Mary Wagner stawała przed sądem już kilkukrotnie. Za każdym razem uznawano ją winną. Otrzymaliśmy sądowy zapis ostatniej rozprawy, która odbyła się 12 września w Toronto. Publikujemy jego fragmenty.
Matka ocalonego dziecka dziękuje
Sędzia: (nawiązując do listów, które otrzymał sąd) – Myślę, że byłoby dla mnie pomocne, gdybym usłyszał, które listy uważa Pani za szczególnie przydatne i godne przedłożenia. Proszę wskazać na nie, a my potraktujemy je jako dowód w sprawie.
Wagner: – Dziękuję. Pierwszy list nie dotyczy mojej osoby. To list od pewnej kobiety, której dziecko żyje dzisiaj z tego względu, że ja i inni daliśmy jej wsparcie tamtego ranka, kiedy zostałam aresztowana.
Sędzia: – Proszę spróbować skomentować ten list w taki sposób, który uważa pani za pomocny dla sądu.
Wagner: – Dziękuję. Więc ten list (...) to zwrócenie uwagi na to, co dla mnie jest sednem stawianych mi oskarżeń, także tych obecnych. Chciałabym więc przeczytać ten list, jeśli to możliwe.
Sędzia: – Proszę.
Wagner: – „Szanowny Sędzia Rick Libman. Wysoki Sądzie, nazywam się Adonikki Olahjeday... Spotkałam Mary Wagner 12 grudnia 2016 r. w dniu, kiedy byłam pozbawiona zarówno nadziei, jak i pomocy. Chciałam zakończyć życie niewinnego nienarodzonego siedmiotygodniowego dziecka. Mary mówiła do mnie, a ja tak się cieszę, że jej posłuchałam. Zachęciła mnie i dała nadzieję. Mam teraz ośmiotygodniowe dziecko, które daje mi szczęście i spełnienie jako kobiecie. Odkąd spotkałam Mary Wagner tamtego dnia, nie byłam sama. Oni okazali mi miłość i dali mnóstwo prezentów, aby pomóc mnie i mojemu synowi”. (...)
Myślę, że ten list pomaga nam umieścić wszystko we właściwym kontekście. Możemy mówić o wielokrotnym łamaniu przeze mnie prawa i jak można mnie powstrzymać przed tym, żebym nie trafiała do więzienia, ale nie byłabym tutaj, gdyby nie chodziło o życie i śmierć. A o to właśnie chodzi i to dobrze pokazuje ta młoda kobieta i jej dziecko. To nie jest bardzo skomplikowana sprawa. To jest bardzo proste.
Pan Powers (prokurator – red.) podkreślił, jak ważne jest dla niego powstrzymanie mnie od powtórzenia tych akcji (…). Wysoki Sądzie, nie uważam, by udało się zasądzić taką karę więzienia, która byłaby w stanie mnie powstrzymać, ponieważ, Bóg to wie, będę nadal robiła to, co uważam, że mam do zrobienia. I raz jeszcze, jeśli nie chodziłoby o ludzkie życie, a chodziłoby tylko o moje przekonania, to istnieje wiele możliwości ich wyrażenia. Ale każdego dnia są konkretne kobiety i dzieci. Dzieci, których życie jest niepowtarzalne, bez różnicy, gdzie to życie się znajduje. I nie sądzę, że mogłoby to być lepiej zilustrowane niż przez list tej młodej kobiety.
Czy wolno powstrzymać samobójcę?
Sędzia: – Pani Wagner, oprócz listów, czy jest coś jeszcze, co chciałaby Pani powiedzieć?
Wagner: – Cóż, Wysoki Sąd uznał, że jestem winna, ale nadal ma różne opcje, jak sam zauważył. Jeśli sąd zrozumie moje stanowisko, że ewidentnie brakuje nam ochrony ludzi, którzy są jednymi z nas, którzy są częścią naszej ludzkiej rodziny, ale zostali z niej wykluczeni… Jeśli sąd mógłby to zobaczyć, że, owszem, formalnie uznał moją winę, ale dostrzega rzeczywistość istniejącą poza tym, co zapisano w księgach naszych praw. A ja mam dowód przed sobą, jest nim dziecko, które dziś żyje, a gdybym się posłusznie dostosowała do tego, co mi nakazał sąd, dziś by nie żyło. A to dziecko może nie być jedyne, ponieważ, choć nie zostało to udowodnione, widzieliśmy w zapisie wideo kobietę, która opuściła klinikę aborcyjną tego dnia. Młoda kobieta, która wyszła, o czym nie wspomniałam w moim zeznaniu, była w poczekalni przed aborcją. Więc jest co najmniej dwoje dzieci, o których wiemy. Jeszcze raz powtórzę, chodzi o życie i śmierć, i to jest jedyny powód, więc chciałabym, żeby sąd wziął to pod uwagę. Jeśli chodzi tylko o to, aby zachować literę prawa, i to jest wszystko, o co sąd dba, to proszę oczywiście uderzyć tą księgą we mnie i wrzucić do więzienia na maksymalnie długo, skoro chodzi tylko o to. Ale jeśli jest inaczej, jeśli można dostrzec rzeczywistość leżącą u fundamentu, to proszę łaskawie o wzięcie tego pod uwagę…
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.
Ale wielu księży jest przemęczonych obowiązkami, które się na nich nakłada
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.