• malinka
    18.03.2015 12:54
    "...Krąg Miłosierdzia Kapłanów, skupiający księży żyjących charyzmatem Wspólnoty Sióstr Służebnic Bożego Miłosierdzia w Rybnie koło Sochaczewa." Nie wiem czy Komisja KULu też ma jakiś charyzmat tak jak księża założyciele?
    Czy to oznacza że te spowiedzi muszą zostać natychmiast zlikwidowane?
    Czy ludzie uczestniczący w tych spowiedziach dostępują odpuszczenia grzechów?
    Czy może dopuszczają się świętokradztwa przystępując do komunii św.
    Kto ma większy grzech spowiednik czy penitent?
    Ratujcie bo jestem w rozterce żeby nie powiedzieć na "zakręcie życiowym".
  • JotDee
    18.03.2015 13:02
    Słyszałem o tej spowiedzi i nie wiedziałem, co sądzić. Dziękuję za ten tekst. Uspokoiło mnie to.
    • ala
      18.03.2015 13:11
      A mnie nie, bo już całkowicie się "przerzuciłam" :(
      Nie wiem co na te rewelacje powie mój proboszcz?
      • Jerzyk
        18.03.2015 20:47
        - Alu, nie martw się o proboszcza, jak mu nie pasuje, to jego problem.
        - Idź przed Najświętszy Sakrament i porozmawiaj z Jezusem, powiedz mu co cię boli, z czym nie potrafisz sobie poradzić i oddaj to Jezusowi.
        - Nie ma lepszych rąk od Jezusowych.
        - Zaufaj Jezusowi.
      • ala
        19.03.2015 16:45
        @Jerzyk
        Piszesz tak jakby żaden "pośrednik" podczas spowiedzi nie był potrzebny. Jeśli się nad tym głębiej zastanowić ma to nawet sens.
      • Jerzyk
        19.03.2015 19:46
        - Alu, Jezus tak bardzo cię kocha, że życie oddał, aby twój grzech zniszczyć.

        Kol 2:14 bt "skreślił zapis dłużny, przygniatający nas nakazami. To właśnie, co było naszym przeciwnikiem, usunął z drogi, przygwoździwszy do krzyża."

        - Zmartwychwstał abyś żyła, abyś zaufała i pozwoliła prowadzić się Jezusowi.
      • ala
        19.03.2015 21:55
        @Jerzyk
        Mam nadzieję że to o czym piszesz odnosi się również do Ciebie
  • pytek
    18.03.2015 13:11
    Czy nie należy tu aby przypomnieć sobie ostrzeżenie ewangeliczne o fałszywych prorokach ???
    • ala
      18.03.2015 15:39
      Pewnie trzeba, ale gdzie oni są, w konfesjonałach?
      • Nab
        18.03.2015 22:39
        Tam też mogą być...ale więcej i częściej przy rożnych grupach zwanych np. w niektórych przypadkach charyzmatycznymi i innych, które mimo formalnej przynależności do kościoła Katolickiego i obecności katolickich (teoretycznie) księży więcej wspólnego mają z różnymi odłamami protestantyzmu niż z katolicyzmem...
      • analityk
        19.03.2015 09:17
        I tam czasem jak się okazuje też
      • ala
        19.03.2015 16:46
        @analityk
        Aż boję się wyciągać dalsze wnioski idąc tym tokiem rozumowania :)
      • IO
        23.03.2015 16:06
        ja bym powiedziala, ze przewaznie
  • Ewa
    18.03.2015 13:14
    "Ich przekraczanie jest w większości przypadków przekraczaniem" oraz ,"mając na uwadze wszystkie powyższe uwagi"- wypowiedź Komisji Teologicznej KUL, pogratulować stylu.
  • boniek
    18.03.2015 13:25
    Myślę, że na razie jest zbyt wcześnie,żeby podejmować w tej sprawie jakiekolwiek kroki. Wiem tylko, że ta forma spowiedzi została mi polecona przez egzorcystę. Kiedy ją odbywałem, nie tylko zostałem uzdrowieony na duszy, ale daję tu i teraz świadectwo, że Pan Jezus uzdrowił mnie podczas jej trwania również na ciele (chrorba kręgosłupa ustała w jednym momencie). Czy ta spowiedź na prawdę jest taka zła. Proszę zacnych doktorów teologów o zrewidowanie tej sprawy. PAX
    • Domko
      18.03.2015 13:46
      Nic dziwnego, że został Pan uzdrowiony fizycznie. To się zdarza przy spowiedziach, ponieważ jest to Sakrament. Tak więc to świadectwo udowadnia działania Sakramentu Pojednania, a nie jego formę. Osobiście też znam świadectwo uzdrowienia fizycznego przy spowiedzi, ale najzupełniej zwyczajnej.

      A co do tego, że taka spowiedź "furtkowa" nie jest zła, to żadna spowiedź nie jest zła, bo Sakrament działa zawsze. Chodzi natomiast o formę i o to co się nam wiernym przekazuje, tj. wskazuje się na wielką moc szatana, podczas gdy osoba żyjąca sakramentalnie i zgodnie z Bożymi przykazaniami nie ma możliwości wpadnięcia w jego sidła z powodu ochrony jaką dają owoce Zbawienia kryjące się w Sakramentach właśnie.
      • Lucy
        19.03.2015 09:10
        egzorcysta Piotr Glas opowiada niestety świadectwa, które temu przeczą. proszę posłuchać - dużo tego na youtube. https://www.youtube.com/watch?v=lssBfTtETS0
      • IO
        23.03.2015 16:27
        Bylam do spowiedzi furtkowej - nikt nie przekazywal mi nic o wielkiej mocy szatana, od zwyklej spowiedzi roznila sie tylko tym, ze rachunek sumienia byl rozbudowany wzgledem pierwszego przykazania, i ze wyrzekalam sie zlego ducha i jego sprawek, oraz przebaczalama osobom, ktore w jakikolwiek sposob mie zranily.
        Nie bylo tez, zadnej psychoterapii, ani egzorcyzmow.
        Zakazali to zakazali - ale nie lubie przeklaman.
      • Anonim (konto usunięte)
        29.01.2019 19:11
        Kiepski to autorytet.
    • analityk
      19.03.2015 09:21
      A skąd wiesz, że to był Chrystus? Skąd wiesz, że to nie diabeł? Nie możesz tego udowodnić, jak wiec świdczysz?
  • s. Magdalena
    18.03.2015 13:53
    Cieszę się bardzo z tego tekstu. Całkowicie się pod nim podpisuję. Uczestniczyłam kiedyś w rekolekcjach, na których była praktykowana taka spowiedź. Odniosłam wrażenie, że dla penitentów, którzy poszli w tym kierunku, zupełnie stracił na znaczeniu stan łaski uświęcającej. Nie ważne, że byli w łasce. Zaczęli za wszelką cenę doszukiwać się w sobie furtek. Co więcej - byli niepocieszeni, kiedy ich nie znajdowali... Budziło to wiele niepokoju i pytań, o co tutaj tak naprawdę chodzi. Magiczne traktowanie sakramentu pojednania, a także posługi takiego czy innego kapłana, stało się aż nazbyt widoczne.
    Bońku, cieszę się, że zostałeś uzdrowiony na duszy i na ciele. Może warto by było, aby teologowie wypowiadający się w tym temacie, porozmawiali z osobami takimi, jak Ty, które doświadczyły mocy Jezusa poprzez - jak twierdzą - spowiedź "furtkową". Możliwe, że dałoby to jeszcze szersze spojrzenie na tą praktykę. Niemniej jednak moje doświadczenia w tym temacie raczej nie skłaniają mnie do patrzenia na spowiedź "furtkową" jak na dobrodziejstwo, ale niestety jako na problem.
    • IO
      23.03.2015 18:30
      S.Magdaleno, dolaczam do Bonka ze swoim zdaniem. Bylam na spowiedzi furtkowej wygladala jak normalna spowiedz, najpierw grzechy od ostatniej spowiedzi, nastepnie rozbudowany rachunek sumienia wzgledem pierwszego przykazania - co jak mowie w dobie roznych gier, wrozek, tarotow itp. akurat bardzo pomaga - inne bylo tylko wyrzeczenie sie tego zla i przebaczenie kazdemu kto mi wczymkolwiek zawinil. Zadnej psychoterapii, zadnych egzorcyzmow nie bylo, zadnego synkretyzmu nie zauwazylam.
    • Aga
      16.03.2018 01:04
      Wątpię w to czy s. Magdalena to rzeczywiście s. Magdalena.
  • Piotr
    18.03.2015 14:08
    Do Domko. A jak wytłumaczyć, gdy osoby są w stanie łaski uświęcającej tj. po sakramentach spowiedzi i komunii, a i tak dochodzi u nich do "demonstarcji złego ducha" przy np. modlitwie uwielbienia czy wystawienia Najświętrzego Sakramentu? Ja z własnego doświdczenia wiem, że proces uzdrawiania wewnętrznego trwa przez wiele lat.
    • s. Magdalena
      18.03.2015 14:45
      No właśnie. Proces uzdrowienia zazwyczaj trwa wiele lat. A zwolennicy spowiedzi furtkowej chcieliby skrócić go do jednorazowego magicznego "zamknięcia furtki". Bardzo mi się spodobało zdanie z tekstu, który komentujemy, że jedyną furtką, przez którą zło może wejść w nasze życie, jest nasza wolność (p. 10). Bóg może nas uzdrowić jak chce i kiedy chce, ale nie zrobi tego z pominięciem naszej wolności.
      • naiwny
        18.03.2015 15:16
        "No właśnie. Proces uzdrowienia zazwyczaj trwa wiele lat." Zgadzam się z tym zdaniem. Nawet znam przypadek w którym ten proces trwał kilkadziesiąt lat, niestety zakończył się fiaskiem. Dlatego może pomogłoby jednorazowe "zamkniecie furtki"?
      • AgieszKa
        18.03.2015 17:16
        s. Magdaleno - proszę przeczytać świadectwa ludzi, którzy mieli szczęście trafić na link do spowiedzi furtkowej i zobaczyć, jak dokładnie wygląda taka spowiedź i dla kogo jest. Szczególnie dla tych, którzy dawno nie zaglądali do kościoła. Chociaż warto, aby każdy zapoznał się z listą zagrożeń i skutków w życiu, jak się wejdzie w pewne rzeczy.

