Metropolita białostocki: Nie do pogodzenia z postawą chrześcijanina były akty przemocy i pogardy

Nie do pogodzenia z postawą chrześcijanina były akty przemocy i pogardy. Naszym obowiązkiem jest bronienie wartości narzędziami, które zawsze wpisują się w szacunek do każdego człowieka – napisał metropolita białostocki abp Tadeusz Wojda SAC w związku z wydarzeniami, które miały miejsce w sobotę w Białymstoku.

W komunikacie przesłanym w poniedziałek PAP hierarcha zaznaczył, że jego słowa są komentarzem do sobotnich wydarzeń w Białymstoku. Tego dnia ulicami miasta przeszedł pierwszy Marsz Równości. Przejście uczestników kilkakrotnie próbowali zablokować kibice, policja musiała użyć gazu. W maszerujących rzucano kamieniami, jajkami i petardami.

"Pięknym i wartościowym świadectwem były czuwania modlitewne, ofiarowane w tej intencji cierpienia ludzi chorych, modlitwy w świątyniach i przed katedrą, do czego zachęcałem w mojej odezwie odczytywanej w parafiach. Jednak nie do pogodzenia z postawą chrześcijanina, naśladowcy Chrystusa, były akty przemocy i pogardy. Te, w żadnym przypadku, nie mogą być usprawiedliwiane i akceptowane. Są to czyny przeciwne nauczaniu Chrystusa" - napisał abp Wojda.

Metropolita białostocki przypomniał słowa z Ewangelii św. Jana: "Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali". "Naszym obowiązkiem jest bronienie wartości narzędziami, które zawsze wpisują się w przykazanie miłości bliźniego i szacunek do każdego człowieka" - dodał.

Abp Wojda podkreślił, że w dalszym ciągu zachęca "do modlitwy i troski o rodzinę, o czystość panujących w niej obyczajów". "Niech nasze rodziny, Bogiem silne, będą przykładem pięknej miłości na wzór Świętej Rodziny. Sobotnie wydarzenia pokazały, że wiele jeszcze mamy do zrobienia, aby w naszych sercach zapanował pokój. Miłość Chrystusa ma nas do tego każdego dnia przynaglać" - zaznaczył.

W niedzielę do sprawy odniósł się rzecznik KEP ks. Paweł Rytel-Andrianik. W komunikacie przesłanym PAP zastrzegł, że "przemoc i pogarda w żadnym przypadku nie mogą być usprawiedliwiane i akceptowane". "Trzeba wyrazić jednoznaczną dezaprobatę wobec aktów agresji, takich jak te, które miały miejsce w Białymstoku podczas sobotniej Parady Równości" - mówił.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11