Jako arcybiskup wystawiał im metryki chrztu. Ma zostać uznanym za "Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata".
W 50 lat po śmierci bł. Jana XXIII izraelski Instytut Yad Vashem ciągle jeszcze nie zakończył postępowania w sprawie uznania papieża II Soboru Watykańskiego „Sprawiedliwym wśród Narodów Świata”. Poinformowała o tym niemiecka agencja katolicka KNA powołując się na artykuł Barucha Tenembauma zamieszczony 3 czerwca br. na łamach „Times of Israel”. Założyciel międzynarodowej Fundacji Raoula Wallenberga stwierdza w nim, że wniosek o uhonorowanie Jana XXIII złożono w 2011 roku. Jan XXIII zmarł 3 czerwca 1963 roku w wieku 81 lat. Na stolicy Piotrowej zasiadał w latach 1958-1963.
Teneubam podkreślił, że kard. Angelo Giuseppe Roncalli, późniejszy papież Jan XXIII, nie tylko zapoczątkował „rewolucyjną” zmianę w stosunku Kościoła katolickiego do judaizmu, lecz już w czasach drugiej wojny światowej, gdy był dyplomatą watykańskim, okazywał „bezgraniczną miłość do narodu żydowskiego i do państwa Izrael”. Apelował do władz w Watykanie, aby wykorzystano kanały dyplomatyczne do umożliwienia Żydom ucieczki na Bałkany. "W ten sposób pragnął uratować tak wielu Żydów, jak to tylko było możliwe” - stwierdził założyciel fundacji Wallenberga. Zauważył jednocześnie, że aby ratować Żydów, ówczesny arcybiskup wystawiał im metryki chrztu.
Nadając tytuł "Sprawiedliwego wśród Narodów Świata” Państwo Izrael honoruje osoby, które z narażeniem życia ratowały Żydów przed prześladowaniami hitlerowców i niemieckiego narodowego socjalizmu. Jest to najwyższe odznaczenie przyznawane nie-Żydom przez Izrael.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.