        Jest normalny rachunek sumienia + dodatkowo pytania od egzorcystów, czy się otwarł człowiek na złego ducha ( joga, bioenergoterapia, szamanizm, itd) Jak się otworzył jest modlitwa o uwolnienie ( wyrzeka się szatana i przyjmuje Jezusa jako Zbawcę i Pana swojego życia).


        Tutaj link do pytań (lista od egzorcystów, za którą jestem wdzięczna) i będę pisać swoje świadectwo:

        https://wobroniewiaryitradycji.wordpress.com/2013/01/27/zagrozenia-duchowe-przygotowanie-do-spowiedzi-furtkowej/


        Wyspowiadałam się ze wszystkiego ( kilka spisanych stron) z całego życia - ponad godzina spowiadania i uwolnienie od kilku uzależnień, dręczeń i od bólu kręgosłupa, który męczył mnie 18 lat. Przez ból kręgosłupa zaczęłam ćwiczyć jogę i jak się nawracałam, to powiedziałam Jezusowi, że On jest dla mnie najważniejszy i mogę mieć ból kręgosłupa i dla Niego wyrzekam się jogi i przestałam ją praktykować.
        http://modlitwywybrane.blogspot.com/p/modlitwy-o-uwolnienie.html


        Co do KUL to warto zobaczyć jaki poziom katolicki teraz reprezentuje ta uczelnia. Przykro patrzeć jak zniszczono taką wspaniałą katolicką uczelnie z tradycjami. http://gloria.tv/media/6ykqiu7qjmo
      • asla73
        19.03.2015 06:48
        Do AgnieszKi ... spokojnie, poczekajmy aż wypowie się władza kościelna ... a na ten czas módlmy się o światło Ducha Św. w tej sprawie. Dla mnie osobiście sprawa jest nie do końca klarowna, a zły tylko czyha by prowokować podziały. Myślę że każdy może w zwykłej spowiedzi wyznać grzechy (po solidnym rachunku sumienia) przeciw 3 pierwszym przykazaniom. A po błogosławieństwo czy modlitwę zawsze można prosić kapłana w każdej chwili. Pozdrawiam!
      • IO
        23.03.2015 18:42
        do s. Magdaleny: dokladnie to uswiadamia spowiedz furtkowa, zaczyna sie od zerwania ze zlem przez wyznanie grzechu i wyrzeczenie sie go, a potem unikanie go - z cala odpowiedzialnoscia mowie ze NIE MA jakiegos magicznego zamykania furtek - mnie ta spowiedz jedynie uwrazliwila na moja wolna wole i calkiem sporo sob, ktore znam i ktore byly na takiej spowiedzi rowniez. NIGDY nie spotkalam sie z takim podejsciem do tej spowiedzi jak przedstawia to siostra i komisja z KULu
    • Jerzyk
      18.03.2015 20:57
      Spowiedź powoduje oczyszczenie z grzechu(przyczyny), jednak rany wyrządzone przez grzech mogą goić się długo. Szczególnie jeżeli nie zmieniamy naszego życia i ciągle(być może) rozdrapujemy rany.
      - To Jezus najlepiej wie co jest dla nas dobre.
      - Jak trzeba uzdrawia całkowicie natychmiast.
      - Jak trzeba daje nam czas uzdrowienia.
  • tomko66
    18.03.2015 14:58
    Komisja teologiczna w jakim składzie? Spowiedź furtkowa nie ma zastąpić spowiedzi sakramentalnej, bo to byłoby nadużycie. Kolejna kwestia, to że o swoich wątpliwościach owa Komisja powinna poinformować Episkopat i Watykan. Niechaj i oni się wypowiedzą i zadecydują. Co do konsekwencji grzechu, to przecież jego skutki przechodzą z pokolenia na pokolenie, nie zaś on sam.
    • AgieszKa
      18.03.2015 17:09
      spowiedź furtkową to jest odpowiedzenie na 63 pytania od egzorcystów (link poniżej wraz z rachunkiem sumienia), potem modlitwa o uwolnienie ( wyrzeczenie się szatana, przyjęcie Jezusa jak Pana I Zbawiciela). I potem już jest przygotowanie do spowiedzi, czyli porządny rachunek sumienia. Dzięki temu dowiedziałam się, jakie są zagrożenia, w które będąc tyle lat poza kościołem, powpadałam. Dopiero niedawno zaczęto mówić o zagrożeniach duchowych, ale kapłani i wierni to ignorują, albo jak wiedzą, to nie dzielą się tą wiedzą z tymi, którzy nie znają mechanizmów działania szatana.
      Tutaj link do pytań (lista od egzorcystów, za którą jestem wdzięczna. Wyspowiadałam się z bioenergoterapii, wróżek, jogi i innych.

      https://wobroniewiaryitradycji.wordpress.com/2013/01/27/zagrozenia-duchowe-przygotowanie-do-spowiedzi-furtkowej/


      Wyspowiadałam się ze wszystkiego ( kilka spisanych stron) z całego życia - ponad godzina spowiadania i uwolnienie od kilku uzależnień, dręczeń i od bólu kręgosłupa, który męczył mnie 18 lat.
      http://modlitwywybrane.blogspot.com/p/modlitwy-o-uwolnienie.html


      Co do KUL to warto zobaczyć jaki poziom katolicki reprezentuje ta uczelnia. Przykro patrzeć na jak zniszczono taką wspaniałą katolicką uczelnie z tradycjami. http://gloria.tv/media/6ykqiu7qjmo
      • Renka
        18.03.2015 18:38
        A ja po ponad 15 latach bycia wierzacą niepraktykującą itd. Pozbyłam się złych duchów, dzięki ²normalnej² spowiedzi, jednej modlitwy księdza egzorcysty. Codzienna Eucharystia, Adoracja, częsta spowiedż, sprawiły,że duchy sobie same poszły. Wg mnie s.Magdalena ma rację.
    • Maciej1
      19.03.2015 11:29
      To nie Komisja KUL wydaje taki dokument tylko Kongregacja do Spraw Wiary. KUL może opiniować a nie postulować gdy Biskup który ma wiadomości że takie "podejrzane" praktyki są stosowane przez kapłanów.
      Publiczne ujawnienie takiego dokumentu jest niewłaściwe gdyż to kapłani są odpowiedzialni że taką formę spowiedzi praktykują a nie wierni. To ks. Biskupi powinni natychmiast takich kapłanów wezwać i pouczyć że postępują wbrew nauce Kościoła i zakazać im takich praktyk. Jednak "moda" na uzdrowienia międzypokoleniowe i egzorcyzmy jest coraz większa wśród kapłanów i wiernych.

  • Paweł EOP
    18.03.2015 15:09
    Ksiądz egzorcysta Piotr Glas na youtube mówi też o spowiedzi furtkowej!!! Nie nam zwykłym ludziom to osądzać ale jak mówi Pismo Święte (Mt 7,20) " A więc: poznacie ich po ich owocach." ...
    • AgieszKa
      18.03.2015 17:05
      Dużo mądrych rzeczy mówi ks. Glas. Niestety znam od strony praktycznej mechanizm działania szatana i wiem, że mówią prawdę. I jak ważne jest, żeby się modlić na modlitwie rożańcowej, szczególnie po łacinie. Diabeł boi się różańca, a jak się mu po łacinie zaserwuje, to nie ma szans.

      Odmawiajmy różaniec, aby ocalić Polskę. W 1920 roku ludzie chwycili za różaniec i Matka Boża wyprosiła łaskę zwycięstwa :) :)

      http://pompejanska.rosemaria.pl/2014/02/nowenna-pompejanska-dla-zupelnie-zielonych/ są świadectwa uzdrowień duszy, ciała m.in. z raka, wyproszone dzieci, uzdrowione małżeństwa, finanse, itd. Tylko 54 dni z Matką Bożą i Jezusem :)
      • asla73
        19.03.2015 06:57
        AgnieszKo - wiesz dobrze że Zły to ojciec kłamstwa@!! nie przyszło Ci do głowy, że on może udawać by wciągnąć w Swoją gierkę?> Mam wielkie przeświadczenie, że dla świata istot duchowych (patrz objawienia Maryjne) język nie ma znaczenia... Módlmy się szczerze i chętnie ale unikajmy "wyjątkowości" - bo tu może Zły pułąpkę kręcić pod jakże starym i jego ulubionym szyldem Pychy... a nam trzeba bardziej pokory i posłuszeństwa ...
  • Tatrzański
    18.03.2015 15:20

    Opowieści niektórych egzorcystów budzą niepokój. Słyszałem, na nagraniu podsuniętym mi przez znajomego, jak ks. Glass opowiadał o dzieciach rzekomo opętanych w momencie poczęcia. To musi budzić czujność, bo opowiadania wyganianych demonów nie mogą być podstawą teologii. Dyskusja z demonem jest podstawowym błędem podczas egzorcyzmów. Wszak wiadomo, że diabeł jest ojcem kłamstwa. Podobnie spowiedź furtkowa wymaga krytyki.


    Ale też nie bagatelizowałbym zła, a na pewno bym nie napisał jak szanowni teolodzy, że zło to brak dobra. Na antynobla zasługuje też, rozważanie o ontologicznie dobrym, ale wolnym szatanie. Czyni zło, bo jest wolny, a nie zły. Genialne inaczej.


    Szanowni doktorzy, to o co było tyle hałasu, na krzyżu? Kogo pokonywał na krzyżu Chrystus i po co ma powrócić?


    Mnie w nauce, tak jak i Zygmunta Freuda interesują stany nienormalne. Stany, których wy szanowni doktorzy a priori nie uznajecie, niestety występują. Od czasu Soboru w bardzo poważnym stopniu zmieniła się także wiedza o religiach wschodu. Więcej pokory, bo na uczelnianej pensji niektórzy zapominają tabliczki mnożenia. Egzorcyści też mają swoje doświadczenia. Solidny naukowiec bada i przygląda się, analizuje i dokonuje syntezy.


    Nie ma dobra ani zła, bo wszystko jest dobre? No to koń na taką tautologię umiera ze śmiechu!


    No tak tradycja KUL jest tu znana. Kto czyta dziś poważnie książkę Sieka o medytacji? Ile z tego powodu było kłopotów? Tego doktorzy kochani ze swoich gabinetów nie widzicie, bo tych duchów wyganiać nie musicie, wszak takich sił nie ma.


