• Gość
    06.08.2016 06:40
    jakos nie moge zniesc widoku ludzi,ktorzy przysiegaja depczac natychmiast ta przysiege , obiecuja ,klamia w zywe oczy liczac na "ciemny lud,ktory wszystko kupi" byle przykryc to swoja poboznoscia.Takie robienie z "Boga i ludzi glupka". Gdy zobaczylem naszego prezydenta i rzad spiewajacy "Abba Ojcze" zrobilo mi sie niedobrze i wylaczylem telewizor...no nie moge ,nie moge na to patrzyc bo robi mi sie niedobrze i nie rozumiem jak tak mozna robic??oni robia to swiadomie a....przeciez wszyscy to widza i co? No wiekszosc Polakow chyba utonela w klamstwie i go pokochala co zauwazyli cwaniacy bez zadnej moralnosci i to wykorzystuja...
    • Nab
      06.08.2016 13:50
      Najbardziej niedobrze robi się złemu na widok modlących się, brzydzi się woda święconą, a najbardziej Eucharystią...
      Ty w odróżnieniu od niego masz szansę - prosta droga - nawróć się, idź do spowiedzi, powróć do Pana Boga, a wtedy jak spojrzysz jeszcze raz na to na co nie mogłeś patrzeć - zobaczysz piękno, odczujesz radość i zachwyt
      - spróbuj, naprawdę warto.
      • Gość
        06.08.2016 16:43
        nigdy niewyobrazalem sobie aby mozna sklamac i isc do Komunii.Tu klamie sie publicznie i idzie sie w tym klamstwie publicznie do Komunii.Niewybrazalne wprost zgorszenie.Czy aby Ty nie potrzebujesz tej spowiedzi? Nie widzisz klamstwa i podoba ci sie to i nic nie widzisz zlego w tym co wyprawiaja?
      • ertyk
        07.08.2016 00:29
        A jak Bronisław szedł po podpisaniu ustawy o in vitro, to też było takie oburzenie? Pytam naukowo.
      • Gość
        07.08.2016 08:22
        ertyk "in vitro" jest sprawa dyskusyjna podobnie jak aborcja i nie znam sie na tym.Jednak klamstwo jest klamstwem a krzywoprzysiestwo dotad nienaprawione bo jesli sie publicznie uroczyscie przysiega na Boga a ma sie juz dokument na deptanie tej przysiegi i zaraz sie ja depta to oczym to swiadczy?Jesli dobrze pamietam to o.Rydzyk za 20 milionow poparl wtedy ustawe o aborcji czyli kosciol bo przeciez mieni sie byc on jedynym glosem katolickim ia poparciem biskupow w waszych domach
      • ertyk
        07.08.2016 16:33
        "In vitro to sprawa dyskusyjna"? Nie zna się Pan na tym? Wobec tego mam dla Pana świetną wiadomość - episkopat Polski wydał oficjalne oświadczenie w tej sprawie, które obowiązuje Pana pod grzechem. Dylemat rozwiązany. A tak na poważnie: znam aż za dobrze podobnych "katolików", którym nagle włącza się ich dawno zapomniana przynależność religijna, którzy "nie mają zdania" w sprawie aborcji, eutanazji i in vitro, którzy "mają swój rozum i nie musza słuchać biskupów we wszystkim", czy "sami rozmawiają z Bogiem" (itp itd...) byle tylko dokopać Dudzie i Kaczyńskiemu. To jest zwykła obłuda. Tylko że spóźniona, bo zazwyczaj to "przebudzenie" ma miejsce w czasie kampanii wyborczej. O sformułowaniu "Rydzyk, czyli kościół" (pod jakim wezwaniem? bo "kościół" z małej litery to taki budynek) nie będę się wypowiadał, bo jest niepoważne (i też coś-niecoś o tych "katolickich" zarzutach mówi). Dobranoc.
