• mick
    01.04.2016 09:10
    Wg. Kalendarza liturgicznego oktawa ma rangę święta, a nie uroczystości.
  • Gość
    01.04.2016 09:38
    mick, zmien kalendarz liturgiczny na inny, bo masz w nim błedy. Pewnie liturgista w Twojej diecezji zawalil. Ale "errare humanum est".
  • faramir
    01.04.2016 10:09
    Ranga, rangą, ale jest jedno czytanie + Ewangelia, a w Uroczystości jak np. św. Józefa, są 2 czytania + Ewangelia. Stąd pewnie "ranga święta".
  • Bartosik
    01.04.2016 12:25
    Widzę, że w komentarzach są nieścisłości, więc w skrócie:
    Według Ogólnych norm roku liturgicznego i kalendarza (nr 24) "Osiem początkowych dni Okresu Wielkanocnego stanowią Oktawę Wielkanocy.
    Obchodzi się je jako uroczystości Pańskie". Właśnie, uroczystości.
    Nie zmienia tego fakt, że jest jedno czytanie przed Ewangelią (przecież 2 listopada, kiedy jest WSPOMNIENIE Wszystkich Wiernych Zmarłych, są dwa czytania. Ale to nie jest uroczystość, tylko wspomnienie).

    Aha, i w tych Normach nie napisano "jak" (w sensie "podobnie jak"), tylko "jako" (czyli jest to w istocie uroczystość). Gdyby tak nie było i - tak jak mick napisał - oktawa miałaby rangę ledwie święta, to już byśmy Zwiastowanie parę dni temu obchodzili (bo uroczystość jest wyżej od święta). A tak musimy z tym obchodem poczekać jeszcze do poniedziałku :)
  • wstyd
    01.04.2016 12:36

    Co ma wspólnego kalendarz liturgiczny z pamięcią o Męce pana Jezusa?
    Jak można zapomnieć o Jego cierpieniu?

    Jak nisko stacza się moralnie Instytucja naszego Kościoła.

    Jeszcze krok, a powiecie "róbta co chceta"...

  • trzinaalli
    01.04.2016 14:45
    To jedyny piątek w roku, jako dzień powszedni, że o poście w tym dniu możemy powiedzieć "nie musimy", ale "możemy".
    • momo
      01.04.2016 14:51
      No pewnie że możemy. Tylko po co?

      Faryzeusze pytali, czemu uczniowie Jezusa nie poszczą. I Pan Jezus im odpowiedział dość bezpośrednio, że "dopóki Pan Młody jest z nimi, nie muszą pościć". I też by mogli odpowiedzieć, że nie muszą, ale mogą. Tylko po co?

      W istocie problem dotyczy celu poszczenia, a nie poszczenia jako takiego. Pościmy, żeby upamiętnić Mękę Pańską - jasne. I właśnie dlatego dzisiaj NIE pościmy - żeby upamiętnić Jego Zmartwychwstanie.
      • trzinaalli
        01.04.2016 15:20
        Napisałem "możemy" dlatego, że tak zaleca Maryja w objawieniach w Medjugorie (pościć w środy i piątki o chlebie i wodzie) - czyli należałoby napisać "powinniśmy" pościć, mimo, że nie trzeba. A cel postu też jest jasno określony - to intencja wynagradzająca za grzechy swoje, a przede wszystkim innych oraz o złagodzenie kary za grzechy.
        Diabeł najbardziej boi się postu.
        Tego, że dzisiaj nie musimy pościć, nie należy traktować jako czegoś w rodzaju "dzisiaj kierowcy mogą bezkarnie przekraczać prędkość" czy "hulaj dusza".
      • katolicka
        01.04.2016 15:32
        Jeśli ktokolwiek objawia się w Medjugorje (najbardziej prawdopodobne jest kłamstwo "widzących"), to na pewno nie Maryja, tylko szatan.
      • JAWA25
        01.04.2016 15:45
        "Jeden jest zdania, że można jeść wszystko, drugi, słaby, jada tylko jarzyny. Ten, kto jada [wszystko], niech nie pogardza tym, który nie [wszystko] jada, a ten, który nie jada, niech nie potępia tego, który jada" (Rz 14,2n).
        "Niechaj więc nikt was nie osądza z powodu jedzenia i picia, bądź w sprawie święta czy nowiu, czy szabatu" (Kol 2,16)
        "pokarm nie przybliży nas do Boga. Ani nie będziemy ubożsi, gdy przestaniemy jeść, ani też jedząc nie wzrośniemy w znaczenie" (1 Kor 8,8)
        Post tylko wtedy znajduje uznanie w oczach Pana, gdy łączy się ze wspieraniem potrzebującego:
        "'Czemu pościliśmy, a Ty nie wejrzałeś?
        Umartwialiśmy siebie, a Tyś tego nie uznał?'
        Otóż w dzień waszego postu wy znajdujecie sobie zajęcie i uciskacie wszystkich waszych robotników.
        Otóż pościcie wśród waśni i sporów, i wśród bicia niegodziwą pięścią. Nie pośćcie tak, jak dziś czynicie, żeby się rozlegał zgiełk wasz na wysokości.
        Czyż to jest post, jaki Ja uznaję, dzień, w którym się człowiek umartwia? Czy zwieszanie głowy jak sitowie i użycie woru z popiołem za posłanie - czyż to nazwiesz postem i dniem miłym Panu?
        Czyż nie jest raczej ten post, który wybieram:
        rozerwać kajdany zła,
        rozwiązać więzy niewoli,
        wypuścić wolno uciśnionych
        i wszelkie jarzmo połamać;
        dzielić swój chleb z głodnym,
        wprowadzić w dom biednych tułaczy,
        nagiego, którego ujrzysz, przyodziać
        i nie odwrócić się od współziomków." (Iz 58 por. Mt 25)
        Nawet uznane objawienia prywatne nie stanowią prawdy wiary http://kosciol.wiara.pl/Objawienie/Objawienia_prywatne
      • trzinaalli
        01.04.2016 16:09
        @katolicka, szatan nie działaby przeciwko sobie mówiąc o pokucie modlitwie i nawróceniu. Działa właśnie na niedowiarków i nieprzekonanych, żeby w te objawienia nie wierzyli. Przypominam, że KAŻDE objawienia prywatne najpierw były "fałszywe". Objawienia o Bożym Miłosierdziu "fałszywe" były przez 70 lat, a siostra Faustyna była "wariatką".

