Chciała być zakonnicą, zamiast tego niechcący założyła milionowy ruch. „Dzienniki” Carmen Hernández pokazują, w jaki sposób Bóg posługuje się ludzkimi słabościami.
W życiu doczesnym przegrał. Swoi go odrzucili, car wygnał. Wierzył w niego Słowacki.