• czytelnik_wierny
    04.04.2015 15:14
    "Mamy teraz, w mocy Chrystusa Zmartwychwstałego wychodzić do naszych sióstr i naszych braci." Czy przykładem tego wychodzenia ma być realizacja przez episkopat swych własnych deklaracji: „Kościół nie zostawia ich samotnych w obliczu życiowych zmagań. Wśród osób, które skorzystały z terapii w katolickich ośrodkach „Odwagi”, ponad 30% potrafiło zmienić swą orientację i podjąć życie w sakramentalnych związkach małżeńskich.” (http://episkopat.pl/dokumenty/listy_pasterskie/4514.1,Swiadkowie_Ewangelii_Zycia.html?
    Czy może promocja "ochrony intymności” przez „pełnomocnictwo, współwłasność, umowę spółki, […] itp.” zamiast kochającej rodziny (zob. http://gosc.pl/doc/2346923.Biskupi-przeciw-destrukcji-idealu-malzenstwa)?
  • c-a
    04.04.2015 18:59
    Tak , mamy wychodzić do sióstr i braci !
    I TY ,, wierny czytelniku " MASZ WYCHODZIĆ , nie oglądając się na Episkopat , nie czepiając się wszystkich i wszystkiego . Tak mówi nam Chrystus . Masz podnieść swój tyłek
    i wychodzić , a nie ironizować .
    • czytelnik_wierny
      05.04.2015 16:13
      Czy zapytanie o treść oficjalnych dokumentów Kościoła to ironizowanie? Czy ukrywanie przez „media katolickie” działań podejmowanych przez Kościół przeciwko opuszczeniu osób homoseksualnych to nie promocja wykluczenia i podsycanie „homolobby”? Czy brak informacji o „katolickich ośrodkach odwagi” to nie podążanie za „mainstreamem”, który uparcie twierdzi, że jest tylko jeden taki ośrodek, a jego skuteczność podaje w wątpliwość? Czy wszystko to razem nie jest podważaniem wiarygodności episkopatu? Czy można „nie oglądać się na episkopat”, gdy jego przedstawiciele promują intymne związki na zasadzie prawa handlowego? Czy można pozwolić na taką destrukcję ideału ewangelicznej miłości bliźniego?

      @c-a: Dziękuję za dobre słowo i zachętę do działania. Proszę o dalszą pomoc w podnoszeniu ducha do zlikwidowania „terapii” polegających na nakłanianiu do „zaakceptowania swej orientacji”, gdyż są one równoznaczne z wystawieniem na wrogie, podżegane m.in. przez media katolickie, otoczenie. Do zlikwidowania terapii polegających na nieakceptowaniu „orientacji” i powodujących rozstrój zdrowia. Do zlikwidowania „terapii” skazujących na samotność. Do zlikwidowania „terapii” oskarżających rodzinę. Do zlikwidowania zaniechania pomocy. . .
  • refleksja
    04.04.2015 23:00
    Kiedyś Prymas to był Ktoś.

    Dzisiaj nikt w mojej dzielnicy nie wie, kim jest obecnie prymas?
Dyskusja zakończona.

Komentarze do materiału/ów:

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11