Do tego tematu znakomitą ilustracją jest opisywana dziś sprawa "kieszonkowego" dla 29 latka i dwa w niej wyroki sadowe. Wyrok pierwszy wydał prawdopodobnie....też "kieszonkowiec" :) A serio : krzywdą dla dziecka-człowieka jest traktowanie go jako "moje dziecko" bez wzgledu na wiek.