Hańba to jest, gdy ktoś nie zna podstawowych faktów: http://udsc.gov.pl/statystyki/ ale zabiera głos. A w Polsce inaczej oceniamy uchodźców, a inaczej zabójców, gwałcicieli i cwaniaczków szukających lekkiego życia na czyjś koszt. Przyjmowanie tych drugich to hańba i brak miłosierdzia dla swoich bliskich i rodaków. Spraszanie tych pierwszych, by ginęli po drodze, np. na morzu, zamiast pomagać im na miejscu, to druga hańba.
ocknij sie czlowieku.To sa ludzie a nie "cwaniaczki,zabojcy,gwalciciele".Ty jestes chorym z nienawisci czlowiekiem!Tak kiedys Hitler nazywal Polakow i Zydow a pozniej Rosjan aby ich "odczlowieczyc" o uciszyc sumienie zolnierzy mordujacych bezbronna ludnosc.
@Gość 07.11.2016 05:12 : Ach, ci biedni żołnierze mordujący bezbronną ludność i gwałcący kobiety. Polska powinna ich była serdecznie przyjąć i ugościć: każdy ss-man i czerwonoarmista powinien był znaleźć gościnne miejsce w parafii! Ale my - nie. Nie zdaliśmy egzaminu z "chrześcijaństwa" i "miłosierdzia". Nadto nazwaliśmy ich zbrodniarzami! Co za wstyd przed światem!
rozumiem,ze piszesz to o tych kobietach i dzieciach uciekajacych z Syrii i innych krajow ogarnietych wojna?Wszyk ich tylko podobno jest 30% wsrod uchodzcow...
Komuniści to jedni z tych terrorystów, którzy swoją "prawdę" wszystkim narzucali. W kościele miłosierdzie musi wynikać z wolnej woli, którą obdarzył nas ojciec. Kościół nie narzuca swojego monopolu na prawdę w przeciwieństwie do komunistów.
"Zaznaczył, że również Kościół musi, "bez przyznawania sobie monopolu na prawdę", zabierać głos w obliczu plag i dramatycznych cierpień ludzi." GDZIE zatem według Franciszka jest PRAWDA???
Jesłi kobieta zaszła w niechcianą ciążę a nie może dokonać legalnie aborcji, to cierpi. Jeśli zatem dla Kościoła punktem odniesienia staje się cierpienie a nie prawda, to Kościół powinien natychmiast włączyć się w walkę o dostęp do darmowej aborcji na życzenie.
Jak widzimy papież Franciszek przygotowuje nas na spotkanie z mocami ciemności. Coś za dużo tej dekadencji i prymatu zła w jego wystąpieniach. Aż dziw bierze, jakim sposobem masoni zdołali umieścić swojego człowieka na Stolicy Piotrowej. Jak wielką siłą, ( liczbą kardynałów), muszą dysponować w Kolegium Kardynalskim, że udało im się swojego człowieka umieścić na czele Kościoła. Zorientowałem się już w tym w czasie jego inauguracyjnego wystąpienia na balkonie po wyborze.
lelulpolelum...boli was,ze papiez wam prawde w oczy powiedzial.."kto nie bierze krzyza i nie idzie za mna nie jest mnie godzien""bylem glodny a nie daliscie mi jesc...bylem uchodzca a nie wpusciliscie mnie"...wobec takich slow Jezusa mozesz sobie niekonczace modlitwy odmawiac ,plakac w kosciele czy pielgrzymki odprawiac a jesli tego nie uczyniles lub tylko byles przeciwny aby ktos za ciebie to uczynil to jestes tylko poganinem udajacym katolika.Franciszek przyjal rodzine uchodzcow zostawiajac im wlasne mieszkanie....Poboznych masonow to masz w polskim rzadzie i kosciele.Niewielu odpowiedzialo na cytowane z bibli slowa swojego Boga.Wrecz przeciwnie,zamiast troski pokazali swoja nienawisc do potrzebujacych i zatrzasneli przed nimi nasze drzwi.Oczywiscie za nasze glosy bo przeciez byli tacy,ktorzy odpowiedzieli na slowa Jezusa wcale nie trabiac przy tym,ze sa chrzescjaninami...