      • Gość
        07.08.2016 17:59
        wiesz, ja juz za stary jestem na takie sprawy.Musialbym sie bardzo postarac a i wychowac dzieci przeciez trzeba a watpie aby dozyl...dlatego sie in vitro juz nie interesuje.Bardziej wiagra by sie przydala jakis paraliz po jej zazyciu...Na eutanazje jeszcze dobrze sie czuje.A aborcje pamietam jak to bylo.O.Rydzyk zamilkl gdy mu zaproponowano 20 milionow na odwierty i zaatakowal Giertycha,ktory do konca walczyl o zakaz dla aborcji.A marszalek Jurek ostetacyjnie wystapil z PiSu po uchwaleniu przez ta partie ustawy dopuszczajacej aborcje.Widzisz jak diabel mamona i polityka nawet ksiezy omamimil? A Jan Pawel II tak ksiezy prosil aby trzymali sie z dala od polityki bo ich oklamia i do zaklamanego bagna caly kosciol wciana...
      • ertyk
        07.08.2016 21:30
        Proszę Pana. Cóż mogę powiedzieć - chyba źle oceniłem sytuację. Proszę się są tak bardzo Rydzykiem nie przejmować, bo Rydzyk to nie cały Kościół. A polityków proszę oceniać sprawiedliwie - wystarczy, żeby zobaczyć, co się naprawdę w Polsce teraz zmieniło. I proszę pamiętać (to rada od wykształconego humanisty), że kwestie etyczne są "etyczne" dlatego właśnie, że to, czy nas bezpośrednio dotyczą, czy nie, niewiele w sumie zmienia. Z uszanowaniem.
      • Gość
        08.08.2016 11:32
        gdyby o.Rydzyk byl kosciolem juz by mnie w nim nie bylo.Jednak to wyjatkowy szkodnik i ma ogromne poparcie wiekszosci a to juz bardzo zastanawia bo czy az tak zle jest z kosciolem? A jak mam oceniac polityka prezydenta,ktory uroczyscie przysiegal byc niezlomnym straznikiem Konstytucji i wciagnal w ta przysiege Boga a mial juz gotowy plan niszczenia tej Konstytucji i to uporczywie czyni? Czy nie jest to swiadome i zaplanowane krzywoprzysiestwo? Czy to ja mam isc do spowiedzi i naprawic wyrzadzone zlo czyli zgorszenie czy prezydent? Czyzby wszyscy oslepili i nikt tego nie widzial? A moze Dekalog sie zmienil a ja stary tego niezauwazylem?
      • ertyk
        08.08.2016 21:24
        Czy polityk prezydent łamie konstytucję, czy nie - TO akurat jest sprawa mocno dyskusyjna. Póki co największe problemy z tym bublem ma pan Rzepliński. I z całym, szacunkiem, obawiam się, że wielu rzeczy Pan nie zauważa. Jeśli pan sądzi, ze Rydzyk jest idolem większości katolików, to cóż - jest Pan w błędzie. Dla większości to postać zupełnie obojętna. A skoro, jak Pan utrzymuje, jest Pan jest w Kościele, to proszę uznawać jego naukę moralną, bo to dobrze robi na duszy.
      • Gość
        09.08.2016 05:45
        poniewaz Konstytucja jest prawem pdstawowym to, uwazam,ze Rzeplinski ma racje bo TK podlega wylacznie Konstytucji i nie moze pracowac na podstawie prawa,ktore jest niezgodne z Knstytucja gdyz wtedy TK lamalby prawo i sam TK pozbawil sie prawa do istnienia.Co prawda TK zgodnie z Knstytucja pracuje na podstawie ustawy sejmu jednak ta ustawa musi byc zgodna z Konstytucja.Np. jesli sejm uchwalil ustawe,ze TK musi orzekac w skladzie 13 sedziow a TK ma do dyspozycji sedziow konstytucyjnie wybranych tylko 12 to oznacza ,ze sejm swiadomie zlamal Konstytycje aby zablokowac TK.Bo doprowadzil do sytuacji gdy zamiast sedziow 15 jest ich 18 i na dodatek konstytucyjnych czyli legalnych tylko 12. Stad wlasnie sprzeciw wszystkich prawnikow w Polsce i na swiecie.Sam rzecznik prezydenta przeciez publicznie przyznal,ze prezydent swiadomie lamie Konstytucje bo wg. niego inni tez Konstytucje lamali tylko problem jest w tym,ze prezydent nie potrafi wskazac kto i kiedy to zrobil. A wiec prezydent to krzywoprzysiezca bo przeciez uroczyscie przysiegal stac na strazy Konstytucji.Moj problem to to,ze przy tym publicznie afiszuje sie w kosciele niszczac jego autorytet.Twierdzenie,ze PO zlamalo Konstytucje czterdziesci razy co publcznie mowia politycy PiSu jest rowniez klamstwem.Polityk z natury jest jest kretaczem ale mimo to nie wolno mu klamac. Jesli chodzi o naukae KK to ja znam i dlatego w tym kosciele jestem ,nie rozumiem tylko dlaczego tak notorycznie sie klamie i popiera klamstwo.Nie wiem czy to z glupoty czy z jakiegos innego powodu czy jak?
