Najdalej na Północy

350 kilometrów 
za kręgiem polarnym, w miejscu nazywanym Wrotami Arktyki, żyje wielonarodowa i wielokulturowa wspólnota katolicka, która znalazła tu swój Kościół i dom.

Tromsø to niewielka metropolia, licząca ok. 60 tys. mieszkańców, położona na wyspie Tromsøya, nad Morzem Norweskim i na stałym lądzie pod masywem gór, majestatycznie spływających w stronę morskiego brzegu. Komunikację na tym obszarze zapewniają ogromne mosty i tunele wydrążone przez wyspę oraz prowadzące po dnie morza. Miejsce jest bajecznie piękne, ale przyroda oszczędnie szafuje widokami. W ciągu kilkunastu dni, które tam spędziłem, wszystkie okoliczne górskie szczyty w pełnej krasie zobaczyłem dopiero ostatniego dnia. Przez pozostały czas spowite były gęstą mgłą. Rzadko i zwykle na krótko przebijało się słońce. Towarzyszyły nam zimny wiatr i deszcz, który padał praktycznie codziennie. Ot, zwyczajne lato na Północy. Słońce wprawdzie nie zachodzi, ale w tej szarówce i tak trudno odróżnić, czy już zmierzcha, czy nadchodzi może świt. Jeśli z szarówką albo słonecznym blaskiem po północy, czego także doświadczyłem, można sobie poradzić, zasłaniając szczelnie okna, znacznie gorzej – jak słyszałem – organizm znosi noc polarną. Od listopada do końca stycznia w ogóle nie widać słońca. Do tego dochodzą gęste opady śniegu i porywiste, zwalające z nóg wiatry. Za to można podziwiać zorzę polarną, na której oglądanie zjeżdżają turyści z całego świata.

Dostępne jest 17% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6