        Post, choć nieobowiązkowy, jest dobrą zalecaną praktyką religijną i zawsze ma większą wartość od postu "przymusowego".
      • Bartosik
        01.04.2016 21:22
        @trzinaalli - znam takich, którzy wierzą tzw. Marii Bożego Miłosierdzia (właściwie Mary Carberry) - kobiety, co umyśliła sobie, że jest prorokinią i wysyła niby w imieniu Matki Bożej tzw. ostrzeżenia. Tam też jest bardzo dużo o modlitwie. Są tam także takie teksty, że Benedykt XVI został usunięty siłą z Watykanu i teraz jest Fałszywy Prorok.
        I co, to też prawda, skoro namawia do modlitwy? ;)

        Ludzie, nawet w uznane przez Kościół prywatne objawienia nie trzeba wierzyć (bo to nie jest żaden dogmat). Co dopiero w te, które (już albo jeszcze) przez niego uznane nie zostały.
        Jakby tak wierzyć we wszystkie objawienia, które mówią o modlitwie, poście i czym innym, to byśmy dawno schizofrenii dostali (bo niektóre same sobie przeczą, już nie mówiąc o niezgodności z Biblią i Tradycją).

        Polecam ten tekst na koniec:
        https://ostrzezenieprzedmbm.wordpress.com/2014/06/24/czy-demony-moga-kusic-nas-do-modlitwy/
      • saherb
        03.04.2016 13:16
        @JAWA25, @Bartosik, @katolicka Apokalipsa św. Jana również jest "prywatnym objawieniem"...

        Co do wiarygodności objawień Marii Bożego Miłosierdzia i ustąpienia Benedykta XVI, to właśnie ów fakt został przepowiedziany na równo rok przed jego zrealizowaniem się.

        Czy szatan zalecałby odmawianie Różańca, Koronki do Miłosierdzia i modlitwy do św. Michała? I to codziennie (najlepiej po kilka razy)?

        I raczej objawienia nie przeczą sobie, a raczej się uzupełniają, a niektóre nawet są kontynuacją poprzednich (niewypełnionych przez ludzi). Wiele treści w nich wręcz się pokrywa i jest tam wiele wątków, które są zbieżne.

        Znamiennym przykładem "niedowiarstwa" w objawienie jest objawienie Maryi w Kibeho. W swojej treści było tak straszliwe, że nikt w to nie chciał wierzyć. Doprowadziło to do strasznej tragedii. Gdyby to objawienie się (jeszcze) nie wypełniło, to nadal biskupi by się zastanawiali, gapiąc się w sufit, czy uznać to objawienie, czy też "jeszcze się zastanówmy".
    • Bartosik
      04.04.2016 23:00
      @saherb - Apokalipsa należy do Objawienia (przez duże O - czyli w skrócie do Słowa Bożego zawartego w Piśmie Świętym [i Tradycji]). Proszę tu nie mącić w głowach.

