• kuba
    03.04.2016 16:44
    "Prawo naturalne jest jedyną gwarancją życia w wolności, poszanowania godności osobistych i chronienia przed manipulacją ideologiczną" - przepraszam ale jest to całkowita nieprawda a na pewno nie w użytym kontekście. Jedyną gwarancją prawdziwej wolności, poszanowania godności i ochrony przed manipulacją ideologiczną jest czyste serce i świadoma wiara.
    Kościół, który bardziej troszczy się o sferę publiczną niż o sferę prywatną jest Kościołem w odwrocie. Jeśli zabraknie świadomych i gorliwych wiernych to żadne działania w sferze publicznej nie będą miały szans powodzenia bo Kościół będzie w zwyczajnej mniejszości do laickiego społeczeństwa i żadne kazania, komunikaty, itd. nie będą miały wpływu na życie społeczne. Wydaje mi się, że Polscy hierarchowie nie stawiają dobrych priorytetów. Chrystus też stawiał przede wszystkim na ewangelizację pojedynczych ludzi a nie na zmiany społeczne.
    • ZwZ
      03.04.2016 21:59
      A to się nam namnożyło domorosłych teologów i prawników. Gdyby tak przynajmniej wiedzieli, o czym mówią, czym np. jest prawo naturalne. Albo przynajmniej wiedzieli czym jest prawo w ogóle i czym sfera publiczna. Ale tak, ehhhhhhh, szkoda gadać!

      Ale taka mała uwaga: miejscem Kościoła nie jest ani kruchta, ani nawet zakrystia, ale cały Boży świat. To ten świat mamy przemieniać, jego kulturę, jego prawo, jego obyczaje.
  • Piotr
    03.04.2016 20:20
    Nie bardzo rozumiem jak może na uroczystości kościelnej występować polityk. Przecież Papież Jan Paweł II i Papież Franciszek bardzo prosili, żeby Kościół nie angażował się w politykę. Boję się, że autorytet kościoła bardzo na tym straci.
    • ZwZ
      03.04.2016 21:55
      Jak może występować? Ależ to jest zupełnie naturalne. A dlaczego niby miałby nie występować? Jeśli daje świadectwo, to może i powinien wystąpić!

      Franciszek to chyba najbardziej upolityczniony papież w historii Kk. A jeśli chodzi o św JPII, to przypisywanie mu takich apeli jest absurdem i wyrazem zupełnego braku orientacji. To jest tak, jak ktoś wyrabia sobie pogląd na tego wielkiego świętego na podstawie lektury GW, albo jeszcze czegoś gorszego.
  • Stanisław_Miłosz
    03.04.2016 23:04
    Abp Stanisław Gądecki: Prawo naturalne „To rodzaj zmysłu pozwalającego rozumem rozpoznawać, co jest dobre, a co złe.”

    Naturalnym skutkiem rozpoznania co dobra, a co złe jest zaniechanie, wstrzymanie się od czynienia zła. A co jeśli się - przez błąd, przez złe rozpoznanie, przez ulegnięcie pokusie - już je uczyni? Naturalnym jest wstyd. Tego wstydu brak:

    „Szok! Ohydne hasła pod Sejmem. Czy oni nie mają wstydu?!”
    http://www.fronda.pl/a/lewacy-pod-sejmem-przeciwko-ochronie-zycia-dzieci,69120.html

    http://niezalezna.pl/78512-ohyda-protest-pod-haslem-macice-wyklete-lewacy-rozpetuja-aborcyjna-histerie

    http://niezalezna.pl/78515-kod-razem-ze-zwolennikami-aborcji

    "Macice wyklęte". Kto nie wie, niech sprawdzi: Panny wyklęte.
    Szyderstwo? Szyderstwo. Ale czego się spodziewać po spadkobiercach tych co Wyklętych mordowali? Co rozstrzeliwali (żeby jeszcze, bo zwyczajem było palnięcie w tył głowy) Inki? Dać im mozliwość, to nie powtórzą? W imię "demokracji".