    Przypomina mi to dowcip Juliana Bohdanowicza, zamieszczony w książce o cząstkach elementarnych. Stoi na stołem ze srogą miną adiunkt i grozi paluszkiem malutkim jak szpileczka punkcikom. Mówi przy tym: Uwaga wszystkie cząstki! Ustawiamy się tak jak było na tablicy. Lepton! Nie pchaj się przed Fotona. Mezon, nie zachowuj się tak dziwnie, ty tak samo – do ciebie mówię Barion! Ja już nie mam do was zdrowia! Będzie spokój czy nie? Eton przestań się wygłupiać! Który tam znowu zmienia masę? No już dobrze. I żeby wszyscy przed panem profesorem byli grzeczni! Zrozumiano???
    No tak wesołe jest życie naukowca. Przynajmniej na KUL-u…


    No dobra jest jeden jasny punkt - jedyną furtką, przez którą może wchodzić zło jest nasza wolność. A jeśli używamy tej wolności przeciw innym ludziom, to ograniczamy ich wolność czy nie??? A jeśli szukamy pośredników w czynieniu zła, to co? Nie ma pośredników bo zdaniem naukowców duchy nie istnieją.

    No to chyba popędzę do wypożyczalni skoro nie ma dobra ani zła to nadrobię zaległości w filmach XXL. Wszak wszystko, co się tam dzieje musi być dobre. Co wy na to? Wybaczcie, jeśli nie będę miał sił pisać po takich wrażeniach. Przynajmniej przez tydzień.

    • mzimu
      18.03.2015 15:39
      "Ale też nie bagatelizowałbym zła, a na pewno bym nie napisał jak szanowni teolodzy, że zło to brak dobra. Na antynobla zasługuje też, rozważanie o ontologicznie dobrym, ale wolnym szatanie. Czyni zło, bo jest wolny, a nie zły. Genialne inaczej."

      Polecam Katechizm Kościoła Katolickiego, nr 391

      "KKK 391 Do wyboru nieposłuszeństwa skłonił naszych pierwszych rodziców uwodzicielski głos przeciwstawiający się Bogu (Por. Rdz 3, 1-5). Ten głos przez zazdrość sprowadza na nich śmierć (Por. Mdr 2, 24). Pismo święte i Tradycja Kościoła widzą w tej istocie upadłego anioła, nazywanego Szatanem lub diabłem (Por. J 8, 44; Ap 12, 9). Kościół naucza, że był on najpierw dobrym aniołem stworzonym przez Boga: Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali" – Diabeł bowiem i inne złe duchy zostały stworzone przez Boga jako dobre z natury, ale same uczyniły się złymi" (Sobór Laterański IV (1215): DS 800)."
      • Tatrzański
        18.03.2015 16:31

        No to jest zły czy nie?
        Był dobry, ale jest zły, a nie dobry tylko czyni zło bo jest wolny.

        Jest upadły? Jest.
        Jest Zły? Jest.
        To co piszą że dobry? No ontologicznie, był, był dobry, a nie jest.

        No wiem, że trudne słowo ta ontologia.

        A mzimu dobre? Bo ja wiem tylko, że Staś i Nell byli dobrymi mzimu...

    • Jerzyk
      18.03.2015 21:18

      - Cytat "Tatrzański"
      "Nie ma dobra ani zła, bo wszystko jest dobre? No to koń na taką tautologię umiera ze śmiechu!"

      - Czyli twierdzisz że Bóg stworzył zło?

      We wschodnim Kościele mówią, że szatan dostając polecenie od Boga wykonania pewnego polecenia, postanowił wykonać go lepiej niż Bóg mu to zlecił,
      - I w ten sposób sprzeciwił się Bogu.
      - Postanowił być lepszy od Boga.

      - Wszystko co Bóg stworzył było dobre, a nawet bardzo dobre.
      "A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre.
      I tak upłynął wieczór i poranek - dzień szósty." Rdz.1;31.

      - Cytat "Tatrzański"
      "No dobra jest jeden jasny punkt - jedyną furtką, przez którą może wchodzić zło jest nasza wolność"

      - Zło nie musi do nas wchodzić, sami w pełnej wolności możemy wybrać zło.

      • Tatrzański
        18.03.2015 22:05
        Jerzyku. Ja już nie mam do Pana siły... Czyta Pan ze zrozumieniem?

        Zyje Pan w czasach przed buntem, czy po buncie? Kto krąży jak lew ryczący?
        A gdzie to Pan wyczytał, że Bóg stworzył zło?
    • PPP
      18.03.2015 21:40
      Widać, żeś na bakier z teologią katolicką dlatego rozumiem twoje obiekcje. Ale bądź pokorniejszy i posłuchaj mądrzejszych. Bo wiesz, jest coś takiego jak pycha ignoranta.
    • cichaFiona
      19.03.2015 20:35
      Nie sądzę, żeby ksiądz Glas ucinal sobie pogawędki z demonem podczas egzorcyzmu. O ile mi wiadomo to w starym rycie są dozwolone pytania o to,jak i kiedy dany demon wszedł do danej osoby- zapewne stąd ta informacja o opętaniu od poczęcia.
  • Elek
    18.03.2015 15:35
    A kto zasiada w komisji teologicznej KUL obecnie?
    • AgieszKa
      18.03.2015 16:56
      świetne pytanie! I jak to mądrze Jezus powiedział: "po owocach ich poznacie"
      to warto sobie zobaczyć KUL kiedyś i dziś.
      Patrząc na filmik, to przydałby się tam niejeden wykład o zagrożeniach duchowych, nie tylko dla uczniów, ale przede wszystkim, dla tych, którzy tam nauczają i tą uczelnią kierują.
      Przykro patrzeć jak zniszczono taką wspaniałą katolicką uczelnie z tradycjami. http://gloria.tv/media/6ykqiu7qjmo
      • ala
        18.03.2015 17:05
        Jeśli chodzi o KUL to przypominam sobie reportaż o pewnej pani która chciała się doktoryzować, niestety pewien wykładowca jej to skutecznie "wyperswadował". Chyba nie muszę dodawać że nie miało to nic wspólnego z Chrystusowym przykazaniem miłości bliźniego. Jeśli ktoś jest zainteresowany szczegółami to chętnie je poszukam.
  • Mirrro
    18.03.2015 15:40
    Byłem raz u takiej spowiedzi. I nie rozumiem o co tyle krzyku. Tak jakby spowiedź generalna ze szczególnym uwzględnieniem różnych niedobrych praktyk w życiu, z których nigdy się nie spowiadałem.Pomogło mi. Ale nie traktowałem tego magicznie,że od razu będę uzdrowiony.Być może jednak zależy to od dojrzałości. I niektórym młodym i zbyt wrażliwym nie jest konieczne.Znam i poważam siostry z Rybna.Być może powinny One zwrócić się o opinię teologiczną przed propagowaniem tego.
    • IO
      23.03.2015 16:37
      Wszystkimi konczynami podpisuje sie pod Twoim postem. Nie ma tam nic z magii, nie jest zadna droga na skroty. Po prosu uswiadamia wiecej - bo rachunek sumienia bardziej rozbudowany.
  • Józef
    18.03.2015 15:46
    Spowiedź furtkowa , może nazwa jest myląca, ale dlaczego nie oddać miłosierdzi Bożemu nie tylko grzech ale okoliczności i skłonności do pewnych zachowań, na których szatan bazuje aby kusić do grzechu. Chyba czysta naukowa teologia bez spotkania żywego prawdziwego Boga nie odpowie na wszystkie wątpliwości.Teolog czasami zna na pamięć całe Biblię, a nie ma relacji z Żywym Prawdziwym Bogiem.
  • Wierząca
    18.03.2015 15:46
    Odbyłam taką spowiedź raz w życiu, nie traktowałam tego w sposób magiczny, ale jak najbardziej jako sakrament. Poszłam do pierwszego z brzegu kapłana w mojej parafii. W moim odczuciu była to bardzo szczegółowa spowiedź generalna z calego życia, z wyznaniem grzechów, których z jakogoś powodu wcześniej nie wyznałam, z powodu zapomnienia, braku świadomości, że trzeba to zrobić, bo jakiś czyn był grzechem przeciwko I przykazaniu. Przystępując do tej spowiedzi, byłam w stanie łaski uświęcającej, bo spowiedź generalna nie jest tylko dla osób nie będących w stanie łaski uświęcającej. Przystapiłam do takiej właśnie spowiedzi, gdyż w ten dzień byłam umówiona na modlitwę u o.egzorcysty i chciałam pójśc na tą modlitwę właśnie po spowiedzi. Tak też zrobiłam. Do poproszenia o.egzrocysty o modlitwę skłoniły mnie pewne powtarzające się w życiu wydarzenia mogące świadczyć o wpływie przekleństw i złorzeczeń pod moim adresem kierowanych przez pewną osobę z mojej rodziny. Oczywiście po tej modlitwie wiele spraw w moim życiu ruszyło do przodu z prawdziwym poczuciem życia w Bożym błogosławieństwie. Skończyło się na jednej takiej spowiedzi i na jednej modlitwie. Więc nie rozumiem skąd tyle potępiania tej formy spowiedzi. Rachunek sumienia do niej jest bardzo szczegółowy, uwzględnia wszelkie formy łamania I przykazania, co w dziesiejszym świecie i kulturze jest coraz bardziej powszechne, taki rachunek bardzo pomaga dobrze przygotować się do sakramentu pokuty. Owszem jak ktoś ma jakieś problemy natury psychicznej itp. to ze wszystkiego potrafi zrobić magię i nadużycie, nawet z tego co święte.
  • adrian
    18.03.2015 15:59
    Kościół jak zwykle boi się czegoś nowego. Ja uważam że nie ma nic niewłaściwego w tej spowiedzi. Czasami mam wrażenie że osoby na stanowiskach w kościele chodzili tylko do kościoła i w zasadzie niczym więcej się nie interesowali. Niby mówią o wierze a jak ktoś ma jakiś charyzmat to stwierdzają że to w kościele niepotrzebne albo od złego pochodzi. A przypomina że zostali wezwani również do czynienia znaków np uzdrowienie. No ale Jezus powiedział że jeśli wiarę mieć będziecie to te i inne większe znaki czynić będziecie. To co z tą wiarą? A może zostali tylko sami uczeni w piśmie?
    • Kompetentny spowiednik
      18.03.2015 17:09
      Uważam że negatywne wypowiedzi w sprawie tzw. spowiedzi "Furtkowej" wynikają z nieznajomości tematu,nie mam żadnej spowiedzi furtkowej jest tylko jedna spowiedź święta Sakrament a określenie furka to gra słów mówiąca o konkretnych problemach które dostrzega człowiek. Pomocnik tej spowiedzi dla Kapłana pozwala pomóc penitentowi który zwraca się z problemem do spowiednika poszukać rozwiązania problemu. Ktoś to nazwał niefortunnie "furtką". Jest to bardzo szczegółowa spowiedz generalna. W tym jest problem że nie ma zbyt wielu księży którzy chcą spowiadać spowiedzią generalną bo to wymaga czasu...Teoretycy teolodzy niestety nie mają doświadczenia duszpasterskiego i dlatego krytykują to czego nie znają. Setki Osób świeckich odbyło taka spowiedź i nie słyszałem aby to im zaszkodziło. Bardzo wielu Kapłanów będących na pograniczu odejścia i żyjących w marazmie religijnym i sióstr zakonnych odzyskało radość powołania, odkryło Jezusa jako Pana. Ta spowiedź nie jest każdemu potrzebna.
      A może Komuś bardzo zależy aby ludziom nie pomagać aby odciąć Kapłanów od posługi która wydaje Owoce Nawrócenia. Za chwilę zakaże się Mszy z modlitwa o uzdrowienie, modlitwy wstawienniczej, Wspólnot charyzmatycznych bo przecież tam dzieją się wyraźne znaki działania Ducha Świętego. Może zakaże się i zamknie usta znanym charyzmatykom i kaznodziejom, bo przez nich też Jezus działa znakami.
      To co mnie uderza jest brak podpisu Komisji Teologicznej KUL. O ile wiem każdy taki poważny dokument poważnej Komisji jest podpisany imiennie przez Przewodniczącego i Członków a to jest ANONIM rozesłany do Episkopatu i mediów.
  • Omg
    18.03.2015 16:00
    "Zło jest brakiem należnego dobra (privatio boni), w związku z czym nie może być ani bytem substancjalnym, ani żadnym pozytywnym stanem rzeczy (wszystko co jest, jest dobre: ens et bonum convertuntur)."

