Tego, ktory sie modli do Boga, czystym sercem bez podstepu prosi, a grzechy jego cialo i dusze pala, a ciagle dazy do doskonalosci mimo przeszkod zwodziciela odwiecznego - Bog nie opusci i poprzez Ducha da poznanie Chrystusa, ktory jest zyciem wiecznym, jest wieczna ewangelia. Ten, ktory pozna swoje serce jest narodzonon na nowo...nie da sie zwiesc. Ci natomiast co daza do Chrystusa w modlitwie i prosbie, a grzech ich pali - niech po owocach ich poznaja...
chyba o te serce czyste chodzi czy żyje dla Boga, czy nie ma na to głowy zajęty tuszowania sprawek, a już zupełne kuriozum te jezuickie interpretacje ewangelii robione ad hoc do znalezienia dla siebie wytłumaczenia, ostatnia wersja była np. że szukanie prawdy w tej i podobnych kwestiach to działanie przeciw wspólnocie, po prostu każdy cytat jest dobry żeby wyszło na moje, płytkość i głupota na prawdę osłabiająca
Do czego potrzebny jest wam Vigano...otworzyl nam oczy powiecie...o bezboznicy, to nie wiedzieliscie, co sie dzieje od wiekow i dlatego vigano stal sie dla was poznaniem. A ja wam powiem, ze vigano broni sytemu...papiez tego nie rozumie i nie rozumiecie wy. A cala reszta to jest, to, ta ciagla walka o wladze, walka o wasze dusze.