Pozwolę sobie zauważyć, że po drodze do perspektywy, zgoda - eksyctującej, jest jeszcze sąd za całokształt. Są wrawdzie tacy optymiści, co uparcie twierdzą, że miłosierdzie ma się jak w banku, jak w szwajcarskim banku, ale czasy się zmienieły i banki już nie takie pewne jak dawniej. Nawet te szwajcarskie. Dlatego lepiej na drodze do perspektywy jak kierowca: noga z gazu, oczy w okół głowy i ograniczone zaufanie, też do siebie.
No właśnie - edytor: Enter/Return i ... wuala p post leci. Zamiast zakończyć wiersz. Domyśl się człowieku, że trzeba Shift-Enter.
Dalej: znikł i nformacja czy jest się zalogowanym (i możliwość wylogowania). Nie można formatować komentarza? Z wielkością czcionek też coś nie tak, ale muszę jeszce sprawdzić (komputer poddłączam do monitórw o różnej rozdzielczości, ciekawe czy bez lupy da się odczytwywać np. komentarze na HD+ ?). Okienko na wpisywany komentazr też jakieś taki cienkie - tylko n trzy wiersze, można zpomniec co się napisło 10 wierszy wcześniej.
Domyśl się człowieku, że trzeba Shift-Enter.
Dalej: znikł i nformacja czy jest się zalogowanym (i możliwość wylogowania).
Nie można formatować komentarza?
Z wielkością czcionek też coś nie tak, ale muszę jeszce sprawdzić (komputer poddłączam do monitórw o różnej rozdzielczości, ciekawe czy bez lupy da się odczytwywać np. komentarze na HD+ ?).
Okienko na wpisywany komentazr też jakieś taki cienkie - tylko n trzy wiersze, można zpomniec co się napisło 10 wierszy wcześniej.