"przepisy zabraniające aborcji są naruszeniem praw człowieka" Proste pytanie - a co z prawami drugiego z tych dwojga, o ktorych chodzi? Oglądałam ostatnio serial "Moje 600 gramów szczęścia" i nie mogłam znależć odpowiedzi - jak to jest, że dla jednych lekarzy takie niesamodzielne 600 gramów to człowiek, o którego należy walczyć, a dla drugiego - przedmiot do terminacji (takie neutralne słowo, czyż nie?)... Panie Jezu!...