• debreczyn
    11.08.2014 08:48
    Chciałem przypomnieć, że większość społeczeństwa, w tym również wierzący akceptują
    obecną ustawę która dopuszcza " zabicie nieuleczalnie chorego dziecka " w określonym
    okresie prenatalnym.
    W kontekście tego, co powiedział ksiądz w wywiadzie,duża liczba katolików jest na bakier
    z nauczaniem Kościoła, który jak widać nie ma
    żadnych dylematów i wątpliwości nawet tam gdzie można mówić o tragedii i dramacie.
    Nie zostawia wolności wyboru i zdania się ma osąd sumienia.
    Nie podoba mi się to porównywanie do eugeniki,
    która kojarzy się jednoznacznie źle.
    "Zabicie z miłości " nie jest eugeniką.Nie ma
    znaku równości także w etycznym wymiarze pomiędzy aborcją dziecka które nie ma szans przeżycia a dzieckiem zdrowym , czy upośledzonym ale zdolnym do życia.
    Czy Kościół jako Urząd Nauczycielski jest w stanie zaakceptować dramat,bez uciekania się
    do jednoznacznych moralnych ocen.
    Tutaj nie ma jednoznacznego dobra i jednoznacznego zła.
    • Bronak Kamarołski
      08.09.2014 22:15
      @debreczyn
      Twoje przypomnienie jest całkowicie nieuzasadnione i prawdopodobnie oparte jedynie na informacjach, które czytasz w "Wybiórczej" lub w tzw. "wiodących mediach". Oznacza to, że nie jesteś w stanie samodzielnie myśleć i wyciągać wniosków.
      Nawet św. Piotr, po trzech latach bezpośredniej obecności przy Jezusie był w stanie zaprzeć się Go. A Ty wymagasz, aby katolicy gremialnie żyli zgodnie z literą Ewangelii. Coś Ci się ewidentnie myli ogórek z bananem.
  • ACter
    19.08.2014 10:31
    Do debreczyn: Osąd sumienia tak modny ostatnio nawet wśród kleru nie jest rozwiązaniem optymalnym! Każdy człowiek w zależności od środowiska, warunków i sposobu życia ma inne sumienie. Co jeden uznaje za zło inny dopuszcza jako czyn obojętny lub dobry. Na szczęście istnieje system nadrzędny, powszechnie akceptowalny przez większość z nas. System zakazów i nakazów wartościujący jednocześnie co jest dobre a co złe. Jednostka bez doświadczenia postawiona przed danym problemem nie musi dokonywać filozoficznych analiz własnego sumienia trwających być może tygodnie czy lata ale od razu sięga po istniejące rozwiązania! Dlatego głoszę pierwszeństwo prawa naturalnego - mistrza na którego powinno patrzeć nasze sumienie.
  • Mm
    06.09.2014 19:19
    "Niech wasza mowa będzie: tak - tak, nie - nie, a wszystko ponad to - pochodzi od Złego." (Mt 5:37)
  • chordad
    08.09.2014 23:14
    mam pytanie trochę związane z tematem
    "zabić z miłości?" - na jakiej zasadzie funkcjonowały w średniowieczu wśród rycerstwa "mizerykordie" - czyli sztylety, którymi dobijano rannych, o których można przeczytać chociażby w "Krzyżakach" Sienkiewicza?

    chodzi mi o to, jak wtedy Kościół traktował ich używanie - czy jako grzech, czy własnie jako akt miłosierdzia dla ciężko rannych?
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11