Dwie kolorowanki opowiadające o życiu codziennym Ojców Paulinów z Leśniowa - dzielnicy Żarek (Śląskie) oraz historii tamtejszego sanktuarium zaprezentowano w piątek w klasztorze. Pieniądze ze sprzedaży zostaną przeznaczone na budowę Centrum Pomocy Rodzinie.
Kolorowanki powstały w wyniku współpracy paulinów z Leśniowa ze stowarzyszeniem Centrum Inicjatyw Lokalnych z siedzibą w Zawierciu.
Pierwsza z publikacji pt. "Dzień z życia Paulinów" to 20-stronicowa opowieść o codziennym życiu zakonników w leśniowskim klasztorze. "Swój czas - zgodnie z łacińską maksymą 'ora et labora' - dzielą oni na modlitwę i pracę. Na kartach kolorowanki możemy zobaczyć paulinów w ogrodzie, w pasiece, w szklarni, ale przede wszystkim zgromadzonych na wspólnej modlitwie i w trakcie posługi wobec wiernych i pielgrzymów" - poinformowała w piątek Aleksandra Kubas-Chojna z Centrum Inicjatyw Lokalnych.
Druga, licząca 16 stron, kolorowanka pt. "Poznaj dzieje Leśniowa" jest poświęcona historii sanktuarium oraz jego patronce - Matce Bożej Leśniowskiej Patronce Rodzin.
Kubas-Chojna poinformowała, że dochód ze sprzedaży kolorowanek zostanie przeznaczony na budowę Centrum Pomocy Rodzinie. Ośrodek ma powstać w sąsiedztwie zabudowań klasztornych i sanktuarium. Pomoc będą mogły w nim znaleźć rodziny i małżeństwa znajdujące się w trudnej sytuacji życiowej.
Sanktuarium Matki Bożej Leśniowskiej Patronki Rodzin jest częścią zespołu klasztornego OO. Paulinów, położonego w Leśniowie - dzielnicy Żarek - w województwie śląskim. Jest ważnym ośrodkiem pielgrzymkowym.
Według bardzo dawnej tradycji kult Matki Bożej Leśniowskiej związany jest ściśle z kultem Matki Bożej Jasnogórskiej. Wracający z Rusi w 1382 roku śląski książę Władysław Opolczyk, szukając wody w okolicy dzisiejszego Leśniowa, zwrócił się w modlitwie do Matki Bożej o wodę, gdy nagle wytrysnęło źródło dające początek potokowi Leśniówka. W dowód wdzięczności pozostawił drewnianą figurkę Matki Bożej, którą wiózł razem z Cudownym Obrazem "Czarnej Madonny". Gotycka figurka ma 70 cm wysokości i znajduje się w głównym ołtarzu sanktuarium.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.