Prezydent Chile w Watykanie

Socjalistyczna polityk przybyła do Watykanu w ramach europejskiej podróży obejmującej Włochy, Francję i Belgię. Wczoraj spotkała się prywatnie z premierem Matteo Renzim i grupą włoskich parlamentarzystek. Tematem rozmów była m.in. promocja kobiet i ich praw w życiu publicznym.

Za jedno z owych praw pani Bachelet, będąca z wykształcenia lekarką, uznaje dostęp do aborcji, czemu daje wyraz, forsując ustawę o depenalizacji tego procederu w Chile. Ma za sobą niemało zwolenników, w tym oczywiście międzynarodowe lobby proaborcyjne. W Chile powstał jednak również oddolny ruch protestu w obronie nienarodzonych, w tym inicjatywa „Kobiet w Bieli” (Mujeres de Blanco), które przygotowują w miejscach publicznych spektakularne manifestacje z modlitwą za dzieci zabite w wyniku aborcji. Modlitwa taka zabrzmiała również dzisiaj na Placu św. Piotra. Poprzedził ją efektowny flash-mob, w którym dwudziestka ubranych na biało uczestniczek ułożyła ze swoich ciał na ziemi znak krzyża.

Kwestia ochrony życia ludzkiego pojawiła się również w czasie watykańskich rozmów prezydent Chile, o czym poinformowano w komunikacie prasowym. Pani Bachelet po niemal 50-minutowym spotkaniu z Papieżem odwiedziła Sekretariat Stanu Stolicy Apostolskiej. Odbyte tam rozmowy nazwano „serdecznymi”, zaznaczając dobre relacje dwustronne, ale również możliwość ich dalszego umocnienia „w ramach ustawowych narzędzi przewidzianych przez prawo międzynarodowe”.

Wśród podjętych tematów wymieniono wspomnianą wcześniej ochronę życia ludzkiego, edukację i pokój społeczny. „W tym kontekście podkreślono rolę i pozytywny wkład instytucji katolickich w chilijskim społeczeństwie, szczególnie gdy chodzi o ludzki rozwój, formację i opiekę nad najbardziej potrzebującymi – czytamy w watykańskim komunikacie. – Nie zabrakło omówienia sytuacji w Ameryce Łacińskiej z odniesieniem do niektórych wyzwań dotyczących kontynentu”.

Za tym ostatnim sformułowaniem stoi być może również kwestia przywrócenia dostępu do morza Boliwii, o czym zrobiło się głośno w ostatnich dniach. Część wpływowych środowisk w regionie wróciła do pomysłu, aby negocjatorem w tej spornej kwestii była Stolica Apostolska. Z kolei sama prezydent Bachelet przed wizytą w Watykanie oznajmiła, że wolałaby, aby problem ten był traktowany dwustronnie bez pośredników.