    Jeśli zło jest tylko brakiem dobra, to powinniśmy mieć istny raj na ziemi.... Tymczasem całe narody są zwodzone, toczą się wojny, Polska sprzedana i roztrwoniona przez komunistów, masoneria działa. Nawet naziści uprawiali okultyzm, bo wiedzieli, że potrzebują dużo złej mocy, żeby zdobyć świat.
    Nie chcę się denerwować....
    • Jake
      18.03.2015 20:29
      Rozumiem, drogi Omg, że jesteś większym specem od teologii niż np. Św Tomasz z Akwinu, doktor Kościoła, bo to są akurat jego słowa. Ontologia, czyli nauka o bycie to trochę wyższa szkoła jazdy niż podwórkowa definicja zła.
  • Płock
    18.03.2015 16:44
    Odnoszę wrażenie jakby ten tekst był pierwszym etapem odpowiedzi Kościoła na zgroszenie jakie miało miejsce w diecezji płockiej, a które szczegółowo opisał ksiądz Paweł Brzeziński.
  • AgnieszKa
    18.03.2015 16:49
    Polecam spowiedź furtkową, dzięki temu dowiedziałam się, jakie są zagrożenia, w które będąc tyle lat poza kościołem powpadałam. Z tego linku dowiedziałam się, że robiłam tyle złych rzeczy, które oddalały mnie od Boga. Dopiero niedawno zaczęto mówić o zagrożeniach duchowych, ale kapłani i wierni to ignorują, albo jak wiedzą, to nie dzielą się tą wiedzą z tymi, którzy nie znają mechanizmów działania szatana.

    Tutaj link do pytań (lista od egzorcystów, za którą jestem wdzięczna. Wyspowiadałam się z bioenergoterapii, wróżek, jogi i innych. Gdyby nie ta lista i poniżej lista https://wobroniewiaryitradycji.wordpress.com/2013/01/27/zagrozenia-duchowe-przygotowanie-do-spowiedzi-furtkowej/

    Zrobiłam modlitwę o uwolnienie, wyrzekłam się szatana, przyjęłam Jezusa jako mojego Pana i Zbawiciela i po dokładnym, z łzami skruchy rachunku sumienia - wyspowiadałam się ze wszystkiego. Z całego życia - ponad godzina spowiadania i uwolnienie od kilku uzależnień i od bólu kręgosłupa, który męczył mnie 18 lat.
    http://modlitwywybrane.blogspot.com/p/modlitwy-o-uwolnienie.html


    Co do KUL to warto zobaczyć jaki poziom katolicki reprezentuje ta uczelnia. Piękna prezentacja szkoły.Tak strasznie patrzeć, jak zniszczoną taką wspaniałą katolicką uczelnie z tradycjami. http://gloria.tv/media/6ykqiu7qjmo
  • AgieszKa
    18.03.2015 16:50
    Polecam spowiedź furtową, dzięki temu dowiedziałam się, jakie są zagrożenia, w które będąc tyle lat poza kościołem powpadałam. Z tego linku dowiedziałam się, że robiłam tyle złych rzeczy, które oddalały mnie od Boga. Dopiero niedawno zaczęto mówić o zagrożeniach duchowych, ale kapłani i wierni to ignorują, albo jak wiedzą, to nie dzielą się tą wiedzą z tymi, którzy nie znają mechanizmów działania szatana.
    Tutaj link do pytań (lista od egzorcystów, za którą jestem wdzięczna. Wyspowiadałam się z bioenergoterapii, wróżek, jogi i innych. Gdyby nie ta lista i poniżej lista https://wobroniewiaryitradycji.wordpress.com/2013/01/27/zagrozenia-duchowe-przygotowanie-do-spowiedzi-furtkowej/

    Zrobiłam modlitwę o uwolnienie, wyrzekłam się szatana, przyjęłam Jezusa jako mojego Pana i Zbawiciela i po dokładnym, z łzami skruchy rachunku sumienia - wyspowiadałam się ze wszystkiego. Z całego życia - ponad godzina spowiadania i uwolnienie od kilku uzależnień i od bólu kręgosłupa, który męczył mnie 18 lat.
    http://modlitwywybrane.blogspot.com/p/modlitwy-o-uwolnienie.html


    Co do KUL to warto zobaczyć jaki poziom katolicki reprezentuje ta uczelnia. Piękna prezentacja szkoły.Tak strasznie patrzeć, jak zniszczoną taką wspaniałą katolicką uczelnie z tradycjami. http://gloria.tv/media/6ykqiu7qjmo
    • maturzysta
      18.03.2015 17:13
      Widziałem filmik. Widzę że studenci na tej uczelni są normalni, studentki też niczego sobie. Czy mogłabyś też wrzucić jakiś link odnośnie grona pedagogicznego? Bo jeśli też jest ok, już wiem którą uczelnię mam wybrać.
      • PPP
        18.03.2015 21:46
        Wg mnie to najlepsze uczelnia katolicka w Polsce. Bez przesadnej pseudopobożności, dużo wolności osobistej, więc dożo zależy od samego studenta. Prawdziwy uniwersytet.
  • Anna
    18.03.2015 17:13
    Chwała Panu! :)
  • Gość
    18.03.2015 17:53
    Już dawno było widać co reprezentuje sobą KUL. Jakiś czas temu, po "sprawie Chazana", jakiś pan z KULu wypowiadał się, że prof.Chazan powinien schować sumienie do kieszeni, bo takie jest prawo. Teraz źle wypowiadają się o spowiedzi furtkowej, która dla wielu osób jest wstępem do modlitwy o uwolnienie, do rzeczywistej zmiany życia, do nawrócenia. "Na końcu zbaw teologów..."
    PS. Od głośniej "sprawy Chazana" nie biorę udziału w "zrzutkach na KUL".
  • andrzej
    18.03.2015 18:37
    proszę mi powiedzieć co to ta furtka, skąd się wzięła, kto ją wymyślił, dlaczego nie kluczykowa, a może niedługo będzie odźwierna lub zamykająca, wariacji jest dużo, marketing próżnych megareligijnych nie zna granic, ktoś się z tego będzie musiał wyspowiadać, o ile zdąży
  • Bezimienny
    18.03.2015 19:03
    Bezimienny
    Jestem przerażony tym, co czytam tu w komentarzach. Sposobem argumentowania za taką spowiedzią, a właściwie pseudoargumentowania, deprecjonowaniem wartości profesorów z KUL i wielu innych. Napiszę w miarę po kolei.

    1. Opracowanie Komisji Teologicznej KUL jest bardzo rzeczowe. Jeśli ktoś chce z nim polemizować, to niech polemizuje. Na płaszczyźnie teologicznej i duszpasterskiej. Ale niech nie używa argumentów, że KUL jest do niczego. Albo jego profesorowie. To argument w stylu nie masz racji, bo nosisz zielone okulary.

    2. Sakrament pokuty jest sakramentem Kościoła. I to Kościół decyduje, jak go sprawować. Nie poszczególny ksiądz. Nie wolno tu niczego istotnego odejmować, ale też dodawać. Nawet jeśli się podpisuje nickiem "kompetentny spowiednik". Dodawanie egzorcyzmu do rytu sakramentu jest niezgodne z zasadami sprawowania tego sakramentu. Jeśli ksiądz tego nie wie, to niech sobie kupi obrzędy. Mszy też nie sprawuje z głowy, nie?

    3. Podzielam wątpliwości komisji odnośnie do tego, czy skoncentrowanie się na jednym przykazaniu nie czyni ze spowiedzi nieważną. A jeśli delikwent popełnił od ostatniejgrzech przeciw 6 przykazaniu? To wtedy zataja grzech i spowiedź jest świętokradzka

    4. Skoro Biblia uczy, że nie ma odpowiedzialności zbiorowej i pokoleniowej, to duszpasterze powinni jednak mieć mocniejsze argumenty niż "wydaje się nam, że". Bo okazuje się, ze uczą sprzecznie z nauczaniem Biblii

    5. Już mniej konkretnie... Ktoś tu pisał o tym, jak taka spowiedź mu pomogła, ktoś inny ilu ludziom on pomógł... Przepraszam, trochę w życiu widziałem. I wiem, ze są ludzie, ktorym wiecznie coś doskwiera, i coś im tam pomaga, ale ostatecznie do końca nie pomoże. Bo zamiast stanąć na własnych nogach czepiają się tego lekarstwa, które im pomaga. I powoli stają się od niego uzależnieni.

