Ks. Oder: Sprawa McCarricka nie zaszkodzi Janowi Pawłowi II

Jest oczywiste, że postać Karola Wojtyły wychodzi czysta z raportu o Theodorze McCarricku - mówi postulator procesów beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Jana Pawła II.

Ks. Sławomir Oder w rozmowie z hiszpańskim tygodnikiem "Vida Nueva" przyznał, że jest bardzo zasmucony atakami na św. Jana Pawła II po ogłoszeniu 10 listopada watykańskiego raportu o byłym już księdzu i kardynale amerykańskim, który przez całe dziesięciolecia dopuszczał się przestępstw seksualnych i nadużywał władzy głównie wobec seminarzystów i młodych księży.

Nasz komentarz: McCarrick i Biden

Zdaniem polskiego duchownego, od lat pracującego w diecezji rzymskiej, wspomniany raport dostarczył "złośliwych i tendencyjnych interpretacji" w odniesieniu do Karola Wojtyły. "Jeśli czyta się uczciwie i rozważnie ten dokument, staje się oczywiste, że postać św. Jana Pawła II wychodzi z niego czysta" - stwierdził dawny postulator. Zapewnił, że przeczytał całą dokumentację dotyczącą McCarricka i nie znalazł w niej niczego niewłaściwego na temat Jana Pawła II.

Zwrócił uwagę, że papież chciał dowiedzieć się czegoś więcej o duchownym amerykańskim, toteż poprosił o dostarczenie sobie materiałów o nim. I nie znaleziono w nich żadnych dowodów przestępstw seksualnych McCarricka, który ze swej strony sam napisał do papieża w obronie swej niewinności, zapewniając, że nigdy nie utrzymywał stosunków seksualnych z jakąkolwiek osobą. Jan Paweł II mu uwierzył i mianował go w 2000 arcybiskupem Waszyngtonu a w rok później kardynałem.

Przeczytaj też:

Zarzuty wobec hierarchy amerykańskiego pojawiły się dopiero po ujawnieniu w 2017 roku przypadków pederastii z jego udziałem, co z kolei spowodowało krytykę pod adresem polskiego papieża, które - według postulatora - są całkowicie niesłuszne. Zauważył, że Jan Paweł II "stał się kolejną ofiarą oszustw McCarricka, drapieżcy seksualnego o wyrafinowanej inteligencji i wielkiej łatwości nawiązywania kontaktów w różnych dziedzinach". "Raport watykański pokazuje czarno na białym tle, że wiarygodne zarzuty [przeciw niemu] przedstawiono dopiero w 2017. Każdy, kto ma choćby minimalne wykształcenie prawnicze, wie, że istnieje coś takiego, jak domniemanie niewinności: jeśli nie ma dowodów, człowiek jest niewinny" - przypomniał rozmówca pisma.

Podkreślił, że nikt nie chciał niczego ukrywać i raport ujawnia jednoznacznie, że Jan Paweł II nie miał nic wspólnego z oskarżeniami, jakie niektórzy wysuwają pod jego adresem. "Zastanawiam się, czy kieruje się oni złą wolą?” - zapytał retorycznie były postulator, nie wdając się przy tym w ocenę surowej krytyki, z jaką spotyka się w swoim kraju osobisty sekretarz papieża Polaka kard. Stanisław Dziwisz - arcybiskup-senior krakowski.

Nadany w ubiegłym tygodniu przez polską stację telewizyjną TVN24 film mówi o ewentualnym ukrywaniu przed Janem Pawłem II przypadków pedofilii w Kościele, w co mógł być zamieszany przyszły kardynał. Według hiszpańskiego pisma Dziwisz był kluczową postacią pontyfikatu Wojtyły, zwłaszcza w ostatnich latach jego życia. Episkopat polski nalega na Watykan, aby wyjaśnić wszelkie wątpliwości w tej sprawie, podczas gdy 81-letni kardynał wydał oświadczenie, w którym bronił swej niewinności a wszystkie oskarżenia pod swoim adresem, zawarte we wspomnianym filmie uznał za oszczerstwa.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11