• Tomek
    03.03.2014 12:30
    Jaki scenariusz nas czeka? Czy broniący obywateli Rosyjskich, a potem wiernych prawosławnych nie zechcą ponownie bronić także braci Słowian?
    • M.R.
      03.03.2014 23:20
      Uprzejmie informuję, że sytuacja nie jest skomplikowana, a scenariusz prosty. Ukraina została właśnie podzielona. UE i NATO nie były w stanie obronić integralności jej terytorium c.b.d.u., jak wykazał tow. Putin. Na osłodę część zachodnia zostanie zapewne stowarzyszona z Europą, a docelowo stanie się częścią Unii Europejskiej jako jeden z jej Euroregionów, (być może to zatrute kukułcze jajo zostanie podrzucone Polsce - to taki europejski śmietnik). Myślę, że Unia (Niemcy) jest w stanie wysupłać sporo kasy na uzyskany kawałek tortu, na cały to chyba nie, chyba że kalkulacje są inne, o ile zabezpieczy na nim swoje interesy i o ile będzie jej się to jednak opłacało.
      No nie czarujmy się, od wielu lat na Zachód płynie ogromny strumień kasy: od Putina, Od Janukowicza, od Łukaszenki, od oligarchów ze wszystkich stron. Olimpiada przelała czarę goryczy - takie interesy kręci się pod bokiem i nic dla nas?! Bankierzy w tych zachodnich krajach przebierają nóżkami, Soros nabawił się niestrawności, spać po nocach nie mogą.
      A tu MFW bokami robi w Europie wschodniej i na świecie (nie każdy kraj jest tak spolegliwy jak Polska, która płaci nawet jak nic nie bierze i daje, kiedy nikt nie prosi). Co się dało w kondominium, już rozkradziono, zostały marne resztki - jakieś upadające szpitale ze stetryczałymi dziadami, jakaś ziemia, jakieś lasy, trochę bogactw naturalnych, których dawno nie ma, bo sprzedane. No może to jest pomysł dla lokalnych płotek, ale rekiny się nie pożywią. Interes już nie idzie i bez perspektyw na przyszłość. "Interes? No co to jest za interes?"
      Więc zainwestowano w tzw. sygnał dymny (wici jak kto woli) wysyłany w stronę Putina i sp.: "Podzielcie się!". Inwestycja w najlepszym czasie reklamowym (oficjalnie ok. 380 tys. euro dziennie, nieoficjalnie może i dwa razy więcej za każdy dzień Majdanu). O czym tam sobie Angela z Władimirem pogadali nie wiem, ale że jak myślę, znają się jeszcze z enerdówka, to powinni byli się dogadać. Putin trochę posprząta, paru osób się pozbędzie, docelowo przejmie tą cześć Ukrainy na której mu najbardziej zależy (jak to się odbędzie to inna sprawa, jeśli jest sprytny to wpierw wydoi Zachód w sposób typowy dla gangstera, jakoś sobie musi stratę powetować), w resztę zainwestują Niemcy, ustanawiając swoje przyczółki władzy jak w Polsce i w reszcie Europy. Za wszystko zapłacą jak zwykle Ukraińcy (Janukowicz coś tam już chyba proponował, ale najwyraźniej nie o to chodziło).
      A wojna, czy ktoś tu pytał o wojnę? Tak, wojna będzie, ale nie w tym roku. Trochę to jeszcze potrwa. Przecież ani Putin, ani bankierzy Zachodu, to nie są idioci. Więc nie ma się co przejmować, wszystko pod kontrolą (miejmy nadzieję). Ceny benzyny były ostatnio niskie? Gazu też? No to okazja by się po drodze trochę odkuć. Dolar, do góry, frank też, to i ludzie sięgną głębiej do kieszeni, rozumiejąc, że pokój kosztuje. Ta inwestycja w Majdan, była krótkoterminowa, a poważne interesy załatwia się pod stołem. O tym nikt postronny nie usłyszy.
      Tak wojna będzie, a Polska stanowi jej naturalny teatr. Jeśli o mnie chodzi to nie mam złudzeń, Putin, czy ktokolwiek z KGB go zastąpi, użyje tu dla odstraszenia taktycznej broni atomowej (nie po to trenujemy, by poddać zawody walkowerem, zwłaszcza kiedy przeciwnik nie ma ochoty, by pokazać, że coś potrafi). To nic nie kosztuje, ani Zachód, ani Rosję, a skutecznie zniechęca do wchodzenia w cudzą szkodę. Jakoś trzeba przecież ten XX w., który zaczął się oficjalnie w lipcu 1914, a nieoficjalnie trochę wcześniej, podobnie jak obecne preludium finału, zakończyć. Pełzającą wojnę mamy cały czas (czasem trochę z większym przytupem, jak w Jugosławii, czy mniejszym jak w Gruzji), ostrzeżenie też już było, (a mimo to lądowali), tylko ludzie nie widzą, bo się im wmawia, że zielona wyspa, 70 lat szczęśliwości i pokoju, Tuskoland, Michnikowszczyzna i te inne bzdety.
  • eko
    03.03.2014 17:15
    http://www.fronda.pl/a/zapowiedz-kataklizmu-ikony-na-ukrainie-i-w-rosji-placza,35046.html

    Non comments. Ikony mówią same za siebie.... :-(
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11