Do podjęcia na nowo i rozwijania duchowego i kulturowego dziedzictwa naszych przodków zachęca w imieniu Papieża uczestników Mityngu Przyjaźni Narodów kard. Pietro Parolin.
Spotkanie odbywające się już po raz 38. w Rimini nad Adriatykiem organizuje włoski ruch katolicki Komunia i Wyzwolenie. Licznym konferencjom, dyskusjom, spektaklom i wystawom tradycyjnie towarzyszy nieco zawiłe hasło pochodzące z jakiegoś znaczącego dzieła kultury. Tym razem zostało ono wzięte z dramatu Johanna Wolfganga Goethego „Faust” i w polskim tłumaczeniu brzmi: „Czym ojcowego mienia dziedziczenie? co zapracujesz, w należnej jest cenie”.
Nawiązując do tego cytatu watykański sekretarz stanu zwraca uwagę na współczesną tendencję do lekceważenia dorobku poprzednich pokoleń. By to przezwyciężyć nie można popadać w nostalgię za przeszłością, ale z chrześcijańską ufnością patrzeć w przyszłość. Kościół ma być Kościołem wychodzącym, ale i Kościołem pełnym pamięci o obecności Boga w świecie – pisze kard. Parolin. Należy walczyć z „duchowym Alzheimerem”, który nie tylko tę pamięć odbiera, ale i uniemożliwia osobową relację z Bogiem, skazując nas na uleganie „spazmatycznym zachciankom, mającym wypełnić pustkę serca”. Sposobem na to jest zawsze „powrót do pierwszej Miłości, która nie jest abstrakcyjnym pojęciem, ale Osobą”. Z taką pamięcią możemy sprostać także nowym wyzwaniom, jednak zawsze w Kościele z jego świadkami wiary obecnymi od dwóch tysiącleci – zaznacza kardynał sekretarz stanu. Zachęca też uczestników i organizatorów Mityngu Przyjaźni Narodów do odkrywania na nowo bogactwa chrześcijańskiego dziedzictwa poprzez czynne zaangażowanie w życie i misję Kościoła.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.