Jeden ksiądz nie żyje a drugi znajduje się w szpitalu w stanie krytycznym po zbrojnym napadzie na kościół katolicki w Phoenix, stolicy amerykańskiego stanu Arizona.
Do zdarzenia doszło wieczorem 11 czerwca w Misji Matki Miłosierdzia, w której gromadzą się katolicy przywiązani do tradycyjnej liturgii łacińskiej. Posługę tam pełnią duchowni z Bractwa Kapłańskiego św. Piotra.
Jeden z księży zdołał jeszcze zadzwonić na policję, która po przyjeździe do Misji znalazła dwóch kapłanów ciężko rannych w wyniku postrzałów. Jeden z nich, 29-letni ks. Kenneth Walker zmarł po przewiezieniu do szpitala. Ks. Joseph Terra walczy o życie.
Według policji najprawdopodobniej było to włamanie z bronią w ręku. Wkrótce bowiem znaleziono porzucony samochód, ukradziony na terenie kościelnym.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.