    • Kompetentny spowiednik
      18.03.2015 21:38
      do Bezimienny: Ad.2 nikt nie dodaje do spowiedzi generalnej żadnego egzorcyzmu i nikt nie modli się egzorcyzmem po spowiedzi, są to bzdury nie wiem na jakiej podstawie powielane. Egzorcyzm może tylko sprawować mianowany dekretem kapłan. Modlitwa wstawiennicza jest zawsze dozwolona po spowiedzi nic nie zmienia się w całkowitym i dobrowolnym wyznaniu grzechów a dopytywać wolno a nawet czasem trzeba.
      Taką spowiedź generalną można odbyć raz i nikt nie odsyła do następnych kapłanów do powtórki z tej spowiedzi.

      Wszystkich zainteresowanych odsyłam do: Obrzędów Pokuty Nr-y: 15, 16, 17,18,19, 40
      • Bezimienny
        19.03.2015 15:01
        Bezimienny

        Kompetentny spowiedniku. Biorę do reki dokument komisji KULowskiej i czytam w punkcie pierwszym:

        Cechą charakterystyczną „spowiedzi furtkowej” jest wysoce rozbudowany, aczkolwiek ograniczony do pierwszego przykazania Dekalogu (stąd nie jest to spowiedź generalna) rachunek sumienia oraz modlitwa o uwolnienie, czasem przybierająca formę uroczystego egzorcyzmu. Tego rodzaju praktyka domaga się pogłębionej refleksji oraz oceny teologicznej i pastoralnej.

        Czyli? Profesorowie z KUL nie krytykują porżadnej, dobrze przygotowanej spowiedzi. Krytykują dodawanie do niej modlitwy o uwolnienie i - czasem - egzorcyzmu. Wyraźnie napisano to w punkcie 4:

        "Poważnym nadużyciem jest wprowadzanie w ryt sakramentu pokuty modlitwy o uwolnienie, której tekst przyjmuje czasem formę uroczystego egzorcyzmu"

        A Ty piszesz: "Nikt nie dodaje do spowiedzi generalnej żadnego egzorcyzmu i nikt nie modli się egzorcyzmem po spowiedzi, są to bzdury nie wiem na jakiej podstawie powielane".

        Nie wiem skąd wiesz, ze  "nikt". ja tez nie wiem. Ale w dokumencie tak to zostało opisane. I temu sie przeciwstawiam zgadzając sie z opinią komisji, a nie ewentualnie dołozonej już po spowiedzi modlitwie wstawienniczej.

        Bo ksiądz ma prawo rozmawiać o grzechach z penitentem, ma prawo modlić sie za niego. Ale nie wolno mu zmieniac rytu, w którym sakrament ten jest sparwowany.

        Amen.

    • Kompetentny spowiednik
      18.03.2015 21:45
      Treść Wprowadzenia do Obrzędów Pokuty jest w internecie w pdf-ie wpisujemy w wyszukiwarkę Obrzędy Pokuty pdf i możemy czytać, polecam jako lekturę zainteresowanym.

      Dla polemizujących piszę że nie ma spowiedzi furtkowej to tylko ludowa nazwa jest integralna spowiedz generalna z wsparciem spowiednika i modlitwą wstawienniczą po rozgrzeszeniu i nadaniu stosownej pokuty. A modlić się wolno nad penitentem który potrzebuje i prosi o modlitwę.
    • student
      18.03.2015 21:51
      Popieram. To dobra uczelnia i wręcz grzechem jest dyskredytowanie jej ze względu na to, że nie podoba nam się opinia teologiczna.
    • magda
      18.03.2015 22:30
      Dziekuje za ten rzezczowy komentarz
  • Szymon24
    18.03.2015 20:34
    Nie musicie się spowiadać furtkowo wystarczy że odbędziecie spowiedź generalną + modlitwę o uwolnienie lub wstawienniczą w odnowie w duchu świętym :) Ja myślę że z tą spowiedzia furtkową był dobry pomysł.
    • brunero
      18.03.2015 22:43
      brunero
      CO to znaczy "nie musicie" i "wystarczy"?
      Kościół nie naucza, że do zbawienia konieczna jest modlitwa o uwolnienie i wstawiennicza w odnowie w Duchu Świętym. A co z tymi niezliczonymi rzeszami świętych, którzy żyli zanim powstała Odnowa? Święty Dominik z "przestarzałym różańcem" nie będzie (nie jest) zbawiony, a Święty Stanisław dał się porąbać na darmo? A ksiądz Popiełuszko, gdy zostawał męczennikiem- Odnowa już chyba była- nie będzie zbawiony? Swięty Jan Paweł II choć błogosławił Odnowę, nie nauczał jednak, że jest ona potrzebna do zbawienia i sam chyba nie praktykował takich modlitw- a świętym został. No, ale Szymon24 naucza inaczej.
      • Lucy
        19.03.2015 10:00
        Wg mnie spowiedź furtkowa to taki fakultatywny dodatek. Robię rachunek sumienia w oparciu o dekalog. Po przeczytaniu rachunku sumienia do spowiedzi furtkowej poczułam, że bardzo tego potrzebuję. Doświadczyłam w życiu nękania i chcę się tego pozbyć.
        Można chodzić do Komunii codziennie, a i tak być zniewolonym i nie wiedzieć o tym - myślałam że stan łaski uświęcającej to wyklucza. Ks. egzorcysta modlił się kiedyś nad taką właśnie 70letnią kobietą. Pobożna, codziennie w kościele, różaniec... właściwie przyszła do egzorcysty w sprawie męża. zaczął się nad nią modlić i nagle bum! Zapytał jak to możliwe? Przecież przyjmuje komunię. Demon odpowiedział, że były wtedy w kościele tylko 3 osoby, które wierzyły.....
      • Tatrzański
        19.03.2015 15:23

        Lucy
        Ta opowieść to ks Glas. Niestety Pani zauważy, że ks Glas twierdzi, że na egzorcyzmach diabeł przymuszony mówi prawdę, ale chwilę potem twierdzi, że miesza prawdę z kłamstwem. (jak chodziło o wykrzykiwane grzechy księdza Glasa to kłamał i mówił prawdę) No i komu tu wierzyć?


        To przykład egzorcysty na pograniczu szamanizmu, niestety, przykre, bo Problem działania zła wymaga, aby poważni egzorcyści spotkali się z takimi lekkoduchami jak naukowcy z KUL-u i zaczęli rozmawiać ze sobą.

        Jestem przekonany, że prawda w tym przypadku leży pośrodku, bo naukowcy mają tendencję do, jak się to mówi, życia we wieży z kości słoniowej, a z kolei niektórzy egzorcyści widzą świat oczami demonów. A z tym (słuchaniem diabła) to tak jak słuchać wynurzeń nałogowego alkoholika, wszyscy winni tylko nie on…


        Sam jestem przyjacielem egzorcysty, który nigdy nie zdradził żadnego słowa wypowiedzianego przez poddanych egzorcyzmom ludzi, bo wie, że to jest właśnie jak z tajemnicą spowiedzi, a diabeł nie jest źródłem informacji. Sam jest księdzem naukowcem, jego życie, mieszkanie, otoczenie w każdym calu jest uporządkowane.


        Na KUL – u pracował najlepszy znawca tej problematyki w Polsce, ale nie mam pojęcia, co się z nim teraz dzieje.


        Jestem naukowcem i byłem bardzo sceptyczny w takich sprawach, do momentu, gdy sam zobaczyłem, co się może dziać, kiedy takie sprawy są przez ludzi lekceważone. Wiem też, że większość księży bierze w tych przypadkach „nogi za pas” i udaje, że ich nie ma.


        Napiszę może mocne słowa, ale po śmierci profesora ateisty, który dostrzegając swoje błędy chciał na dwa tygodnie przed śmiercią się nawrócić i wyspowiadać (bezskutecznie, bo żaden ksiądz nie odważył się do niego przyjechać) jego najbliższa rodzina chciała uporządkować trochę swoje sprawy.

        Trafili do lokalnych księży, którzy wytłumaczyli im, że żadnego diabła nie ma! Tak, więc oni nie muszą się niczym przejmować.


        Jak Pani widzi mamy w kościele dwie skrajne postawy.

      • cichaFiona
        19.03.2015 21:27
        Do Pana Tatrzańskiego
        Istnieje coś takiego jak niezamierzone pouczenia złego ducha podczas egzorcyzmów. " To nie jest madrosc tylko księdza Glasa. Niezamierzone pouczenia złego ducha podczas egzorcyzmów"-ksiądz Pellegrino Eretti. Jeśli demon nie jest przymuszony to zazwyczaj kłamie. Sam ksiądz Piotr wielokrotnie podkreślał , żeby nie słuchać tego co demony mówią podczas egzorcyzmów. Ksiądz Glas nie widzi diabła za każdym rogiem, mówi żeby skupić się na Panu Bogu, nie na szatanie. Egzorcysta na pograniczu szamanizmu? Nie sądzę. Żeby nie było- nie jestem adwokatem księdza Glasa.
        Co do spowiedzi furtkowej, dla mnie jest to spowiedź generalna. Spowiedź furtkowa jako spowiedź z naciskiem tylko na I przykazanie nie ma sensu.
      • Tatrzański
        19.03.2015 22:24

        CichaFiona
        Zawsze tu apeluję, aby zabrał głos Aleksander Posacki, jak do tej pory najlepiej usystematyzował on wiele rzeczy. Ale do profesora Posackiego nie da rady nawet napisać, bo nigdzie nie ma jego obecnego adresu!!!

        Wiem, że ks Glas ma jak najlepsze intencje, ale sądzę, że bredzenia demonów nie mogą zmieniać rozumienia Ewangelii i Starego Testamentu. Wiem, że jest tym co na pierwszej "lini frontu" i podziwiam jego odwagę...

        Postuluję tu konieczność wspólnej pracy naukowców i egzorcystów. Raz jeszcze powtarzam, sytuacja jest trudna, bo zagrożeń duchowych mnóstwo i nie można przekazywać ludziom pseudofilozoficznego bredzenia o tym, że "ontologocznie to jest dobry, a czyni zło bo jest wolny".

        Ale też sprzeciw budzi druga postawa, gdzie demony rzekomo rozprzestrzeniają się łatwiej niż grypa, bo przez podanie ręki!

  • kwazar
    18.03.2015 21:21
    Spowiedź furtkowa?

    Kurczę, a tak po prostu, po chłopsku, wejść z buciorami do konfesjonału i wyrzucić z siebie wszystko co na wątrobie zalega, to nie można?

    Furtkowo w Rybnej, tej Rybnej co tak Gościu się nią nieraz zachwycał, jakaś nowa zaraza się wylęgła?

    Do jasnej ciasnej. Tam na południu rżną chrześcijan jak zwierzęta ofiarne dla Molocha, a ci tutaj nażarci i wyspani debatują o furtkowych spowiedziach?

