KSIĘŻE MICHALE; PODZIWIAM KSIĘDZA ZA ODWAGĘ I UPÓR W RATOWANIU TAK CENNEGO ZABYTKU ZAPOMNIANEGO PRZEZ MOŻNYCH TYCH Z BLISKA JAK I Z DALEKA; DZIWI MNIE OBOJĘTNOŚĆ WYŻSZYCH WŁADZ KOŚCIELNYCH; TAK OGROMNY I TAK ZANIEDBANY SYMBOL WIARY NIE JEST NA SIŁY ANI 150 PARAFIAN ANI TYLKO JEDNEGO SŁUGI BOŻEGO, A TYM BARDZIEJ W DZISIEJSZEJ TWARDOGŁOWEJ ADMINISTRACJI CYWILNEJ; NAWET 5 ENERGICZNYCH MŁODYCH WIKARYCH NIE ZAPOMNI HARÓWKI KONIECZNEJ BY URATOWAĆ TO SANKTUARIUM PRZED RUINĄ. MATKO BOŻA UCZYŃ CUD NAD TYM ŚWIĘTYM ŹRÓDŁEM ŚWIĘTEJ WODY OBOK DOMU MODLITWY W KROŚNIE BO TUTAJ TEZ ŻYJĄ ZWYKLI LUDZIE, BIEDNI I SPONIEWIERANI LUDZIE,