    Sam wczoraj słyszałem jak na koczowisku KOD przed Kancelarią Premiera "obrońcy demokracji" przez nagłośnienie puszczali "My, Pierwsza Brygada": "Na stos, na stos". Ci co obsmarowują Polskę po świecie? Piłsudski się w grobie przewraca. Znaleźli się bojownicy o Polskę! Szok? Nie. Już się przyzwyczailiśmy. I - "tolerujemy".

    Brak wstydu? Brak. Jeśli brak, to znaczy, że brak tego naturalnego zmysłu moralnego o którym mowił abp Gądecki. Brak zmysłu, zanik rozumu.



    „Podczas homilii przewodniczący KEP mówił o prawie naturalnym, które "gwarantowało rozwój duchowy ojczyzny przez 1050 lat, a dziś jego istnienie jest zagrożone ze strony skrajnego liberalizmu".”

    Dziś nie ma czegoś takiego jak "skrajny liberalizm". Jeszce kilkadziesiąt lat temu liberalizm i komunizm udawały że są sobie przeciwstawne. Dziś się liberalizm spotkał z komunizmem. I nawet nie udają, że jest inaczej. Są jak dwie strony - rewers i awers - tej samej, fałszywej monety. Fałszywej, bo fałszerz ten sam.

    • Stanisław_Miłosz
      03.04.2016 23:38
      Jak wiadomo Gazeta Wiadoma jest pasem transmisyjnym (że użyję tego zapomnianego - a szkoda, bo trafne - określenia) "idei" wspomnianego Fałszerza do "mas":

      „Redaktora Gazety Wiadomej zamurowało. Popadł bowiem w typową dla lewaków pułapkę własnej hipokryzji. Gdyby się nie zgodził i przyznał, że Żyda zabić jednak można, wywołałby skandal, a z pracy pewnie czym prędzej by go wyrzucono (toż Gazeta Wiadoma antysemityzm piętnuje od lat). Gdyby się zgodził, nie wytrzymałby następnego pytania: „To jak to? Żyda nie można zabić, a Polaka można?”. Cokolwiek by na to pytanie odpowiedział, i tak wyszedłby na hipokrytę.”

      http://prawy.pl/29259-polityczna-niepoprawnosc-aborcji/

    • Stanisław_Miłosz
      03.04.2016 23:41
      A chodzi o to, że:

      „Wie Pan, ja to tak naprawdę jestem zwolennikiem tego, aby w Polsce wprowadzić rozwiązanie, które od lat skutecznie sprawdza się w Izraelu, czyli całkowicie zakazać aborcji. Żydzi to bardzo mądrzy ludzie, rozumieją słusznie, że Żyda nie można zabić, nawet w łonie matki.”
  • Ewa
    04.04.2016 01:40
    Dlaczego biskupi mącą gdy PiSowi dobrze idzie dlaczego naruszają wypracowany kompromis.Nie pomyślą że wywoła to odwrotny skutek.Jak mogą zmuszać matkę do porodu gdy zagraża to jej życiu a jeśli już ma dzieci.Czy któryś z księży odważyłby się iść na ratunek napadniętemu człoworkowi.Łatwo być szlachetnym bohaterem cudzym kosztem
    • Gość
      04.04.2016 09:15
      "Jak mogą zmuszać matkę do porodu gdy zagraża to jej życiu".
      To popularny mit, ale nieprawdziwy. Nikt nie zmusza matki do donoszenia ciąży, jeśli zagraża to realnie jej życiu. Decyzja należy wtedy do kobiety. Są znane przypadki, gdy kobieta decydowała się na heroizm i uratowanie dziecka kosztem siebie (Agata Mróz, Joanna Beretta Molla) - taki heroizm jest przesłanką świętości. Ale kościół tego heroizmu nie wymaga od każdej kobiety i nie potępia tych, które decydowały się zabić dziecko w obronie własnego życia.
      Ale to inny przypadek, niż motywacja w stylu "bo pogorszy mi się wzrok", "bo będę miała żylaki" itd. A obecny wyjątek aborcyjny w zasadzie dopuszcza te dwa przypadki.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6