    O kurteczka! Czyjeś świeczniki zostaną strącone!
  • Radek
    18.03.2015 22:32
    Po przeczytaniu opinii teologicznej zgadzam się z nią, o ile rzeczywiście opisuje "sp. furtkową". Natomiast wielki niepokój budzą we mnie niektóre komentarze. Jedne pochodzą od osób nie znających teologii i filozofii. Inne od osób, które doświadczyły jakiegoś dobra poprzez SF. Nie zauważają jednak tego, że taka spowiedź choć może owocna w poszczególnych przypadkach to generalnie nie jest aprobowanym przez Kościół sposobem spowiadania.
    Zarzut szczególnej koncentracji na 1 przykazaniu jest bardzo poważny. Równie dobrze można by się koncentrować na innym przykazaniu i zaniedbać pozostałe. Wg mnie, zwłaszcza ludzie młodzi więcej grzeszą przeciw czystości niż przeciw czci Boga. Aczkolwiek każde przykazanie można odnieść do 1-go. Czy wtedy SF miałaby się koncentrować na czystości?
    Osobiście jestem zaangażowany we wspólnotach charyzmatycznych i zajmuję się pomocą osobom uwikłanym w sekty i okultyzm. Pomagam też osobom przed i po modlitwie uwolnienia (czasem egzorcyzmu).
    Z tej racji powinienem być szczególnym zwolennikiem SF. Ale nie jestem. Życie duchowe polega na równowadze, spokoju a nie „szybkich efektach”, choć takie nie są wykluczone. Jednak są to sytuacje wyjątkowe. Np. cudowne uzdrowienie czy uwolnienie nie powoduje dojrzałości duchowej. Czasem może je nawet zahamować z powodu pychy.
    Rozwiązaniem mogłoby być dobre przygotowanie do spowiedzi (zwyczajnej) lub generalnej. Ale odbywało by się ono nie podczas samego sprawowania sakramentu ale wcześniej. Pomocą może być dobra literatura, rekolekcje, rozmowa z przyjacielem we wspólnocie, itp. Natomiast można dyskutować czy modlitwa o uwolnienie powinna odbywać się podczas sprawowania sakramentu czy poza nim. Wydaje się, że od sakramentu pokuty należało by oddzielić egzorcyzm. Ale czy koniecznie?
    Nie chcę poruszać wszystkich punktów tej opinii bo powstałby osobny artykuł. Pragnę tylko zaapelować do osób, które nie zgadzają się z tą opinią wyraziły swoje konkretne argumenty a nie szafowały wrzutkami rodem z PRL-u, że KUL lub profesorowie to ludzie oderwani od życia i "nieduchowi" (jakże często słyszałem to od różnych charyzmatyków protestanckich i katolickich). To działanie przeciw Kościołowi, który zapewne kochacie.
    Proszę, przestańcie dzielić. Dyskusja z szacunkiem do adwersarza to podstawa. Jeśli ktoś jej nie ma, to nie ma co marzyć o szukaniu woli Bożej w swoim życiu. Bo następnym razem będziecie musieli spowiadać się z pychy.
    Zresztą mistrzowie życia duchowego twierdzą, że źródłem wszelkich grzechów jest właśnie pycha. A najgorzej, że jej nie widać i występuje w różnych postaciach. Jakże często w szatach pobożności, gorliwości, obrony prawdy itd.
    Dawajcie argumenty a będziemy szukać prawdy.
  • JO
    18.03.2015 22:57
    Przepraszam bardzo, czyli to, że brałam udział w spowiedzi w której ksiądz zwrócił mi uwagę, że korzystanie z horoskopów lub bawienie się tarotem na onecie jest "obrzydliwością w oczach Bożych" było dla mnie ZAGROŻENIEM DUCHOWYM? A może to, że się pomodlił potem dla mnie o siłę, wytrwanie i napełnienie Miłością Bożą? Po tej spowiedzi skończyła się moja depresja. Publiczne uznanie takiej spowiedzi za zagrożenie duchowe stawia nas, penitentów, w schizofrenicznej sytuacji. SPOWIEDŹ=ZAGROŻENIE DUCHOWE.
    Bardzo śmieszne.
  • teolog
    19.03.2015 00:10
    Ten tekst pluje w twarz egzorcystom!To oni z mojego doświadczenia zajmują się taką formą spowiedzi.W mojej ocenie:dawno nie czytałem w jednym miejscu tylu bredni duszpasterskich,a po głębszej analizie i teologicznych.Ontologicznie dobry szatan-ciekawe czy Pan Jezus ucząc nas "i zachowaj nas od Złego" o tym wiedział?Bede się streszczal:zdania szanownej komisji bardzo niebezpieczne gdyż strasznie gaszą ducha,aż boli serce!
    • mn
      19.03.2015 10:17
      Żar ducha musi być po stronie prawdy, a nie kłamstwa. Nie znasz teologii katolickiej. Cudowne zewnętrzne zjawiska nie przesądzają same o ich pochodzeniu od Boga. Cudowne zdarzenia dzieją się także poza Kościołem katolickim, chrześcijaństwem czy tez w magii i okultyzmie. Poczytaj, co w Ewangelii mówi Jezus o pragnieniu cudownych znaków.
  • Radek
    19.03.2015 00:59
    Po przeczytaniu opinii teologicznej zgadzam się z nią, o ile rzeczywiście opisuje "sp. furtkową". Natomiast wielki niepokój budzą we mnie niektóre komentarze. Jedne pochodzą od osób nie znających teologii i filozofii. Inne od osób, które doświadczyły jakiegoś dobra poprzez SF. Nie zauważają jednak tego, że taka spowiedź choć może owocna w poszczególnych przypadkach to generalnie nie jest aprobowanym przez Kościół sposobem spowiadania.
    Zarzut szczególnej koncentracji na 1 przykazaniu jest bardzo poważny. Równie dobrze można by się koncentrować na innym przykazaniu i zaniedbać pozostałe. Wg mnie, zwłaszcza ludzie młodzi więcej grzeszą przeciw czystości niż przeciw czci Boga. Aczkolwiek każde przykazanie można odnieść do 1-go. Czy wtedy SF miałaby się koncentrować na czystości?
    Osobiście jestem zaangażowany we wspólnotach charyzmatycznych i zajmuję się pomocą osobom uwikłanym w sekty i okultyzm. Pomagam też osobom przed i po modlitwie uwolnienia (czasem egzorcyzmu).
    Z tej racji powinienem być szczególnym zwolennikiem SF. Ale nie jestem. Życie duchowe polega na równowadze, spokoju a nie „szybkich efektach”, choć takie nie są wykluczone. Jednak są to sytuacje wyjątkowe. Np. cudowne uzdrowienie czy uwolnienie nie powoduje dojrzałości duchowej. Czasem może je nawet zahamować z powodu pychy.
    Rozwiązaniem mogłoby być dobre przygotowanie do spowiedzi (zwyczajnej) lub generalnej. Ale odbywało by się ono nie podczas samego sprawowania sakramentu ale wcześniej. Pomocą może być dobra literatura, rekolekcje, rozmowa z przyjacielem we wspólnocie, itp. Natomiast można dyskutować czy modlitwa o uwolnienie powinna odbywać się podczas sprawowania sakramentu czy poza nim. Wydaje się, że od sakramentu pokuty należało by oddzielić egzorcyzm. Ale czy koniecznie?
    Nie chcę poruszać wszystkich punktów tej opinii bo powstałby osobny artykuł. Pragnę tylko zaapelować do osób, które nie zgadzają się z tą opinią wyraziły swoje konkretne argumenty a nie szafowały wrzutkami rodem z PRL-u, że KUL lub profesorowie to ludzie oderwani od życia i "nieduchowi" (jakże często słyszałem to od różnych charyzmatyków protestanckich i katolickich). To działanie przeciw Kościołowi, który zapewne kochacie.
    Proszę, przestańcie dzielić. Dyskusja z szacunkiem do adwersarza to podstawa. Jeśli ktoś jej nie ma, to nie ma co marzyć o szukaniu woli Bożej w swoim życiu. Bo następnym razem będziecie musieli spowiadać się z pychy.
    Zresztą mistrzowie życia duchowego twierdzą, że źródłem wszelkich grzechów jest właśnie pycha. A najgorzej, że jej nie widać i występuje w różnych postaciach. Jakże często w szatach pobożności, gorliwości, obrony prawdy itd.
    Dawajcie argumenty a będziemy szukać prawdy.
  • rob
    19.03.2015 07:46
    Jak wiemy już to teolodzy z KUL raczej zajmują się propagowaniem gender itp. Tam raczej trzeba nawrócenia a nie opinii. Trzeba by przewietrzyć to towarzystwo
  • Remi
    19.03.2015 08:37
    Jest to komentarz teologów, którzy znają sprawę z teorii, czyli teoretyków. A szkoda! Ogólny wniosek tej komisji: żeby nie mieć księży specjalistów od spowiedzi, zabrońmy wszystkim takich praktyk. Przykre!
  • Lucy
    19.03.2015 09:04
    Teolog zgadzam się z Tobą. Aż boli serce. Kościół niszczy się od środka. Niszczą go faryzeusze.Jak można zakazać czegoś, co jest tak dobre? Zły jest wszędzie. Kapłani jesteście na pierwszej linii frontu, weźcie różaniec do ręki, a potem się zastanówcie co piszecie. Grzechy na spowiedzi są odpuszczane i oczywiście raz odpuszczone nie są przenoszone, ale konsekwencje ich już niestety tak. Pierwszy lepszy przykład: dzieci z FAS rodzą się z poziomem adrenaliny i kortyzolu na poziomie takim jak u żołnierzy na pierwszej linii frontu! dzieci mają konkretne deficyty rozwojowe.
    A pokoleniowość alkoholizmu w rodzinie? Nawet gdy dziecko kontaktu z tą rodziną po porodzie juz nie miało?
    mało tego: badania wykazały, że nastawienie psychiczne matki w ciąży do dziecka ma również wpływ na jego rozwój. trauma prenatalna, odrzucenie powoduje uszkodzenie tych samych obszarów w mózgu, które upodobał sobie alkohol. Niesamowite, czyż nie? Biblia jednak nie kłamie!
    • ala
      19.03.2015 16:57
      Lucy poczytaj sobie o hipnozie regresyjnej. Widzę bardzo dużo podobieństw :)
    • jesienna
      21.03.2015 10:59
      jesienna
      A gdzie masz w Biblii coś o FAS, alkoholiźmie czy nastawieniu psychicznym matki do dziecka?

