O istocie najgłębszego „pokoju z Bogiem”, który jest nierozerwalnie związany z wiarą i łaską" - mówił Benedykt XVI sprawując w bazylice watykańskiej Mszę św. z okazji uroczystości Świętej Bożej Rodzicielki Maryi.
Nic nie może wierzącym zabrać tego pokoju, nawet trudności i cierpienia życiowe. W rzeczywistości, cierpienia, doświadczenia i ciemności nie niszczą, ale powiększają naszą nadzieję" - powiedział papież. Ojciec Święty nawiązał także do obchodzonego 1 stycznia Światowego Dnia Pokoju i jego tegorocznej tematyki: „Błogosławieni pokój czyniący" podkreślając, że "pokój jest dobrem par excellence, o które trzeba się modlić jako o Boży dar, a jednocześnie budować z całych sił".
Ojciec Święty nawiązując do tegorocznego Światowego Dnia Pokoju, którego temat brzmi: „Błogosławieni pokój czyniący” podkreślił, że "pragnienie pokoju jest istotnym dążeniem każdej osoby i łączy się ono w pewien sposób z pragnieniem pełnego, szczęśliwego i dobrze zrealizowanego życia". "Innymi słowy, pragnienie pokoju odpowiada podstawowej zasadzie moralnej, czyli obowiązkowi-prawu do rozwoju integralnego, społecznego, wspólnotowego, co należy do Bożego planu w odniesieniu do człowieka. Człowiek jest stworzony do pokoju, który jest darem Boga" - mówił papież i podkreślił, że "pokój jest dobrem par excellence, o które trzeba się modlić jako o Boży dar, a jednocześnie budować z całych sił" .
"Co jest fundamentem, źródłem, podstawą tego pokoju? Jak możemy odczuć w sobie pokój, pomimo problemów, ciemności i lęków?" - pytał Benedykt XVI i wskazał na fragmenty Ewangelii św. Łukasza, które proponują rozważenie pokoju wewnętrznego Maryi wobec wydarzeń związanych z narodzeniem Jezusa. "To właśnie jest pokój wewnętrzny, jaki pragniemy zachować pośród czasami burzliwych i niezrozumiałych wydarzeń historii, wydarzeń, których sensu często nie pojmujemy i które nas bulwersują" - zaznaczył Ojciec Święty.
Benedykt XVI przypomniał, że według Pisma Świętego kontemplowanie oblicza Boga jest najwyższym szczęściem, gdyż z niego rodzą się radość, bezpieczeństwo i pokój. "Cóż to jednak znaczy konkretnie kontemplować oblicze Pana, tak jak może to być rozumiane w Nowym Testamencie? - pytał Ojciec Święty i odpowiedział: "Znaczy to znać Go bezpośrednio, na ile jest to możliwe w tym życiu, przez Jezusa Chrystusa, w którym się objawił".
Benedykt XVI podkreślił, że podstawą naszego pokoju jest pewność, że "w Jezusie Chrystusie kontemplujemy blask oblicza Boga Ojca, że jesteśmy synami w Synu, że w ten sposób na drodze życia jesteśmy tak bezpieczni, jak dziecko w ramionach Ojca dobrego i wszechmocnego". "Blask oblicza Pana nad nami, który udziela nam pokoju, jest ukazaniem Jego ojcostwa. Pan kieruje ku nam swoje oblicze, ukazuje się jako Ojciec i obdarza nas pokojem. Na tym polega istota tego głębokiego pokoju, `pokoju z Bogiem`, który jest nierozerwalnie związany z wiarą i łaską" - wyjaśniał papież i dodał: "Nic nie może wierzącym zabrać tego pokoju, nawet trudności i cierpienia życiowe. W rzeczywistości, cierpienia, doświadczenia i ciemności nie niszczą, ale powiększają naszą nadzieję"
"Dziewica Maryja, którą czcimy dzisiaj jako Matkę Boga, niech nam pomaga kontemplować oblicze Jezusa, Księcia Pokoju. Nich nas wspiera i towarzyszy nam w tym Nowym Roku; niech wyprasza dla nas i dla całego świata dar pokoju" - zakończył Benedykt XVI.
W Mszy św. uczestniczyli m. in. kard. Tarcisio Bertone, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Peter Turkson wraz ze wszystkimi członkami i pracownikami Papieskiej Rady „Iustitia et pax” oraz przedstawiciele korpusu dyplomatycznego akredytowanego przy Stolicy Apostolskiej, w tym ambasador Rzeczpospolitej Polskiej, Hanna Suchocka. Wzięli w niej także udział bracia z Taizé przebywający w Wiecznym Mieście w związku z 35 Europejskim Spotkaniem Młodych.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.