• saherb
    29.04.2015 11:32
    I znowu środowiska homoseksualne i "postępowe" wypowiedź o "skandalu nierówności" wyrwą z kontekstu, przeinaczą i "przerobią" wykorzystując na własne potrzeby...
  • MP246
    29.04.2015 13:44
    Tytuł mnie trochę przeraził, bo można go rozumieć tak, że JŚw. Franciszek twierdzi, że każda nierówność jest skandalem, a wtedy oznaczałoby to, że jest komunistą. Czemu gosc.pl tak wyrywa słowa JŚw. Franciszka z kontekstu?
    "Równa płaca za równą pracę" jest czymś generalnie oczywistym, pytanie czy faktycznie kobiety zawsze wykonują równą pracę co mężczyźni, zawsze mają taką samą "wydajność". Szczerze nie sądzę, żeby było wielu takich szowinistycznych pracodawców, którzy płacą mniej kobietom, tylko dlatego, że są kobietami. Na wolnym rynku (który akurat mało gdzie jest na świecie) taki pracodawca by wkrótce zbankrutował.
    Ale to jest jego decyzja. Jeżeli ja mam firmę, to mogę tam sobie zatrudniać kogo chcę, mogę wymyślić sobie, że nie zatrudniam kobiet, mężczyzn, Murzynów, białych, nie-katolików, katolików, kogo chcę. Mogę. Jest to oczywiście, z punktu widzenia ekonomicznego, jak i moralnego, bez sensu, ale państwo nie może mi tego zabronić.

    JŚw. Franciszek znów swoją wypowiedzią popiera lewicowe postulaty ekonomiczne. Jeszcze chwila, a zacznie chcieć parytetów w radach nadzorczych albo na listach wyborczych. Ale oczywiście co niektórzy się będą nadal cieszyć, że jeszcze potępia aborcję, in vitro i ideologię "gender". Faktycznie powód do radości, tyle że za chwilę tyle tylko pozostanie z nauki społecznej czy politycznej Kościoła. Ewentualnie jeszcze "nie" dla związków homosiów i dla eutanazji. Tym za chwilę będzie się tylko różnił JŚw. Franciszek od partii lewicowych.

    Zapraszam:
    http://milkblog.cba.pl
  • Krzysiek
    29.04.2015 14:59
    >>Do wspierania małżeństwa, opartego na wiernej miłości męża i żony<<

    Gdyby służby publiczne państw nie wprowadziły zbrodniczego prawa stanowionego o rozwodach - do dzisiaj może publicznie PRAWDA o małżeństwie byłaby PRAWDĄ a FAŁSZ FAŁSZEM.

    Służby publiczne państw opamiętajcie się w swoim zbrodniczym procederze przeciwko ludzkości.
    • Snajper
      29.04.2015 20:33
      Z szacunku do następcy Św. Piotra powiem tylko tyle, że płaca zależna od płci to bajka wymyślona pewnie przez feministki. Dzisiaj pracodawca ustala z pracownikiem stawkę i zazwyczaj tą stawkę zna tylko pracownik i tylko pracodawca. A kolezanki na podobnych stanowiskach do mojego w inych firmach najczesciej maja lepiej. Mam sie czuc nierowno traktowany czy to tylko w jedna strone dziala?
  • MichałObrębski
    29.04.2015 15:18
    Nasz latynoamerykański papież nasłuchał się gender i teologii wyzwolenia.
    Nierówności w zarobkach mężczyn i kobiet, jeżeli w ogóle nie są lewackim mitem, wynikają nie z jakiegoś spisku, ale z mnijszej potrzeby ścigania się w pracy. Kobieta po prostu realizuje się inaczej, o czym od dawna mówi... Kościół katolicki.
    Cóż, nierówność i ubóstwo, tematy dyżurne, znow się pojawiły. Jeszcze chwila i usłyszymy, że małżonkowie mają też być równi wzrostem.
    Michał Obrębski
  • służba narodowi
    29.04.2015 20:24
    Przyczyną nierówności społecznej w Polsce jest wynik transformacji gospodarczej i uczynienie nowych klas posiadających z jednostek de facto antyspołecznych, których myślenie blokuje rozwój społeczeństwa.

    Celem walki z nierównością w kraju powinno stać się w pierwszej kolejności uniemożliwienie wpływu ww. jednostek na życie publiczne poprzez proces dekomunizacji i zwrotu mienia uzyskanego niesłusznie kosztem skarbu państwa i innych osób prawnych i jego ponowne rozdysponowanie wśród osób gotowych wspierać rozwój państwa i wpływać na dynamikę rozwoju gospodarczego.

    Kandydaci antysystemowi nigdy nie osiągną sukcesu, jeżeli nie będą walczyli z przyczynami, gdyż walcząc ze skutkami wpisują się w system i pozwalają służbom specjalnym kontrolować procesy, które proponują.
  • sceptyk
    29.04.2015 23:07
    > W tym kontekście wezwał, by wyznawcy Chrystusa wspierali prawo do równej płacy za równą pracę. „Nierówność pod tym względem jest najoczywistszym skandalem!

    Papież lubi wyrażać się plakatowanie niczym polityk lub dziennikarz i często jest mało precyzyjny. Co to ma niby znaczyć? Badania pokazują, że choć średnio kobiety zarabiają mniej niż mężczyźni, za tę samą pracę otrzymują tę samą płacę. Największe różnice są tam, gdzie płaci się bezpośrednio za dokonania i wydajność.

    Jeśli kobieta chce studiować kosmetologię lub teatrologię, zarabiać jak makler na giełdzie, menadżer wysokiego szczebla lub lekarz specjalista, to nie zarobi. Kobiety też częściej pracują na niecały etat.

    Mam jednak nadzieję, że papieżowi nie o to chodziło. Ani tym bardziej o narzucenie parytetów, które są jawną niesprawiedliwością, bo odbierają pracę kompetentnym mężczyznom, odbierają utrzymanie ich rodzinom, a promują mało kompetentne kobiety.
  • Podpisany
    30.04.2015 06:36
    Hmmm... Nie widziałem nigdy dwóch księży, dwóch mężczyzn, dwóch kobiet, dwóch osób, których praca byłaby pozbawiona różnic. Może dwie maszyny potrafią pracować niemal idealnie tak samo, ale i to zależy od zakresu tolerancji.

    Pewne jest jednak, że nie ma żadnych szans aby mężczyzna pracował tak samo jak kobieta a kobieta tak samo jak mężczyzna. A to ona ma zgrabniejsze ręce i lepiej koncentruje się na czynnościach powtarzalnych, a to on nie idzie na porodówkę i nie ma rocznej przerwy w pracy albo ma lepszą wyobraźnię przestrzenną bo taki ma mózg. Tak się składa, że inny trochę.

    (Uwaga dla mędrków: to nie jest argument przeciw rodzeniu dzieci, tylko pokazanie, że jeśli mają np. rodzić to nigdy nie będzie "takiej samej pracy")

    Nie wiem kto podpowiada Jego Świątobliwości, ale obawiam się, że jest to torowanie drogi pod argument: TO W TAKIM RAZIE DLACZEGO ZABRANIACIE KOBIETOM KAPŁAŃSTWA, skoro mityczna równość ma być uber alles?
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11