      "Czy szatan zalecałby odmawianie Różańca, Koronki do Miłosierdzia i modlitwy do św. Michała? I to codziennie (najlepiej po kilka razy)?" O, i to jak! Ile razy czytałem już zwolenników ks. Natanka i Medjugorie, że "ci, co nie poszczą w każdy piątek, to patentowane lenie" i tym podobne. Jak to (ostatnio mi jakoś bliski, chyba dlatego, że jego cytat ładnie podsumowuje feministki z GW) bp Krasicki napisał, "uchowaj, Panie Boże, takiej pobożności". Prawdziwe objawienia wzbudzają zdrową, katolicką pobożność. Fałszywe - jak wyżej.

      "I raczej objawienia nie przeczą sobie, a raczej się uzupełniają, a niektóre nawet są kontynuacją poprzednich (niewypełnionych przez ludzi). Wiele treści w nich wręcz się pokrywa i jest tam wiele wątków, które są zbieżne".
      Przeczyta Pan wszystkie dostępne w internecie objawienia (mogą być streszczenia), to będziemy rozmawiać chyba inaczej. Podobno w latach 1933-89 było ich (i to samych maryjnych!) ponad 360. Konia z rzędem, jeśli wszystkie się "uzupełniają" :)
      • trzinaalli
        06.04.2016 09:54
        We wszystkich objawieniach jest zachęta do pokuty, modlitwy i nawrócenia. W ten sposób się uzupełniają i również "kontynuują" bo ludzie nie słuchają tych zaleceń. A cierpliwy i miłosierny Bóg, najczęściej ustami Maryi, ciągle daje szansę ludziom, której ci nie wykorzystują.
      • Bartosik
        06.04.2016 13:48
        No to pytanie za milion - dlaczego Kościół święty (nie tylko teraz, po SWII, ale i o wiele wcześniej) nie zatwierdził tych wszystkich objawień, tylko kilkadziesiąt z nich? Bo "nie ma on ducha"? Bo "same masony"?

        A może miał inny powód? Może wypadałoby się zastanowić?
  • anna
    01.04.2016 16:32

    katolicka@ - a skąd takie przekonanie ?
    Żeby coś autorytatywnie stwierdzać potrzeba mieć dowody . Denerwują mnie osoby , które z jakiś przyczyn , są ułomne duchowo i koniecznie do swoich ułomnych przemyśleń
    chcą przekonać innych .

  • c-a
    01.04.2016 16:38

    wstyd@ - dlaczego instytucja Kościoła stacza się moralnie ? Czy dlatego , że czci i świętuje radość ze Zmartwychwstania Pańskiego ? !
    Albo Pan niczego nie rozumie , albo robi to Pan celowo w myśl zasady - każdy pretekst jest dobry do oplucia .

  • staho
    01.04.2016 23:20
    staho
    Nie wiem, kto to jest "fk", ale to może i lepiej.
  • staho
    02.04.2016 00:05
    staho
    @Bartosik:
    1. Określenie „obchodzimy jako uroczystość” nie oznacza jednak „jest uroczystością”. Proszę przeczytać nr 22 cyt. Ogólnych zasad:
    22. Pięćdziesiąt dni od Niedzieli Zmartwychwstania do Niedzieli Zesłania Ducha Świętego obchodzi się z wielką radością jako jeden dzień świąteczny, co więcej, jako "wielką niedzielę".
    Czy zatem wszystkie piątki okresu Wielkiej Nocy są niedzielami? No, chyba nie. ;-)
    2. Układ Mszy św. jest ważną wskazówką. W Oktawie nie tylko jest 1 czytanie przed Ewangelią; nie ma też wyznania wiary. Nie ma żadnej uroczystości bez Credo.
    3. Biorąc pod uwagę tylko kalendarz liturgiczny należałoby uznać, że Dzień Zaduszny też jest uroczystością: w tabeli pierwszeństwa wymieniony jest również w grupie I. Co więcej, niektóre niedziele (okresu zwykłego) są wymienione w grupie II ze świętami i to PO świętach Pańskich. A przecież każda niedziela to „najdawniejszy dzień świąteczny nakazany” (Kpk 1246).
    4. No i są jeszcze Popielec i Wielki Piątek – oba w grupie (pierwszeństwa) I. A postne.
    „Tabela pierwszeństwa dni liturgicznych” jest tym, na co wskazuje jej nazwa – przepisem liturgicznym. Natomiast dni pokuty określa Kodeks prawa kanonicznego. Takie rewelacyjne wnioski powinny się zatem ukazywać z datą 1 kwietnia, jak to miało miejsce w tym przypadku.
  • Gość
    02.04.2016 13:24
    "Obchodzimy" wystarczy by nie poscic. No przeciez nie mozna obchodzic posczczac.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6