Znaczy że Hiszpania wywiązuje się z katolickiego obowiązku miłosierdzia a Polska katolicka się przypatruje bo boi się dżumy i cholery. Żeby uspokoić swoje sumienie daje jałmużnę na dzieci w Syrii i przesadnie się tym wychwala. Jestem dumny z tego hiszpańskiego rządu.
Ci co naprawdę potrzebują pomocy nigdzie nie wyjechali, oni są tam w Syrii, Jemenie i w wielu innych miejscach i tam im trzeba pomagać. Lepiej jest tam budować szpitale, szkoły, dawać pieniądze na wyżywienie niż zapraszać ich tutaj, zwłaszcza, że ci co tu przyjeżdżają to w ogromnej większości młodzi zdrowi mężczyźni, gdzie są ich matki, siostry, dziadkowie, zostali na miejscu i to oni potrzebują pomocy i opieki a młodzi mężczyźni zamiast zająć się swoimi rodzinami jadą do Europy z żądaniami wysokiego socjalu a większość z nich ma telefon na który np mnie nigdy nie będzie stać.
Tego się już nie da czytać, nachodzcy szukający łatwego życia i łatwych kobiet...jesli marksisci z Hiszpanii chcą ich utrzymywać to niech to robią. Tylko żeby ich nie podrzucali innym krajom np Polsce