      A gdzie w Biblii masz coś w ogóle o pokoleniowym dziedziczeniu zła?

      To co opisujesz to zjawiska całkiem naturalne, ich mechanizm jest doskonale znany (o czym w odniesieniu do stosunku matki do dziecka sama wspominasz

      co do alkoholizmu - istnieją geny (a raczej zestawy genów), które są odpowiedzialne za skłonność do uznależnienia od alkoholu, a nawet za skłonność do konkretnego stylu picia (czy epioziodyczne picie na umór czy ciągłe popijanie) i z same z siebie niczego nie dowodzą
  • jar
    19.03.2015 10:04
    Ciekawi mnie kto (imiona,nazwiska) jest w składzie tej komisji?
    • Maciej1
      19.03.2015 11:21
      Każdy dokument w tak ważnej sprawie powinien być zlecony przez Ks. Biskupa który jest odpowiedzialny za czystość nauczania w Kościele. Zawierać podpisy wszystkich członków komisji.
      Odpowiedzieć czy ten dokument jest oficjalnym dokumentem Kościoła czy "prywatną" opinią KUL?
      Co spowoduje ten dokument praktykowaniu tej spowiedzi przez kapłanów i wiernych.
  • Noone :jatoja
    19.03.2015 11:44
    wiara a religia to 2 odmiene kwestie bo religia ktora nakazuje to nie religia religia naucza !!! a katolicyzm co raz bardziej nakazuje zyj zgodnie ze soba a bog uwielbi cie nawet jesli nie jestes katolikiem bog jest jeden ma 2 oblicza dobre lub zle po kotrej staniesz stronie !!!??? i tak bedzie za toba stal !!!
  • emka
    19.03.2015 12:25
    emka
    Nareszcie, uff. Myślałam, że już się nie doczekam tego głosu rozsądku. Ostatnio bez przerwy słyszy się tylko o szatanie, egzorcyzmach i uwolnieniach. Na pobożnych katolików wszędzie czyha piekło. Zaleca się nieustanne "czyszczenie" duszy. Te wszystkie praktyki zaczęły mi się kojarzyć z anoreksją lub bulimią duchową. Ciągle dążenie do ideału. Koszmar! To są dopiero diabelskie praktyki. Bóg został usunięty, zrobiono z niego nierozgarniętego staruszka, szalonego kadrowego. Mam wrażenie, że ktoś chce na tym zarobić (czasopisma typu Egzorcysta), tak jak się zarabia na thrillerach. Albo... Ktoś chce zniszczyć Kościół, jako tego kto głosi Dobrą Nowinę - ogłaszając złą nowinę o tym, że na nic nie mamy wpływu, że wszystkim rządzi szatan.
    • mmm
      19.03.2015 17:01
      Widać że "historia" lubi się powtarzać. Już kiedyś "przerabialiśmy" temat szatana czającego się wszędzie wokół nas. Nie wyszło to na dobre wielu ludziom.

      P.S. Tekst z obrazka "POJEB". Możecie coś z tym zrobić? Bo widzę tutaj zapędy no wiecie kogo :)
    • jesienna
      21.03.2015 11:00
      jesienna
      anoreksja lub bulimia duchową, świetne okreslenie niektórych (niektórych!) postaw!
  • Andrzej
    19.03.2015 12:59
    Nie wiem dlaczego jak słyszę KUL albo "Tygodnik Powszechny" to zaraz zapala mi się czerwona lampka? na prawdę nie wiem dlaczego??
  • były student
    19.03.2015 13:02
    Wszelkie komisje z KULu winny wpierw posprzątać swoje podwórko. Jeżeli wszyscy księża, ojcowie profesorowie i doktorzy zaczną chodzić w habitach i sutannach, odpowiadać na pozdrowienie katolickie pozdrowieniem katolickim, przypilnują by na uniwersytecie katolickim nie rozwijały się ideologie typu gender, nie były okazyjnie ściągane ze ścian uniwersytetu symbole katolickie to wówczas zacznę im ufać !!!
  • Ixja
    19.03.2015 13:31
    wreszcie ktoś wyjaśnił o co chodzi z tymi "grzechami pokoleniowymi"!!!
  • ziemnior
    19.03.2015 15:18
    ziemnior
    No nie wiem. Robi zamieszanie ten tekst. Przecież są świadectwa i posługujących i tych, którym posługiwano np. tzw. "modlitwą Lozano", na temat realności uzdrowienia międzypokoleniowego. I z tego co wiem, chodzi głównie o przebaczenie lub modlitwę przebłagania - a głównie Eucharystię - w intencji przodków. A kościół przecież zaleca modlić się za zmarłych! Ja nie wiedziałem, zanim to przeczytałem, o żadnej tam "spowiedzi furtkowej", ale słyszałem i praktykowałem modlitwę o uzdrowienie, także międzypokoleniowe, z konkretnym dobrym skutkiem. Poza tym ten tekst wydaje się sprowadzać rzeczywistość duchową do sfery woli i wyborów człowieka, negując niejako istnienie "pierwiastków duchowych zła na wyżynach niebieskich". Poza tym św. Jakub mówi "przeciwstawcie sie diabłu, a ucieknie od was". I co, to taka metafora była? Wracamy do oświeconych czasów rektora Agostino Gemelli? Wtedy wszystko w Biblii miało być metaforą. A KUL faktycznie jakoś nie budzi mojego zaufania, szczególnie po akcji ks. Szostka w sprawie prof. Chazana.
  • Słuchacz
    19.03.2015 15:28

    dla zainteresowanych polecam do odsłuchania z Konferencji "Teologia duchowości wobec współczesnych tendencji charyzmatycznych"
    Kraków, 12 VI 2014 " wykład ks. dra Józefa Hałabisa z Lublina plik mp3 do ściągnięcia uważam że powinien rozjaśnić różne wątpliwości i rzucić światło na problem

  • Monika
    19.03.2015 21:51
    Komisja Wydziału Teologii KUL to nie Konferencja Episkopatu Polski. Więc jeśli szacowne grono naukowców KUL- u czegoś zakazuje, pozostaje to kwestią wolitywną, gdyż nie ma mocy prawnej. Poczekajmy, co na to oficjalne stanowisko Kościoła, nie naukowców KUL- owskich. Jeśli Kościół oficjalnie zakaże, to nie widzę żadnego problemu w omijaniu szerokim łukiem zarówno takiej formy spowiedzi, jak i osób, które spowiedź "furtkową" oferują.
  • rob
    20.03.2015 05:55
    Wiele hałasu o nic. Przecież tu nie chodzi o nowy sakrament. Pamiętam jak kiedyś teolodzy uznali, że podczas mszy św nie wolno modlić się o uzdrowienie, a jest to obecnie jedyne miejsce w kościele, do którego lgną masowo ludzie. I oczywiście nadal jest to dla duchownych podejrzane.
    Raz jeszcze powiem moje zdanie - naukowcy często mają błędne rozeznanie, nawet duchowni
    • Normalna_katoliczka
      20.03.2015 10:56
      Ludzie mają lgnąc do Chrystusa, a nie do fajerwerków.
      Jeśli ktoś nie idzie na zwykłą Mszę, a ciągnie na taką z modlitwami o uzdrowienie (co jest nadużyciem, liturgicznym!) to może "ktoś" go i uzdrawia fizycznie, ale strach pomyśleć co równocześnie dzieje się z jego dusza.
      :(
  • Marek
    20.03.2015 08:30
    Ze spowiedzią furtkową łączy się wiele innych nowych form religijności. Na Mazowszu nie którzy księża katoliccy łączą np. Adorację Najświętszego Sakramentu z Toronto Blessing i tzw. darem śmiechu. Znam osobiście duchownych, którzy do spowiedzi sakramentalnej dodają tzw. spoczynek w duchu, tzn. zaraz po spowiedzi wprowadzają niektórych penitentów w stan hipnozy magnetycznej czy autosugestii. Jak oceniać takie praktyki?
    • Tatrzański
      20.03.2015 09:36

      To, na co zwraca Pan uwagę jest dużym zagrożeniem. Nie chcę powtarzać tutaj postów, ale pisałem już o tym, wyjaśniając skąd się ta infekcja pojawiła.

      Na swoim blogu zamieszczę w ciągu najbliższych dni szczegółowy tekst o tych zjawiskach.

      Zapraszam do dyskusji być może już od poniedziałku. Pod adresem       http://blog.wiara.pl/Alpejski
      Proszę też o nadsyłanie opisów tych praktyk.
      Pozdrawiam

      • ala
        20.03.2015 11:17
        @Tatrzański
        Teraz to jest zagrożenie ale o ile pamięć mnie nie myli to w końcówce lat 90tych, początek 2000r. gdy do Polski wchodziły metody "naturalnego leczenia" to całe parafie angażowały się w propagowanie tych form terapii.
        Teraz szloch i płacz, że to jednak grzech. Oj nie jest łatwo w tym kraju prostemu, mało oczytanemu katolikowi.
      • Tatrzański
        20.03.2015 12:24

        Ala
        Zgoda, to świadczy tylko o tym, że nasi kapłani (nie wszyscy) to „wieczne dzieci“, oni muszą być zawsze cool albo się czymś wykazać.


        Ja sam dostałem, jako prezent na pierwszą komunię świętą, wahadełka od pewnego księdza. Jedno drewniane, drugie mosiężne. Wyrzuciłem je do zsypu na śmieci, choć o zagrożeniach wtedy nikt nie mówił. Wyrzuciłem je po tym jak nie mogłem uzyskać odpowiedzi od tego księdza, kto ma tym wahadełkiem kręcić, jaka siła. Jedyna odpowiedź, jaka padała to - pokręć to poczujesz, zobaczysz jak to świetnie działa.


        W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych niektórzy aktywiści oazowi wywoływali duchy, łazili z jakimiś śmiesznymi różdżkami, każde żarcie sprawdzali wahadełkiem, czy zgodne z ich polem, czy co tam jeszcze, bo radiestezja była w modzie… Do tego dochodziła medytacja TM. Masakra po prostu.

        Ale zaprasza na bloga bo tu nie będziemy zakłócać dyskusji.

