Ostatni zostają pierwszymi. Robotnicy, którzy harują od świtu, otrzymują taką samą zapłatę jak ci, którzy przyszli „za pięć dwunasta”. Przepraszam bardzo, czy to sprawiedliwe?
Co Bóg robi ze swoją wiecznością? Co robi z sobą samym? Nie jest nieskończenie bezczynny. Na czym polega więc Jego praca?