nie dobrze,ze wybuchlo.Ci ludzie mogli zyc i pracowac dla Polski a ich smierc nic nie poprawila a jedynie Stalin pozbyl sie przeciwnikow.Kazde istnienie ludzkie powinno byc wykorzystane a nie zaprzepaszczone i powinno byc przestroga dla narodu aby postepowal racjonalnie a nie ulegal oszolomom...Pokazuje to rowniez,ze w warunkach wojennych zadnej szansy w zderzeniu z regularnym wojskiem nie maja paramilitarne oddzialy .

Ci ludzie walczyli, wierzyli w to, co robią, jednoczyli się przeciw wrogowi. Trzeba to docenić. Ale nie podoba mi się, jeśli moim dzieciom podsuwa się lektury, z których wynika, że udział w powstaniu to fajna zabawa, zabijanie jest ok, bo to Niemcy. Bez żadnej refleksji, bez zniszczeń, śmierci, bólu. Jeszcze niedawno nie mieliśmy zawodowej armii. Każdy chłopak kombinował jak mógł, żeby się z tej służby wymigać. Myślicie, że w czasie wojny wszyscy, Polacy czy Niemcy, chętnie szli do wojska ? A Ślązacy ? Nieraz pewnie mogli spotkać się po przeciwnych stronach frontu, zależnie od tego, gdzie kogoś wcielili albo jak komuś udało się przejść.