweł II nigdy nie włączył się wprost do debaty na temat natury i łaski, kierując własną energię intelektualną na inne obszary, takie jak teologia ciała, Aidan Nichols jest zdania, że szkoła myślenia wywodząca się z ruchów „Communio” i ressourcement wywierała dominujący wpływ na jego pontyfikat[2]. Włoski dziennikarz Gianni Valente także zauważył, że w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych „niemal wszyscy członkowie licznych zastępów teologów, których papież włączył w szeregi episkopatu, dokoptowując następnie niektórych z nich do Świętego Kolegium Kardynałów, pochodziło z wylęgarni, jaką było «Communio»”[3]. Wśród nich byli między innymi szwajcar Eugeno Corecco, Brazylijczyk Karl Romer, Belg André Mutien Léonard, Włoch Angelo Scola, Kanadyjczyk Marc Ouellet i Austriak Christoph Schönborn[4].
Dzisiaj różnice między tomistami a przedstawicielami kręgu „Communio” nie dotyczą oficjalnego nauczania Magisterium. Obie szkoły dochodzą do tych samych wniosków dotyczących niemoralności antykoncepcji, niemożliwości ordynacji kobiet i małżeństw osób tej samej płci, jak i konieczności istnienia kapłaństwa hierarchicznego. Różnią się natomiast w interpretacji przyczyn obecnego kryzysu w teologii, innymi słowy w interpretacji tego, gdzie i w jaki sposób popełniono błędy. Co się z tym wiąże, proponują odmienne recepty na posoborowy kryzys. Teologowie z kręgu „Communio” twardo obstają przy stanowisku, że sekularyzacji sprzyjały błędy intelektualne samych kościelnych teologów, zwłaszcza dwupoziomowe rozumienie relacji między naturą i łaską, postulujące zewnętrzność i rozłączność łaski wobec natury, które wysunęło się na plan pierwszy po Soborze Trydenckim (1545-1563), postulujące zewnętrzność i rozłączność w postrzeganiu relacji między wiarą a rozumem, promowane przez tomistów leonińskich i neotomistów, którzy wytłumili patrystyczne dziedzictwo u Tomasza, by bronić wiary (lub znacznie częściej katolickiego nauczania w dziedzinie moralności) w granicach nakreślonych przez Kanta oraz postulujące zewnętrzność i rozłączność w rozumieniu relacji między światem a Kościołem, czasem określane jako rozróżnienie między rzeczywistością świecką i świętą, promowane przez teologów katolickich, których celem była synteza liberalizmu i tradycji katolickiej[5]. Mówiąc krótko, teolodzy z „Communio” twierdzą, że co najmniej od okresu Reformacji teologia katolicka biegnie kilkoma dualistycznymi torami. Natura i łaska, wiara i rozum, świeckie i święte, Pismo Święte i Tradycja, każdy z tych elementów był izolowany od tego, z którym szedł w parze i analizowany osobno. I podczas gdy tomiści skłaniają się ku temu, by interpretować posoborowy spadek praktyk religijnych jako skutek rezygnacji z tomizmu w programach nauczania w seminariach i wynikającej z tego słabości intelektualnej Kościoła w obliczu kryzysu końca lat sześćdziesiątych, teolodzy z „Communio” zwracają uwagę na wcześniejsze problemy w jego tradycji. Najważniejszych przyczyn posoborowego chaosu upatrują w dualistycznych koncepcjach czołowych przedstawicieli teologii przedsoborowej, które pragnęli skorygować Ojcowie Soboru w dokumentach soborowych. Niemniej zgadzają się oni z niektórymi tomistami, że proponowanie licznych, odmiennych ram hermeneutycznych przy interpretacji tych dokumentów opóźniło recepcję pogłębionej syntezy teologicznej Soboru.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Pisze papież Franciszek w przedmowie do nowego studium na temat św. Piusa X.
Niemal 30 lat posługi Sióstr Urszulanek NMP Niepokalanej z Gandino w Polsce.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.