      • Gość
        09.08.2016 06:09
        ertyk jesli prezydent ustami swojego rzecznika publicznie oswiadcza,ze wie,ze lamie Konsytucje,ktora uroczyscie przysiegal strzec to co to jest?
      • ertyk
        09.08.2016 16:18
        Konstytucja sama stwierdza, że sposób funkcjonowania TK określa ustawa, uchwalana przez parlament. I wobec której, można dodać, obowiązuje zasada domniemania konstytucyjności. Kropka. Żadne "podleganie wyłącznie Konstytucji" tutaj nie zachodzi. Reszta to bicie piany (i przywoływanie wypowiedzi, które nigdy nie miały miejsca; za dużo TOK FM, proszę Pana).
      • Gość
        09.08.2016 20:36
        ertyk chyba nie czytales Konstytucji.Ale zalozmy,ze masz racje i trzymajmy sie tego co napisals zgodnie z Konstytucja,ze... "sposob funkcjonowania TK okresla ustawa uchwalana przez parlament".Kropka.Ale Konstytucja to przeciez nie jest to tylko ten jeden punkt.No to teraz mamy taka sytuacje,ze jednak Konstytucja okresla,ze pelny sklad TK to 15 sedziow.I nie moze ich byc wiecej.A parlament uchwalil,ze do orzekania w TK musi byc sedziow 20.Czy parlament podlegajacy przeciez Konstytucji ma racje? Czy parlament nie lamie swiadomie prawa? Jak myslisz? Bo przeciez poslowie to nie sa chyba "oslowie",ktorzy nie wiedza co czynia ?
      • Gość
        09.08.2016 22:43
        ertyk jesli Konstytucja mowi,ze pelny stan TK to 15 sedziow to czy sejm moze uchwalic,ze do orzekania TK musi byc sedziow 20 i zachodzi domniemanie konstytucyjnosci takiej ustawy?
      • ertyk
        10.08.2016 11:11
        Artykuł 197: "Organizację Trybunału Konstytucyjnego oraz tryb postępowania określa ustawa". Co do drugiego pytania: no pewnie, że nie - ale różnica w sytuacji bierze się z artykułu 8.2: "Przepisy konstytucji stosuje się bezpośrednio, chyba że Konstytucja stanowi inaczej". Chyba powinna być jasność.
      • Gość
        10.08.2016 17:15
        czyli idac Twoim tokiem rozumowania sejm moze dowolnie zgodnie z art.197 K. uchwalic,ze TK moze orzekac wylacznie na Ksiezycu a w kazdym innym miejscu jego wyroki sa niewazne? Albo,ze wyroki TK sa niewazne gdy sedziowie nie maja czerwonych skarpetek i zielonych slipek? Uwazasz,ze takie potraktowanie art 197 jest normalne? Ale zalozmy,ze tak jest bo Konstytucja tego nie precyzuje a jak z zycia wiemy polscy poslowie grzesza rozumem. Jednak w rzeczywistosci mamy rzecz o wiele powazniejsza.Bo mamy 12 konstytucyjnie wybranych sedziow a sejm uchwalil,ze do waznego orzeczenia TK musi byc minimu sklad 13 sedziow.Co teraz? Czy sejm ma prawo taka ustawe uchwalic? Oczywiscie,ze ma zgodnie z art 197 tylko czy sejm swiadomie nie lamie Konstytucji?