ciekawe jaką prawdę niby Franciszek powiedział, jak zaraz przyznał, że nie posiada monopolu na prawdę, czyli takie luźne gadki to są, uchodźcy nie chcą siedzieć w Polsce za takie marne pieniądze jak u nas ludzie żyją, u siebie mieli lepiej, problem z głowy, wcześniej masoni i masońskie rządy przykręcili korbę z warunkami życia, gdzie żaden Arab ani Afrykańczyk by nie chciał się z tym zmierzyć, czyli na coś ci masoni się przydali, chociaż wbrew zamierzeniom zapewne
Proszę o wskazanie w Nowym Testamencie słów Jezusa o uchodźcach, ktore tu "zacytowałeś". Pamiętam za to inne słowa, z przypowieści o miłosiernym Samarytaninie. Ów nie wlókł pobitego nieznajomego pod swój dach, ani go tam nie zapraszał, ale pozostawił go pod opieką w najbliższej gospodzie. Dobrze jest też umieć odróżniać napadniętego od zbójców - nie każdy to jednak potrafi.
Tam nie ma o "uchodźcach" - nie był to więc cytat, co napisałeś - to po pierwsze. Drugie: dzisiaj pod słowo "uchodźca" chce się nam wcisnąć, oprócz ludzi rzeczywiście potrzebujących pomocy, również cwaniaczka, gwałciciela i zabójcę. A takich nikt nie nakazuje nam przyjmować i otwierać przed nimi drzwi naszego domu na oścież. Roztropność nie na darmo jest pierwszą z cnót głównych. Kto jej nie zachowuje, nie może mówić o zachowaniu miłości - w tym wypadku względem domowników, ba za to co im bezlitośnie zgotujemy, odrzucając cnotę roztropności, również zostaniemy osądzeni.
To prawda, że prymat pieniądza nad człowiekiem jest sytuacją niemoralną, niegodziwą. Podobnie, jak człowiek nie jest dla szabatu, tak tym bardziej nie został stworzony dla służby mamonie. Tylko że należy bardzo uczciwie spojrzeć na źródła tych niesprawiedliwości, zamiast bić pałką po głowach tych, którzy są tylko nieco mniej ucieśnieni. Co ma niby zaradzić na całe zło tego świata polska pielęgniarka? Przyjąć do domu bandę gwałcicieli?
banki są własnością w większości starszych braci w wierze albo środowisk do nich zbliżonych, to do nich powinna być ta mowa, oni też inscenizują i sponsorują rewolucje i wojny, choćby na Ukrainie https://stopsyjonizmowi.wordpress.com/2011/02/20/rotszyldowie-inscenizuja-rewolucje-w-tunezji-i-egipcie-by-zniszczyc-islamskie-banki-na-wschodzacych-rynkach-pln-afrykanskich/ skoro papież ma tradycyjnie dobre stosunki z rabinami to ich powinien trochę ponauczać i zganić w tej kwestii
Papieżowi może nie wypada tak wprost, po imieniu (wiadomo - dyplomacja!), ale ja nie muszę się certolić, więc dopowiem: Oczywiście, rządzący światem "pieniądz" to niewidzialne pejsate (kulturowo, kulturowo! i też tylko w przenośni, bo przecież oblicza ma gładkie jak pupcie noworodków) ręce "rynku". Pieniądz jako byt nieosobowy, abstrakt, twór - dziś - realnie wirtualny, ani niczym, ani tym bardziej nikim, rządzić nie może. Rządzić nie może też rządza pieniądza, bo to też tylko trwały nieodparty impuls - musi być jakś osoba lub osób zbiorowość. Czyli - ludzie z cienia, przed szkło się nie pchający, chociaż czasem coś tam im się, tym "wybranym", wymsknie (ech, ta pycha!). Ale zawsze można to spiskową teorią obśmiać i dalej rządzić.
biskup Rzymu znów piętnuje zło tego świata a równocześnie za świętych uznaje tych co usprawiedliwiali handel ludźmi http://tischner.pl/aktualnosc/30/1/jean-delumeau-o-oczyszczaniu-pamieci Panu Bogu świeczkę i wiece co dalej
ładna poprawność polityczna i samooskarżenia ale gdzie to Francję doprowadziło na dzień dzisiejszy, handlem ludźmi najbardziej zajmują się dzisiejsi inżynierowie NWO te masy gastarbajterów, jakoś na ten temat ci cho sza, co do inkwizycji to błędne podejście, wystarczy policzyć ofiary i zniszczenia po wojnach wszczętych na tle reformacji przez politycznych protektorów "reformatorów" ok. 8 mln ofiar sama wojna 30-letnia, u nas luterański potop szwedzki, chyba populacyjny i gospodarczy gwóźdź do trumny dla I RP, gdyby inkwizycję wymyślono wcześniej, może by uniknięto powyższych plag