Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu uruchomi w środę mobilny punkt pobrań materiału do badań na obecność koronowirusa. Bez wychodzenia z samochodu, bezpłatnie, będą z niego mogły skorzystać osoby z objawami infekcji wirusowej.
W informacji zamieszczonej na stronie internetowej należącego do Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu (UMP) Uczelnianego Laboratorium Koronawirusa (ULK) podano, że z mobilnego punktu pobierania wymazów będą mogli skorzystać pacjenci z objawami ostrej infekcji wirusowej oraz personel medyczny. "Nie wykonujemy badań komercyjnie - wszystkie oznaczenia dla grup ryzyka są bezpłatne" - podkreślono.
"Bez wychodzenia z samochodu będziemy pobierać wymaz, który następnie zostanie przekazany do Uczelnianego Laboratorium Koronawirusa. Laboratorium to wykonuje oznaczenia molekularne PCR identyfikujące zakażenie koronawirusem. To bardzo czuły i podstawowy test umożliwiający wykrycie zakażenia we wczesnym stadium" - podano.
Osoby chcące skorzystać z punktu będą musiały najpierw skontaktować się z ULK telefonicznie i na podstawie przeprowadzonego wywiadu będą kwalifikowane do badania. "Po zaproszeniu na badanie wystarczy podjechać samochodem do punktu pobrań zlokalizowanego pod namiotami na terenie uniwersyteckiego kampusu przy ul. Rokietnickiej" - poinformowano. Podkreślono, że pacjent przez cały czas pobierania wymazu nie może opuszczać swojego pojazdu.
Według zapewnień wyniki badań mają być znane w ciągu 48 godzin od pobrania wymazu. Pracownicy ULK podkreślili, że w tym czasie z pacjentem może skontaktować się przedstawiciel Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, z którą współpracuje poznański Uniwersytet Medyczny.
Rejestracja telefoniczna będzie prowadzona od poniedziałku do piątku w godz. od 8 do 14 pod numerem telefonu: 61 845-27-50. Szczegółowe informacje na temat możliwości i sposobu badania można znaleźć na stronie internetowej www.uczelnia.ump.edu.pl/covid.
Do tej pory w Wielkopolsce odnotowano 1359 przypadków zakażeń koronawirusem, w tym 83 osoby zmarły, a 204 zostały wyleczone.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.