Papież Franciszek bardzo jasno i konkretnie mówi i nieustannie wyjaśnia co i jak należy czynić, bardziej konkretnie chyba się już nie da .Wszyscy możemy sprostać wymaganiom Chrystusa i zapragnąć żyć jego życiem a Kościół jest jedynym miejscem zdolnym rozgrzać nasze serca i zachęcić do przekraczania siebie bo na jego czele stoi Chrystus. Wszyscy w łonie Kościoła musimy się godnie i osobowo traktować a nie przedmiotowo jak to ma często miejsce w pracy zawodowej świeckich gdzie liczy się władza, prestiż, zysk , człowiek bywa wykorzystywany a jego merkantylna wartość wyliczana jest na rynku pracy. Jeżeli w Kościele nie będzie pokazywana postawa służebności to kto nas nauczy sensu życia i naszego powołania na tym świecie ? Kościół wymaga zmiany myślenia w wielu kwestiach m.in. dotyczących komunikacji , otwartości i służebności wobec wspólnoty. Powinien też przedsięwziąć reformę urzędów kurialnych i parafialnych wzorując się na papieżu Franciszku. Wszyscy szukamy w Kościele wspólnoty opartej na miłości. Pragniemy umocnienia i wzmocnienia w trudach chrześcijańskiego życia. Pragniemy życia zgodnego z tym co mówi Chrystus. Dziwi mnie że niektórzy księża i wierni chcą w Kościele awansować po świecku a nie tak jak uczy Chrystus. Również żadne koneksje w Kościele nie powinny mieć miejsca bo to nie po Bożemu. Jeżeli w Kościele nie będzie pokazywana postawa służebności to kto nas nauczy sensu życia i naszego powołania na tym świecie?
Ciekawe, czy "ann" w swoim prywatnym życiu tak kieruje się Ewangelią jak tego bezwzględnie wymaga od ludzi Kościoła. Belka w oku i źdźbło ....itd to właśnie komentarz do jej/jego postu. A papież Franciszek mógłby się zastanowić jak jego słowa odbierają ludzie spoza Kościoła.
do rose: Przeczytaj kobieto co piszesz! Sugerujesz że Papież niestarannie wykonuje swoje obowiązki jako Pasterz i Nauczyciel? Że jest nieświadomy jak dziecko na manipulacje słowne? A pamiętasz skąd pochodzi i przez co przeszedł łącznie z Fabrykowanymi oskarżeniami?! Więc troszcz się o dawane przez siebie i swoje życie świadectwa, a Papież wie co mówi i robi, nie potrzebuje Twoich napominań o przemyśleniu podobnie jak i wskazówek pana Terlikowskiego o doktrynie!
Wszyscy w łonie Kościoła musimy się godnie i osobowo traktować a nie przedmiotowo jak to ma często miejsce w pracy zawodowej świeckich gdzie liczy się władza, prestiż, zysk , człowiek bywa wykorzystywany a jego merkantylna wartość wyliczana jest na rynku pracy. Jeżeli w Kościele nie będzie pokazywana postawa służebności to kto nas nauczy sensu życia i naszego powołania na tym świecie ?
Kościół wymaga zmiany myślenia w wielu kwestiach m.in. dotyczących komunikacji , otwartości i służebności wobec wspólnoty. Powinien też przedsięwziąć reformę urzędów kurialnych i parafialnych wzorując się na papieżu Franciszku.
Wszyscy szukamy w Kościele wspólnoty opartej na miłości. Pragniemy umocnienia i wzmocnienia w trudach chrześcijańskiego życia. Pragniemy życia zgodnego z tym co mówi Chrystus.
Dziwi mnie że niektórzy księża i wierni chcą w Kościele awansować po świecku a nie tak jak uczy Chrystus.
Również żadne koneksje w Kościele nie powinny mieć miejsca bo to nie po Bożemu.
Jeżeli w Kościele nie będzie pokazywana postawa służebności to kto nas nauczy sensu życia i naszego powołania na tym świecie?
A papież Franciszek mógłby się zastanowić jak jego słowa odbierają ludzie spoza Kościoła.
Przeczytaj kobieto co piszesz! Sugerujesz że Papież niestarannie wykonuje swoje obowiązki jako Pasterz i Nauczyciel? Że jest nieświadomy jak dziecko na manipulacje słowne? A pamiętasz skąd pochodzi i przez co przeszedł łącznie z Fabrykowanymi oskarżeniami?! Więc troszcz się o dawane przez siebie i swoje życie świadectwa, a Papież wie co mówi i robi, nie potrzebuje Twoich napominań o przemyśleniu podobnie jak i wskazówek pana Terlikowskiego o doktrynie!