• tak jakoś
    05.05.2014 13:07
    Idę za Jezusem, bo jest dobry. Poświęcił się dla mnie i obiecał życie wieczne. To też korzyści ...
  • uważny
    05.05.2014 14:03
    Takimi karierowiczami są m.in. o. Rydzyk i abp Głódź, ich życiorysy są bogate w szczegóły, a gęby mają pełne "miłości" do bliźniego i "pokory" ewangelicznej, nie mówiąc już o wyciąganiu kasy, i nie zauważyłem aby któryś z nich zajął się osobiście potrzebującymi, przyjął ich pod swój dach.
  • Amber Gold
    05.05.2014 14:19
    Piotrowi Pan Jezus też obiecał sporo dobytku!!!
  • bm
    05.05.2014 14:26
    Ciekawe, kogo miał konkretnie na myśli? ;)
  • zaba
    05.05.2014 15:34
    jaki urząd jest szczytowym osiągnięciem w karierze u Katolików?
  • katolik
    05.05.2014 16:39
    Jak ich poznać?
  • df
    05.05.2014 17:32
    szpiony-sabotarzyści czynią najwięcej zła jak ten turkawka.
  • uważny
    05.05.2014 20:44
    Takimi karierowiczami są m.in. o. Rydzyk i abp Głódź, ich życiorysy są bogate w szczegóły, a gęby mają pełne "miłości" do bliźniego i "pokory" ewangelicznej, nie mówiąc już o wyciąganiu kasy, i nie zauważyłem aby któryś z nich zajął się osobiście potrzebującymi, przyjął ich pod swój dach.
  • Iskra
    05.05.2014 22:29
    Iskra

    Papiez poprostu potwierdza to, ze do konca czasow w Koscile bedzie kakol razem z pszenica.Tutaj wynienia sie postacie kakolu , ktorymi sa proznosc, zadza wladzy i chciwosc pieniedzy.
    Osobiscie odczytuje slowa papieza jako slowa, ktore pochodza z zywej obecnosci Ducha Swietego, ktory nawoluje do bycia chrzescijaninem kochajacym Boga, zyjacym Jego miloscia i to wezwanie jest skierowane do wszystkich bo przed kazdym z nas jest mozliwosc bycia kakolem i bycie pszenica, dlatego ja nie zastanawialbym sie na tym kogo papiez ma konkretnie na mysli kiedy mowi o karierowiczach, zastanawia mnie czy moje bycie w Kosciele jest podyktowane miloscia czy tez inne wzgledy wchodza tu w rachube w ktorych bardziej chodzi o moje ja jak pragnienie chwaly Boga gdziekolwiek jestem i kim jestem w Kosciele.
  • uważny
    06.05.2014 06:19
    Takimi karierowiczami są m.in. o. Rydzyk i abp Głódź, ich życiorysy są bogate w szczegóły, a gęby mają pełne "miłości" do bliźniego i "pokory" ewangelicznej, nie mówiąc już o wyciąganiu kasy, i nie zauważyłem aby któryś z nich zajął się osobiście potrzebującymi, przyjął ich pod swój dach.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6