Nie zgadzam się, że emocja, przeżycie - to rzecz niepotrzebna. Bóg dał je po coś. Oczywiście nie ma sensu gonić za nimi, ale często jest to także dar Boży, innym razem - ważny objaw. Ewangelie często opisują emocje Jezusa - również te towarzyszące modlitwie (rozradował się, ale także - przeżywał trwogę). Nie lekceważmy emocji...