      • ertyk
        10.08.2016 19:54
        Nie wiem, co znaczy "konstytucyjnie wybrany", bo Konstytucja nic o sposobie wybierania sędziów nie mówi. To normuje własnie ustawa, której, przy wyborze swojej "stołkowej" piątki, PO nie przestrzegała, w związku z czym wybór tamtych sędziów jest nieważny - co orzekł sejm, zgodnie z własnymi kompetencjami, jakiś czas temu. I Rzepliński nic z tym nie może zrobić, bo jest sędzią, a nie posłem. A co do pytań o skarpetki, to nie wiem - trudno rozmawiać z absurdem. Otóż, teoretycznie, sejm mógłby uchwalić, że wszyscy Polacy mają nosić czerwone skarpetki. Uchwala wiele różnych rzeczy, np. że nie można sprzedawać tytoniu przez internet. Albo 55% (łącznie) podatku (to jeszcze z bardzo zamierzchłych czasów). Albo, że ludzie muszą przeznaczać ileś-tam swojego dochodu miesięcznie na ZUS, bo jak nie, to pójdą do więzienia. Albo że spadek jest opodatkowany. To wszystko kompletny kretynizm. Jakoś do teraz nikt się nie skarżył. I co, co z tym zrobić? To rzeczywiście bardzo ciekawa kwestia.
      • Gość
        10.08.2016 20:15
        i odpowiem abys sie nie trudzil.Sejm lamie Konstytucje stajac sie sejmem przestepczym czy bolszewickim albo faszystowskim wszystko jedno jak to nazwiesz bo metoda jest ta sama.Formalnie niby jest w porzadku.Kruczki prawne jednak nie skrywaja intencji.Otoz sejm lamie prawo dlatego,ze Konstytucja gwarantuje kazdemu z nas prawo zgodnie z art 79. do odwolania sie do TK w razie gdy lamane sa nasze konstytucyjne prawa.A wiec sejm swiadomie i z premedytacja zablokowal TK co jest bezprawiem i przestepstwem.Od momentu zablokowania TK juz nie jestesmy rowni wobec prawa.Minister czy prokurator czy sedzia moze cie wsadzic do wiezienia nawet na dozywocie bez podania przyczyny i nie masz zadnej mozliwosci sie odwolania chyba tylko do kolesi a to juz swiadczy o tym,ze mamy prawo mafijne.Dlatego wszyscy prawnicy w Polsce i Komisja Wenecka jednoznacznie potepiaja PiS za to co zrobil.I to widac a zaczelo sie od ulaskawienia skazanego przestecy jeszcze zanim uprawomocnil sie wyrok.Teraz moga przyjsc po Ciebie nawet za to,ze zly sasiad powie,ze jestes zlodziejem i nic nie zrobisz.Prawo juz cie nie chroni
      • ertyk
        11.08.2016 13:46
        Oj, proszę Pana... Proszę szanować swój wiek... Bo pisze Pan, z całym szacunkiem, jak piętnastolatek...
