Żołnierz biskupem

Mówisz – modlisz się – masz. Tak żył i pracował bł. kard. Alojzy Stepinac. Niedawno oficjalnie uznano cud za jego wstawiennictwem niezbędny do kanonizacji.

Trzeba być świętym, żeby – jak kard. Stepinac – po męsku rozmawiać z Tito, milczeć, kiedy jest się atakowanym, modlić się za swoich sędziów, ratować żydowskie dzieci (choć do dziś niektórzy oskarżają go o antysemityzm), pomagać rodzinom pronazistowskich ustaszów i komunistów czy organizować ziemniaki dla polskiej ochronki na Krku.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11