• _jasiek
    04.06.2015 16:55
    _jasiek
    No i biskup senior musiał wysłuchać parę słów gorzkiej prawdy od swojego Następcy.
  • velario
    04.06.2015 17:35
    A nie prościej i uczciwiej byłoby, gdyby ks. abp. wprost powiedział, że po prostu nie cierpi podstawowych zasad ładu publicznego w tym kraju, takich jak wolność zgromadzeń i wolność głoszenia swoich poglądów? Skoro sam z nich korzysta, dlaczego chce odmówić takich samych praw innym? Czy tylko dlatego, że się z nimi nie zgadza?
    Tekst o rozliczaniu osób, które wyraziły zgodę na Paradę Równości to najlepszy (i niestety - najsmutniejszy) komentarz do felietonu Pana red. Kucharczaka, w którym naśmiewa się z obaw o powstanie państwa wyznaniowego.
  • agnostos
    04.06.2015 17:53
    agnostos
    Chciało by się przypomniec, że Ks. Abp powinien stać po stronie słabszych, czyli tych spychanych na margines. Niestety tak jak w PRL-u, tak również w III RP są to m.in. środowiska LGTB. W czym one szkodza prawdziwej, zdrowej, katolickiej rodzinie heteroseksualnej, to uzasadnić moga tylko najwybitniejsi myśliciele z KEP... Tzw. zagrożenie rodziny jest widać uniwersalnym straszakiem na wszystkich inaczej myślących.
  • eroboro
    05.06.2015 10:18
    Szkoda ze arcybiskup Głódź nie mowił ludziom o Jezusie tylko jak zawsze wiekszość polskich biskup wdawał się w polityczne gadki. Jeżeli bedzie głosił z siłą Ewangelię to ludzie beda wiedzieli co jest dobre a co złe
  • Stanisław_Miłosz
    05.06.2015 10:51

    Podstawową zasadą ładu społecznego jest ochrona społeczności przed tym co społeczność niszczy.

    Propagowanie bandytyzmu, złodziejstwa, kłamstwa, oszustwa, dewiacji seksualnych, narkotyzmu społeczności nie tylko nie służy, ale wprost jej szkodzi. Szkodzi szkodząc poszczególnym osobom w społeczności, ale szkodząc społeczności jako całości. A społeczność jest naturalnym sposobem zapewniania jej członkom tego, czego indywidualnie nie byliby w stanie osiągnąć.

    Dlatego zasada wolności, absolutnej indywidualnej wolności, jakiej chcą wszekiego rodu dewianci, wolności kosztem wolności innych, musi ustąpić przed zasadą ochrony społeczności. Jeśli nie chce się destrukcji społeczności.

    Człowiek bez społeczności, to nawet nie powrót na drzewo, to gorzej, bo małpy też mają swoje społeczności, to gorzej - to samozagłada. Samozagłada indywidualnie i zbiorowo. Małpom nakazuje dbałość o integralność społeczności instynkt. Człowiekowi nakazywać winien rozum, zdrowy rozum.

    Masz zatem coś przeciw rozumowi, zdrowemu rozumowi, velario? Że stajesz po stronie destrukcji?

     

  • velario
    05.06.2015 13:51
    @Stanisław_Miłosz
    Nic nie mam przeciwko rozumowi, zwłaszcza zdrowemu.
    Inaczej niż abp. Sławoj Leszek Głódź (i - jak rozumiem - również inaczej niż Ty), nie mam też nic przeciwko wolności zgromadzeń i wolności słowa, o ile korzystanie z tych wolności nie narusza obowiązującego prawa.
  • agnostos
    05.06.2015 19:55
    agnostos
    No Miłosz znowu w swoim radykalizmie wrzuca wszystko do jednego worka. A przecież pluralizm społeczny to u nas niedawno osiągnięta jakość, której przed 1989 rokiem trudno było szukać. Wymaga on jednak wolności słowa, której gwarantem musi byc państwo. Wolność zgromadzeń w to się wpisuje. Widać komu tęskno za jedną, zdrową siłą narodu.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11