• WojtekRych
    06.05.2014 14:00
    WojtekRych
    Choć nie pytany odpowiem: czym dla mnie jest ewangeliczne ubóstwo?

    Być ubogim z ewangelii to być ubogim w duchu. Ubogim w duchu wszelkiego działania. Skoncentrowanym wyłącznie na MIŁOŚCI w duchu tychże działań. Myślą, słowem i uczynkiem.

    Dokąd ubóstwo w duchu mylić będziemy z ubóstwem w materii; tak długo w nas i między nami nie będzie ewangelicznej Jedności. Jedności; co ma być naszą Miłością wzajemną.
  • Basia
    06.05.2014 15:23
    Widac jak ciezka prace ma przed soba Ojciec Swiety. Ksiadz powinnien zyc na srdednim poziomie danego kraju. Czy w Polsce ludzie zmieniaja auta co dwa lata?
    • pein
      06.05.2014 20:01
      Dlaczego akurat na średnim a nie średnio-wysokim, albo średio-niskim? A może na granicy ubóstwa? A może granicy ubóstwa + 100 zł? I co ma do tego dany kraj, skoro Kościół jest ponadnarodowy?

      A może by tak pobożni chrześcijanie zajęli się zarządzaniem swoim majątkiem, a nie cudzym?
  • Viator
    06.05.2014 15:42
    Chyba zgadzam z autorem tekstu. Problem nie w tym, ile się ma, ale czego się pragnie. Można być bogaty i nie przywiązywać do pieniędzy większej wagi, można być biednym i myśleć o nich od rana do nocy. I to wcale nie dlatego, ze ten pierwszy nie ma materialnych trosk, a drugi nie ma z czego żyć. Przecież bogaci często chcż być jeszcze bogatsi. A biedni to czasem nie ci, co mają mało, ale którym się wydaje, że mają za mało...
  • Luk
    07.05.2014 20:43
    Pozostawmy interpretację ewangelii - nauczaniu kościoła, w tym najnowszemu w postaci "Evangeii Gaudium". Tam problem bogactwa i ubóstwa jest poruszany. Chociaż myślę, że wystarczy zdrowy rozsądek. Zastanówmy się kim był i jest Chrystus - jest ubogim człowiekiem (nie ma majątku), Święta Rodzina, też do bogatych nie należała, to samo dotyczy Apostołów. Cóż, Pan Bóg nie potrzebuje do budowy Swego Królestwa złota tego świata, wręcz przeciwnie, wybiera drogę ubóstwa - dosłownie, nie w przenośni. Pan Jezus wielokrotnie i z całą stanowczością przeciwstawiał się wykorzystywaniu władzy, pieniędzy do budowania Królestwa Bożego. Dla nas chrześcijan Sam Bóg jest Najwyższą Wartością, Sam Wszystko Stwarza z niczego mocą Swej Woli - stąd wartość ubóstwa, jako wyraz wiary w Bożą Moc. Ponadto przytłaczająca większość ludzi, żyje w warunkach materialnych, które należy nazwać ubóstwem i nie są to dla KOŚCIOŁA ludzie drugiej kategorii, wręcz przeciwnie są jego elitą, bo pomimo swoich ograniczeń WIERZĄ W MOC BOŻĄ. Łatwo jest wierzyć mając wszystko, jakże trudno w niedoli, dlatego na wierze ubogich i cierpiących Kościół buduje swą wieczną potęgę.
  • Malgosia
    29.12.2017 19:06
    Wcale nie jest latwo wierzyc majac wszystko, dopiero czlowiek wyzuty ze wszystkiego, odrzucony przez innych moze poszukiwac prawdziwego Boga by wypelnic pustke. Czlowiek.ktory ma duzo -ma tez duzo trosk o to duzo, w miare jedzenia tez apetyt rosnie. Do stanu posiadania mozna sie przyzwyczaic.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11