Świat muzułmański w spotkaniu ze współczesnym społeczeństwem doświadcza głębokiego upokorzenia i to na wszystkich poziomach. Na tym żerują organizacje polityczne - mówi bp Antoin Audo SJ, chaldejski ordynariusz Aleppo i dyrektor syryjskiej Caritas.
Celem tak zwanego Państwa Islamskiego jest destabilizacja, zarówno na Bliskim Wschodzie, jak i w Europie – powiedział bp Antoin Audo SJ, chaldejski ordynariusz Aleppo i dyrektor syryjskiej Caritas, komentując nasilenie działalności terrorystycznej na Starym Kontynencie. Jednakże jego zdaniem za działalnością tej organizacji stoi wielka potęga finansowa, które realizuje własne cele i potrafi wykorzystać zagubienie społeczności muzułmańskiej we współczesnym świecie oraz istniejącą w niej głęboką wrogość względem Zachodu.
„Świat muzułmański w spotkaniu ze współczesnym społeczeństwem doświadcza głębokiego upokorzenia i to na wszystkich poziomach. Jako muzułmanie, a przede wszystkim jako Arabowie są świadomi wielkości swych dziejów. Zarazem jednak nie potrafią zrozumieć współczesnego świata i to rodzi w nich poczucie upokorzenia. Nie potrafią zaakceptować inności, pluralizmu, wolności sumienia, dialogu międzyreligijnego itp. Odbierają to jako zagrożenie. Czują, że ten współczesny świat nie respektuje ich religii i historii. Takie jest ogólnie rzecz biorąc ogólne nastawienie pod względem psychologicznym. I na tym żerują organizacje polityczne, wykorzystują to w sposób instrumentalny, by siać przemoc, która służy jednak pewnemu światowemu mocarstwu finansowemu” – powiedział Radiu Watykańskiemu bp Audo.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.