      • Gość
        11.08.2016 14:44
        ertyk sejm nie moze orzekac.Od orzekania czy cos zgodne jest z Konstytucja czyli prawem czy nie jest, jest tylko TK i jego wyroki sa ostateczne i niepodwazalne.A sejm musi je respektowac i rzad rowniez.Sejm zgodnie z art.188 nie moze powstrzymac TK od orzekania dlatego art 197 nie moze byc wykorzystany do zablokowania TK, choc pozornie daje taka mozliwosc,gdyz jest to przestepstwo zgodnie z art.188.Sejm swiadomie blokujac TK(zadajac orzekania 13 sedziow podczas gdy jest ich 12) staje sejmem przestepczym.Mamy bardzo niebezpieczna sytuacje,ktora w kazdej chwili moze rozlac bratnia krew.Wydaje sie,ze sytuacja nie jest grozna i wszyscy dobrze sie bawia ale ona jest bardzo grozna bo zlamano zasady.Rzad pokazal,ze prawo go nie obchodzi i silniejszy moze je deptac dla wlasnych korzysci. Jak myslisz co sie stanie jak "Kaczynskiego" zastapi"Bierut" albo "Lenin" lub Kaczynskiemu umysli sie nimi zostac? A to moze sie stac w kazdej chwili...W bardzo zlej sytuacji jest prezydent i premier gdyz czeka ich wiezienie za zlamanie prawa.Genialnym byl ruch Tuska z rozwiazaniem poboru powszechnego gdyz groziloby nam dzisiaj to co zrobil Jaruzelski z Kiszczakiem.Macierewicz ze swoim zwiazkami strzeleckimi nie da rady.Jest za slaby.Wy popierajac deptanie prawa niezdajecie sobie sprawy z jaka pogarda traktuja Was rzadzacy i za jakich glupcow Was maja.Sami ucinacie galaz na,ktorej siedzicie.Nie jest niczym zlym to,ze nie rozumiecie tego co sie wokol Was dzieje i ufacie ludziom.Zle jest to,ze ci,ktorym zaufaliscie sa przestepcami i maja sile,ktory Wa im daliscie.I sa nieprzewidywalni a prawo maja za nic.Jedyne czego sie boja to brak pieniedzy i presja ze strony tych,ktorzy moga im je pozyczyc albo i nie..aby Was nimi przekupic..
      • ertyk
        11.08.2016 18:08
        Spór o TK: "czas wrzeszczących staruszków":D
      • ertyk
        11.08.2016 23:03
        Ale naprawdę: w pewnym wieku ludzie powinni dać sobie na wstrzymanie, bo to zakrawa na jakąś paranoję. TK orzekający, czy coś jest "zgodne z prawem"? Kaczyński jak Lenin? Macierewicz jak Kiszczak? Coś się Panu pomyliło. Albo jest tu świadoma zła wola, kłamstwo, obmowa i zniesławienie. Tak, czy siak, nie zazdroszczę.
      • Gość
        12.08.2016 15:28
        ertyk jesliby Swiadka Jehowy zapytac czy Jezus jest Bogiem to odpowie on,ze Jezus Bogiem nie jest bo nie ma takiego wersetu,ktory mowi bezposrednio,ze "Jezus to Bog".Jednak kazdy chrzescjanin odpowie,ze Jezus jest Bogiem bo pomimo,ze nie ma wersetu"Jezus to Bog" to wynika to z tekstu biblijnego.Podobnie jest z Konstytucja.Sa ludzie,ktorzy nie potrafia zrozumiec tekstu Konstytucji i twierdza,ze ja naprawiaja zaprzeczajac jej zapisom i depczac je.A wszyscy prawnicy mowia im,ze prawa nie da sie naprawiac jego deptaniem.Wiec oni w krzyk.Nie dziwie sie wiec,ze nic z tego nie rozumiesz.
  • Gość
    06.08.2016 17:55
    a jak wnosili podobizny świętych i uwidzał ja Marie Goretti - to zadrżał ja cały - i od tej pory podaje mi ręke i prowadzi drogą modlitwy ( chociaż ja w lata posunięty a ona młodziutka ).Wiara to przekroczenie progu i zrobienie z siebie głupka tak to jąć można w dzisiaj .Jak nie zrobisz z siebie pajaca to kiepska twoja wiara - oparta ino na koncie w banku , dobrych układach i słabym kręgosłupie . pozdrawiam .
    • Gość
      06.08.2016 19:22
      niezgodze sie z tym co piszesz.Katolicyzm to nie tylko wiara a pewnosc i mozna to udowodnic na podstawie Biblii...i nauki.Wbrew temu co ogromna wiekszosc mowi.Byc moze masz na mysli ludowa poboznosc a z tym to sie zgadzam bo ludzie wierza nawet w krasnoludki.
      • Gość
        06.08.2016 21:10
        kochana ludowa pobożność - prosta nieskomplikowana pelna wiary w Boga . Na takiej pobożności zudowany jest kościół . Ludzie wierzą w gnomy , ufoludki , wampiry , i inne podobne rzeczy ale to nijak się ma do pobożności . Na temat pobożności proponuję poczytać listy św pawla . Zwątpienie jest jedną z cech ludzi wierzących .pozdrawiam .
