• Stefan1
    02.03.2017 10:30
    Nie wierzę w obiektywne wyjaśnienie tej sprawy przez abp. pochodzącego z Dąbrówki WLK. - dzielnicy PIEKAR ŚL.
  • PTaraski
    02.03.2017 10:56
    To jest kolejna sprawa, po sprawie o. Wyszyńskiego, który twierdzi, że był molestowany przez współbraci z zakonu dominikanów. W tamtym przypadku jednak, nawet nie powołano komisji zakonnej do wyjaśnienia zarzutów. Tym razem sprawa jest jeszcze bardziej poważna i powinna być natychmiast zgłoszona do prokuratury przez księdza, który podaje się za poszkodowanego. Komisja biskupia może co najwyżej badać sprawę równolegle we współpracy z prokuraturą. Niestety, doświadczenie uczy jednak, że komisje kościelne niczego tak naprawdę nie wyjaśniają, jak było np. w sprawie współpracy duchownych z UB.
  • Atimeres
    02.03.2017 18:59
    Nie żartujcie!
    Ks. K. to przypadek medyczny!
    • fractura
      03.03.2017 09:00
      Czyż człowiek po takiej traumie - może być całkowicie zdrowy psychicznie?
      Mowa ciała Ks. K zdradza - bez cienia wątpliwości - prawdę, on mówi szczerze!
      Wszyscy to wiemy...
  • Ania_
    03.03.2017 07:51
    Nie wiem czy ks. Adriana spotkała rzeczywiście taka tragedia, czy nie jest to prawdą. Ale wiem, że zgłoszony gwałt po tylu latach jest niezmiernie ciężki do udowodnienia, jeśli ktoś nie ma żadnych dowodów. Prawda jest taka, że często liczą się godziny. Po takim czasie zostaje słowo przeciwko słowu, chyba że pokrzywdzonych było więcej (ale i w takim przypadku nie ma pewności). Proszę sobie wyobrazić, że kobieta po kilku latach zgłasza gwałt - prawie pewne, że będzie umorzenie z braku dowodów (o ile nie było jakiegoś nagrania, zdjęć, świadków). Czy więc nie chodzi tylko o wzbudzenie sensacji? A jeśli pokrzywdzony mówi prawdę, to czy nie wyrządzi sobie większej krzywdy takim publicznym wyznaniem? Zdaję sobie sprawę, że przy takiej traumie jak gwałt ofiara nieraz nie ma odwagi zgłosić się od razu na policję, ale takie duże opóźnienie niestety bardzo gmatwa w całej sprawie. Za to z całą pewnością trzeba robić wszystko, żeby zapobiec działaniu jakichkolwiek gwałcicieli - pytanie tylko, czy sposób jest właściwy i czy kiedykolwiek dowiemy się jak było naprawdę. Nie wiem jakbym się zachowała na miejscu ks. Adriana, ale raczej nie chciałabym, żeby cała Polska wiedziała, że zostałam zgwałcona.
  • aniol1975
    15.03.2017 12:54
    Tu kolejny slad - SMSy do Parafianina od wielebnego
    • aniol1975
      15.03.2017 12:55
      Tu kolejny slad - SMSy do Parafianina od wielebnego

      http://wyborcza.pl/7,75248,21451339,ksiadz-skladal-seksualne-propozycje-parafianinowi-biskup-stwierdzil.html?disableRedirects=true
Dyskusja zakończona.

Komentarze do materiału/ów:

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6