Jesteście siostry niesamowite... "Nie. Jesteśmy służebniczkami"

O pracy sióstr w katolickim szpitalu bonifratrów w Neapolu Katarzynie Olubińskiej-Godlewskiej z Dzień Dobry TVN opowiedziała siostra Darianna ze Zgromadzenia Bogurodzicy Dziewicy Niepokalanie Poczętej, rodem z parafii Ochotnica Dolna. Jak się okazuje, także pozostałe trzy siostry, które razem z nią pracują w szpitalu jako pielęgniarki na oddziałach chirurgicznym, kardiologicznym i ortopedycznym, pochodzą z diecezji tarnowskiej.

  Dzień Dobry TVN Siostra Darianna ze Zgromadzenia Bogurodzicy Dziewicy Niepokalanie Poczętej, rodem z Ochotnicy Dolnej, podczas rozmowy z Katarzyną Olubińską-Godlewską z Dzień Dobry TVN.

Od dwóch miesięcy odważnie walczą z koronawirusem wraz z włoskim personelem medycznym. Wszystkie miały kontakt z wirusem SARS-CoV-2. - I do tej pory mamy. Dziękować Bogu, żadna z nas nie zachorowała, ale gdyby nawet, to Pan Bóg dałby siłę, bo kiedy daje krzyż, daje też siłę - przekonuje s. Darianna w rozmowie z dziennikarką.

Opowiada o trudnych początkach walki z koronawirusem, stresie, niemocy, panującym chaosie, ale też wsparciu modlitewnym, jakie dawało czuwanie na adoracji przed Najświętszym Sakramentem w kaplicy szpitalnej, kiedy wszystkie kościoły były zamknięte. Mówi o lęku bycia przy umierających, który minął już przy pierwszym zetknięciu się z taką sytuacją i odczytywaniu od tej pory tego rodzaju posługi już jako łaskę.

Przedstawia dziennikarce sytuację Neapolu, w którym mieszka bardzo wiele osób starszych i bezdomnych. - Im się chce jak najwięcej serca okazać, bo oni są sami - opowiada s. Darianna z Ochotnicy, mówiąc o tamtejszej biedzie, mafii i prostytucji.

Kiedy dziennikarka dziękuje s. Dariannie za rozmowę i mówi: "Jesteście siostry niesamowite!", ona opowiada: "Nie. Jesteśmy służebniczkami".

Cała rozmowa TUTAJ.