      • Gość
        07.08.2016 08:37
        a co powiesz na taki przypadek.Pare lat temu dyskutowalem z jednym z teologow w Rzymie,wykladowcy na tamtejszym uniwersytecie papieskim,ktory bardzo przekonywal mnie do Radia Maryja.Obiecalem,ze sprobuje posluchac ale ja z tego radia ciagle slysze jakies klamstwa wiec juz nie slucham.No i jakos akurat niedlugo potem pojechalem do Polski i na granicy wlaczylem radio a jakis znajomy glos opowiada jak to rosjanie prowadzili na rozkaz z Moskwy tak samolot aby sie rozbil " my wiemy juz jak to bylo"....tak zaczal i bla bla bla...skonczyl i zaczal sie rozaniec.Struchlalem i wylaczylem radio bo pomyslem,ze jak Maryja wezmie sciere i walnie w to radio torunskie to tylko farvocle poleca i mnie sie tez dostanie za glupote,ze sluchalem bezmyslnie jak poboznie Macierewicz w Radio Maryja Maryji pomyje w usta wpychal.. .Oczywiscie po powrocie temu ksiedzu to powiedzialem.Nie uwierzyl i musialem odszukac ta audycje aby mu udowodnic,ze tak bylo. Pytam wiec co warta jest taka poboznosc?
      • Gość
        07.08.2016 08:52
        poboznosc katolicka to poboznosc zbudowana na Slowie Bozym czyli Biblii.To co Ty nazywasz "kochana poboznoscia ludowa" to jest to neopoganstwo.
    • DA-WI
      06.08.2016 23:04
      Kiedy się czyta teksty powyższych dwu "Gości", to człowieka zgroza przejmuje. Ale to zwykle tak bywa, że jeśli się coś dobrego dzieje, to zaraz diabel zaczyna ogonem wymachiwać : nie udalo się "odwołać ŚDM, nie udało się wszystkich przestraszyć i od nich odstraszyć, to obrzuca się je i uczestników kalumniami i błotem, licząc na to, że zawszeć to coś przylgnie. Zal,
      • Gość
        07.08.2016 08:45
        to tak jak z Medziugoriem.Fantastyczna poboznosc i wniebowzieci ksieza i lud stamtad wracaja tyle tylko ,ze...diabel nia obdarza .A skoro tak to co jest ona warta?
  • pielgrzym
    07.08.2016 11:45
    Dziękuję Bogu, ze wywiódł mnie z błogości przeżuwania jadła i spokoju na Brzegi....,że zasłonił lęki( wcale nie przed terroryzmem)przed wyjściem ku wysiłkowi spotkania z samym sobą.Patrząc na tłumy już nie tylko młodych ale i pielgrzymów w rożnym wieku na mszy sw. w Brzegach dziekowałam Bogu że mnie tu przywiódł a idąc z powrotem w tłumie i skwarze i widząc dochodzące tłumy z innych dróżek...widziałam Lud Boży spragniony wiary, nadziei, lud,który wyszedł z niewoli Egiptu ku nieznanemu ale jednak wyszedł i dał się prowadzić Bogu.Życzę absmy dali sie prowadzić Bogu z niewoli własnego życia!
    • Gość
      07.08.2016 20:29
      bardzo ladne swiadectwo.Tylko chcialbym zwrocic uwage aby w tym wszystkim nie zapomniec o samym Bogu i o tym co on nakazal.Bo bez tego caly wysilek jest na nic.A latwo sie w tym zgubic.Ludowi ,ktory wyzsedl z Eiptu to rowniez sie przytrafilo...Pamietam jak z tym problemem zmagal sie Jan Pawel II,ktory widzac jaka ma popularnosc zawsze probowal odrwocic uwage od siebie i zwracal ja na Jezusa.Ciagle widze schodzenie "ludu Bozego" z fundamentu,ktorym jest Biblia i zastepowanie go "poboznoscia ludowa" jak ktos ladnie to okreslil...poboznosc to tylko porecz na schodach do nieba ale jednak podpora jest ich milosc a stopniami uczynki milosierdzia...Sama porecz nie przyda sie na nic.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11