  • Marek
    20.03.2015 11:02
    Ze spowiedzią furtkową łaczy się także nabożeństwo rodzenia w duchu, które stosują niektórzy księża. Chodzi tutaj o sytuację, w której zarówno mężczyźni, jak i kobiety przybierają pozycje znane z położnictwa. Wydają przy tym odgłosy, jakby rzeczywiście przeżywali bóle porodowe. Sytuacje takie stanowiły pewnego rodzaju akcje prorocze mające na celu zilustrowanie działania Ducha Świętego, który właśnie miał rodzić nowe przebudzenie.
  • TomaszL
    20.03.2015 12:16
    Cóż - pluszowy kościółek wydaje owoce. Do takich można zaliczyć "spowiedź" "furtkową".

    Do tego zanik rozumienia Sakramentów.

    Jak czytam o grzechu pokoleniowym( pomijając teologiczny problem z odpowiedzialnością za grzech rodziców), to się pytam, czym dla danej osoby był jej Chrzest św. ? Czy tylko rytuałem, imprezą?

    Dalej, jka czym, iż osoby przyjmujące Komunię śe. mają problem z furtkami, to się pytam, czym dla nich jest owa Komunia św i przy okazji Msza św. (taka zwykła)? Znów tylko rytuałami?

    I na koniec, czym jest "zwykła" Spowiedź św., skoro wielu odczuwa potrzebę czegoś więcej.
    I jeżeli mówić o działaniu szatana, to jego zasługą jest deprecjonowanie tych zwykłych Sakramentów i wmawianie ludziom, iż musza poczuć coś niezwykłego.
    Te podszepty działają szczególnie na tych, co kochają ten pluszowy, emocjonalnych kościółek, a np. walkę duchową toczoną całe ziemskie życie zastępują jakimiś czesto szamańskimi rytuałami uwolnienia.
    • Polak Mały
      20.03.2015 19:11
      Nie wiem do czego pijesz używając pojęcia "pluszowy kościółek" ale śmierdzi mi to pogardą do niektórych z członków Kościoła. Wszak jest tylko jeden Kościół Chrystusa, za który On oddał życie i jest Jego Głową.
      • Anasa
        20.03.2015 22:50
        No właśnie, szkoda że wielu tego nie rozumie i z Boga i wiary robią takie właśnie pluszowe maskotki.
    • io
      23.03.2015 18:50
      tu nie chodzi o o dodpowiedzialnosc za grzech rodzicow - jesli ktos tak twierdzi KLAMIE. Teologicznie jest to dawno wywiedzione i nikt temu nie zaprzecza. Przedstawianie tego w ten sposob przez komisje jest przeklamaniem i naduzyciem z jej strony
  • xyz
    22.03.2015 23:54
    A jeśli to egzorcysta przeprowadza taką spowiedź furtkową to też źle?
    Po przeczytaniu tego tekstu odnoszę wrażenie że szanowna komisja nie do końca wie z czym ma do czynienia i zamiast sprawdzić dokładnie żąda zakazu.
    Diabeł nie śpi.
  • IO
    23.03.2015 16:02
    Opowiadanie, ze tu chodzi o ponoszenie odpowiedzialnosci za grzechy rodzicow jest naduzyciem i przeklamaniem. Natomiast, ze ponosimy konsekwencje tego,ze przodkowie byli w jakis sposob zniewoleni nie da sie zaprzeczyc. Nie da sie zaprzeczyc ,ze dzieci alkoholikow, prostytutek, wrozek itp. maja powazne obciazenia i sa dotkniete skutkami tego, ze ich rodzice byli tacy a nie inni. Poniewaz czlowiek jest integralnym "organizmem" skladajacym sie z duszy, ducha i ciala (to akurat jest nauczanie doktorow kosciola) na kazdym z tych poziomow ponosi kosekwencje i spowiedz furtkowa w jakis sposob leczy to na poziomie duszy. Od ducha jest psychoterapia, od ciala trener. Zaniedbanie na ktorymkolwiek z poziomow pozostawia skutki na pozostalych.
    • brunero
      24.03.2015 08:19
      brunero

      Nie da sie zaprzeczyc ,ze dzieci alkoholikow, prostytutek, wrozek itp. maja powazne obciazenia i sa dotkniete skutkami tego, ze ich rodzice byli tacy a nie inni

      Nie da się zaprzeczyć. Tylko co to ma wspólnego ze spowiedzią? Sakrament pokuty to wyznanie grzechów, żal za nie, postanowienie poprawy i co najważniejsze, ich odpuszczenie.

      "Moja babcia zgrzeszyła, żałuję tego, więcej nie zgrzeszy (bo nie żyje) proszę o odpuszczenie jej grzechu". O to chodzi w spowiedzi.

      I jeszcze jedno. Niektórzy mówią, że decyzja została podjęta zbyt pochopnie. Wczoraj ks. dr Grzegorz Strzelczyk przyznał w czasie rekolekcji, że pierwszą opinię dla biskupów na temat spowiedzi furtkowej pisał 3 lata temu! Badanie trwało długo a ostateczna konkluzja jest jednoznaczna: jest to forma sakramentu sprzeczna z treścią wiary Kościoła.

  • s
    05.05.2015 11:06
    co za bzdury, tego sie nie da czytać.
  • s. zakonna
    31.05.2015 20:57
    Wczytuje się w te komentarze. Kiedy jest pokój w sercu jest to działanie Boże. Co do spowiedzi z pierwszego przykazania czy też " furtkowej" mam "to" doświadczenie. Dlatego trzeba doświadczyć aby wyciągać wnioski/oceny/ Bóg jest miłością i do każdego podchodzi indywidualnie /z miłosierdziem/ On jest Panem naszego życia i On prowadzi do uzdrowienia człowieka... do dojrzałości duchowej. Zachowania zewnętrzne o niczym nie świadczą czy coś jest "złe" czy "dobre". Pytam o serce/duszę? To jest obszar Jego działania! I Ci , którzy "stoją mocno w Panu"? nich się nie gorszą ale będą miłosierni tak jak Pan....wobec poszukujących, pogubionych... Mnie spowiedź nie przyniosła szkody....wręcz przeciwnie/ mocne doświadczenia spotkania z żywym Bogiem/ Amen.
  • pogromca głupoty
    10.01.2016 11:23
    Po tym co przeczytalem nie pójde na teologię na KULu; wynajdują sztuczne problemy, tam gdzie ich nie ma - jednym słowiem ciemnogród i zacofanie
  • Krzysztof
    06.07.2018 12:50
    Po przeczytaniu tego artykułu jeszcze bardziej przekonuje się że dobrze zrobiłem zostawiając kościół katolicki.
  • kolo
    16.08.2019 10:42
    Pana Jezusa też tak oceniła komisja.... Proszę o konkretne złe owoce takiej spowiedzi:...
  • Brat zakonny James Bond.
    04.09.2019 21:10
    Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodzil. Amen.
  • Poprawny religijnie
    30.03.2020 21:50
    Punkt 12. dokładnie precyzuje o co chodzi. moim zdaniem poddaje w wątpliwość punktów 1-11.
  • Tres
    17.05.2020 06:55
    O ludzie, co to za komisja... Nie ponosimy konsekwencji grzechów przodków? No jak to nie? A grzech pierworodny to cóż to takiego? Czy nie ponosimy konsekwencji tego grzechu "założycielskiego" pierwszych rodziców? Coś mi się wydaje, że komisja pomyliła "winy" z "konsekwencjami". Nie jesteśmy winni grzechów naszych przodków, ale, niestety, ponosimy tego konsekwencje. Dziedziczymy skutki tych grzechów. To przecież takie proste. Jeśli np. moja matka (będąc ze mną w ciąży) byłaby alkoholiczką, to dziedziczę tego skutki i rodzę się z tzw. alkoholowym zespołem płodowym (fetal alcohol syndrome, FAS, AZP). Jeśli mój dziadek albo babcia mieliby uszkodzone jakieś geny i, dajmy na to, dotyczyłoby to skłonności do jakichś szczególnych chorób, to ja (a wcześniej moi rodzice, dzieci tych dziadków) dziedziczę, niestety, te jakąś chorobę. Tak samo jest w życiu duchowym. Jeśli ktoś nie wierzy w istnienie szatana i w jego (pewnego rodzaju) władzę nad tym światem, to mogę jedynie namawiać do nawrócenia się na to, czego naucza Kościół i Biblia, albo do nieprzyznawania się do bycia katolikiem, i wtedy zresztą też do nawrócenia się. Sam Jezus nazywa szatana "władcą tego świata" (np. J 14,30; J 16,11; J 12,31 etc.). I ten (tymczasowy) władca przez takie "dziedziczenie" własności ludzkości rządzi tą ludzkością, a te tzw. furtki to nic innego jak dziedziczone skłonności, choroby duszy i ciała, uwikłania w zło, zniewolenia. To tak, jakby właściciel niewolnika z racji "spadku" był również właścicielem potomków tego niewolnika (znamy to z filmów z wątkami dot. niewolników w obu Amerykach - plantacje trzciny cukrowej itd.). Jesteśmy potomkami niewolników - Adama i Ewy. I chociaż Jezus Chrytsus nas wykupił, to nadal jesteśmy na tej ziemi, gdzie czasowo jeszcze rządzi "właściciel niewolników". Co w nas jest niepoddane konkretnie panowaniu Boga, to to jest przyczyną naszego w danej sprawie zniewolenia. Jeśli czyjaś babcia/ciotka/pradziadek/matka parała się np. okultyzmem i poddała pod włądzę szatana swoich bliskich, to niestety, ale to "działa". Kto się z tego śmieje albo lekceważy, to ma wielki problem duchowy, bo nie rozumie praw duchowych rządzących życiem ludzkim. Te 'furtki" można zamknąć właśnie wyrzekając się tej złej "przynależności", najlepiej przez wyznanie grzechów z całego życia i poddanie swego życia w CAŁOŚCI już Jezusowi, zamykając wszelkie kanały czy powiązania z grzeszną przeszłością swoich przodków. Przy okazji - zawsze dziwi mnie, jaki to interes mają ludzie z takich komisji, żeby okazywać tak wielką gorliwość w rzekomej trosce o zycie duchowe innych ludzi? Rozumiem - gdy chodzi o naukę Kościoła, o sszerzenie jakichś herezji, ale że też kogoś denerwuje to, że ludzie chcą się spowiadać z całego życia, że chcą być wolni, że chcą być bliżej Jezusa, że chcą się nawracać? I przy tej nadgorliwości tak nie rozumieć istoty rzeczy? Zakłamywać naukę o grzechu pierworodnym? Udawać, ze się nie rozumie, czym jest wina, a czym konsekwencje cudzych grzechów? To się nazywa komisja "teologiczna"? Cóż to za teologia? Ło matko...
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6